Kochani! Zapraszam wszystkich koneserów wykwintnego humoru na 8 część niesamowitej sagi. Nie powiem nic więcej, trzymam za Was kciuki. Wasz Wujek 💓 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ FILM ZAWIERA AUTOPROMOCJĘ
Panie doktorze, czy moja teściowa umrze? - Nie. - A teraz? - Nie. - No a teraz? - A teraz też nie. I proszę, przestać mi wpychać pieniądze do kieszeni!
Rozmawia dwóch przyjaciół: - Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek. - Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark. - I co zrobiliście?? - Spaghetti.
To teraz hit :) Wchodzi facet do mięsnego: -Dobry , a to na półce to może świński ryj? - Nie, to lustro proszę Pana. Czekamy na nowe odcinki kawałów :)
Niedzielny poranek: Teściowa siada na rower i zaczyna jechać Zięć otwiera okno i pyta: -Gdzie teściowa jedzie ? -Na cmentarz ! -a kto rower przyprowadzi ? ....
Icek dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę. - Do pięciu wyrazów za darmo. - Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman. - Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. - To niech będzie - Zmarla Zelda Goldman, sprzedam Opla
-Dlaczego ją przeleciałeś! -Leżała naga na stole, to co miałem zrobić?! -Sekcję zwłok! To miałeś zrobić! -Przestań mi rozkazywać! -Jesteś najgirszym weterynarzem na świecie!
Siedzi dwóch dziadków na ławce w parku. Jeden mówi do drugiego - wiesz Stasiu, mój pen*s jest jak doberman. - jak to? - pyta Stasiu - mojej żonie nic nie zrobi a sąsiadkę to by rozszarpał.
Pozdrawiam Wujka Czarka :) Pewnego razu bardzo majętny bogacz znudzony fortuną dał ogłoszenie do gazety : - śmiałek któremu uda się przepłynąć basen pełen krwiożerczych bestii w nagrodę otrzyma milion $, wille i ku...e Choć było kilku odważnych to niestety żadnemu nie udawało się przeżyć, więc bogacz w kolejnym ogłoszeniu podniósł stawkę : -śmiałek któremu uda się przepłynąć basen pełen krwiożerczych bestii w nagrodę otrzyma 2 miliony $, 2 wille i 2 kur..y na własność . Po kilku próbach w końcu strasznie poraniony i krwawiący facet wydostaje się z basenu ,zasapany krzyczy : -Gdzie jest ta kur...??!! -spokojnie , zaraz dostanie pan ku..e -Gdzie jest ta kur...??!! -spokojnie dostanie pan nawet dwie ku..y ,dwie wille i dwa miliony dolarów -Gdzie jest ta ku..a co wepchała mnie do basenu??!!. 😃
A znasz, jak bezręki startował w zawodach pływackich? Odradzał mu to najlepszy przyjaciel, ale bezręki postawił na swoim i stwierdził, że sobie poradzi. W dniu zawodów stoją na stopniach startowych, na sygnał do startu skaczą do wody. Inni zawodnicy popłynęli, a bezręki opadł na dno basenu. Szybko zareagowali ratownicy, wyjęli go na brzeg, po czym podszedł do niego przyjaciel i zapytał: - Przecież zaprwniałeś, że sobie poradzisz. Co się stało? - Niech no tylko dorwę tego ch*ja, co mi czepek na uszy naciągnął...
Rozmawia dwóch dresiarzy: -Wiesz, wczoraj zaprosiłem pewną dziewczynę do siebie. W pewnym momencie ona zaczęła się rozbierać i powiedziała: a teraz zrób to co potrafisz najlepiej. -I co, bzyknąłeś ją? -Nie. Zajebałem jej z główki.
Nie jest taki długi jak się wydaje ;) Niedźwiedź kupił sobie nowy motor i dumny pędzi przez las. Nagle dostrzega zajączka, zatrzymuje się i pyta: - Ty, Zając! Chcesz się przejechać? - No pewnie! - Wsiadaj! Jadą przez las, 30, 40, 50, 60km/h. Nagle Niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro, więc pyta: - A co Ty Zając, zlałeś się ze strachu? - Tak Niedźwiadku, jechałeś baardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać, więc kupił jeszcze szybszy motor, podjeżdża do Niedźwiedzia i pyta: - Ty, Niedźwiedź! Chcesz się przejechać? - No pewnie! - Wsiadaj! Jadą przez las, 40, 50, 60, 70km/h. Nagle Zajączek poczuł mocny uścisk i mokro, więc zadowolony pyta: - A co Ty Niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? - Tak Zajączku, jechałeś baardzo szybko i się bałem. - No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć hamulca!
Siedzi rodzina przy obiedzie, Tata, Mama i dziecko. Nagle dziecko się pyta: - Tato, czemu ja jestem czarny a Ty z Mamą jesteście biali? Tata odpowiedział: - Ciesz się że nie szczekasz, taka impreza była.
Idzie młoda para trzymając się za ręce. Nagle On mówi do Niej: - Ale ty jesteś tłusta. Ona odpowiada: - To przez ten krem do rąk. Na co On: - Żresz krem?
Mąż do żony: - Kochanie zrobimy to na "Urząd Skarbowy"? - A jak to jest na "Urząd Skarbowy"? Pyta żona - Ty masz związane ręce, a ja dobieram ci się do d*py 🤣🤣🤣🤣
Grodzki rozmawia z pacjentem: - Usunięcie tego gwoździa z pana czaszki będzie kosztować dwa tysiące. - Ale przecież ja mam ubezpieczenie NFZ. - Na podstawie samego ubezpieczenia możemy go panu lekko przygiąć, żeby nie przeszkadzał.
Sytuacja rozgrywa się w synagodze. Pewien wścipski urzędnik chcąc upierdzielić tamtejszego rabina wchodzi do synagogi i mówi: - Panie rabinie, co robicie w sytuacji, gdy zostają wam okruszki ze mszy? Chyba ich nie wyrzucacie prawda? - Oczywiście, że nie, wyrzucamy. Zbieramy okruszek do okruszka i raz w roku wysyłamy do piekarni, za co oni odsyłają nam cały bochenek. - No dobrze, a w takim wypadku, co z niedopalonymi świecami? - Zbieramy niedopałki do worka i raz w roku wysyłamy do producenta świeczek. W zamian odsyłają nam jedną całą świecę. Urzędnik już dość mocno zdenerwowany pyta: - Dobrze, a co robicie z tymi napletkami, które zostają wam po obrzezaniu. Chyba ich nie wyrzucacie? - Niee, zbieramy napletek do napletka i raz w roku wysyłamy do urzędu skarbowego, po czym przysyłają nam takiego ch*ja jak ty. PS. To jak Adaś montuje te żarty to poezja, brawo.
ta seria to złoto, tylko odpalam odcinek i już leże ze śmiechu. w końcu postanowiłam podesłać żart :D PROSZĘ PROSZĘ !!! ten żart.. jest troszkę długii .. ale musisz :D Pali kogut skręta. Podchodzi kurczaczek: - Kogut, cio maś? - Marychę palę... - Daj pociągnąć. - Masz, tylko uważaj, bo to mocny sprzęt jest. - OK! [wssfffffsffff...] - zaciągnął się mały. - No i jak kurczak, czujesz coś? - Nic nie ciuje. - No to masz jeszcze jednego. - OK! [wssfffffsffff...] - zaciągnął się mały po raz drugi. - No i jak kurczak, czujesz coś? - Nić nie ciuje. - No co jest - myśli kogut - a, kurde - zrobię mu super skręta! - Zawinął kogut prawie cały sprzęt jaki miał w gazetę i dał kurczakowi. - [wssfffffsffff...] - No i jak kurczak, teraz czujesz coś? - Nić nie ciuje. - No żesz k***a, jak to nic nie czujesz?! - Nić nie ciuje, nie ciuje dziubka, nie ciuje śksidełek, nie ciuje nóziek...
Żarty level 9: Idzie procesja pogrzebowa ale trumnę niosą pionowo. Podchodzi obcy facet i pyta: - Kogo niesiecie? - Teściową. - A czemu pionowo? -Bo jak niesiemy normalnie, to chrapie.
Zięć obserwuje jak teściowa ubiera płaszcz, bierze rower i chce wychodzić. I pyta: -A mamusia dokąd się wybiera? -Na cmentarz chcę jechać. A on, już wnerwiony: -A kto rower przyprowadzi?
Nauczyciel na lekcji fizyki pyta się uczniów: - Kto wie co to jest para nasycona? Zgłasza się Marian: - Kiedy ona już nie chce, a on więcej nie może...
Czarnoskóry pracuje w tartaku. Pewnego dnia w pracy, ucina mu dwa palce. Czarnoskóry zabezpiecza dwa place w lodzie i idzie do lekarza: Proszę o przyszycie tych dwóch palców, bez nich nie mogę pracować. Niestety są zbyt uszkodzone, ale mam w mrozni dwa palce, one są białe, czy to Panu odpowiada? Tak!! Byle bym mógł wrócić do pracy. Któregoś dnia czarnoskóry wraca autobusem, widzisz jak przygląda mu się starasza Pani, uśmiecha się robi miny. Czarnoskóry nie wytrzymuje i pyta sie: O co Pani chodzi, dlaczego Pani tak się na mnie patrzy? Starsza Pani: Widzę, że Pan kominiarz od narzeczonej wraca
Z Córką (13lat) do tej pory lejemy ze śmiechu z niektórych kawałów, niektóre stały się kultowe i weszły do rodzinnego slangu zwłaszcza piłat z kałaibów. To się nie może skończyć!!!!!
Do sypialni wpada Mietek i woła do leżącej w łóżku żony: - Ubieraj się szybko! Pożar! Na to z szafy słychać przerażony męski głos: - Meble! Ratujcie meble!
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam problem z gazami, ale na szczęście są ciche i nie śmierdzą. Lekarz przepisał jej jakieś lekarstwa i kazał przyjść za tydzień. Po tygodniu baba wraca i mówi: - Co też pan mi przepisał?! Teraz moje gazy śmierdzą jak cholera! - Dobrze, to teraz zajmiemy się słuchem.
Dwóch facetów wnosi szafę na 22 piętro. Jeden mówi: -mam 2 wiadomości.Jedną złą, a drugą dobrą. -to powiedź najpierw tą dobrą. -jesteśmy już prawie na 22 piętrze. -a ta zła? -to nie ta klatka.🙈🙈 Pozdrawiam 😀
Dwóch emerytów przechwala się który ma większą sklerozę: - ja to nie pamiętam czy byłem w 6 pułku 3 kompani czy 3 pułku 6 kompani - ee to jeszcze nic ja nie pamiętam czy dostałem kulkę między łopatki czy łopatką między kulki.
Rozmowa kwalifikacyjna. Pracodawca pyta: -Zna Pan jakieś języki obce? -Znam trzy -Jakie? -Rosyjski, angielski i francuski -Proszę powiedzieć coś po angielsku -Gutten Tag -Ale to jest po niemiecku -A to cztery znam
Rozmawia dwóch nowobogackich Rosjan: - Stary jaką sobie furę kupiłem, ma wszystkie najnowsze wypasy, dwa telewizory, pozłacana ... - Taa, a ja sobie kupiłem Wołgę - Wołga?! A na co Ci ona? - Jak to na co, będę sobie po niej jachtem pływał
Panie Czarku ale to w takim razie odważny pomysł: proszę zrobić odcinek z żartami o Aleksandrze Kwaśniewskim i zaprosić jako gościa Aleksandra Kwaśniewskiego :)
Montażysta robi robotę. Większość żartów to totalne suchary ale reakcje Wujka Czarka i genialny montaż sprawia, że wraz z narzeczoną nie możemy przestać się śmiać. Super robota.
Dzień po weselu w Kanie Galilejskiej, wszyscy budzą się na strasznym kacu, leżą, nie są w stanie się ruszyć, łeb nawala... jak to po dobrym weselu. W pewnym momencie św. Piotr woła: "Woddyyyy! Wodyyyy!" Na drugim końcu wstaje postać i mówi: "Czekajcie już przynoszę" Na co św. Piotr: "Nie, nie Jezus ty już nic nie przynoś"
Wujku Cezary, to najlepsza seria na twoim kanale, ogrom dobrych, inteligentnych żartów z których ja, młody inteligent się śmieje jest nie do zdarcia. Napewno wraz z całym zgromadzeniem wiernych fanów i widzów twojego kanału czekamy na więcej odcinków z sucharami, (lajkujcie drodzy fani wujka, to jest szansa że to do wujka dotrze). Pozdrawiam w imieniu swoim jak i wielu fanów wujka. Kajetan z Gdańska 😉🙂
Książ na mszy zbiera datki. Przychodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy. Ksiądz widząc same stó złotowe banknoty mówi: - Mogą być te sto złotowe - Ale to na fryzjera - Maryja nie chodziła do fryzjera - A Jezus nie jeździł mercedesem
Absolutnie, odczytywanych przez Pana żartów słucha się z przyjemnością :) Są one obok kabaretów i komedii świetnym źródłem rozrywki ;) Dziękuję i Panu i ich autorom, nawet jeśli otrzymują oceną °dobre, dobre° ;)
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - O matko pomocy Lekarz na to : - co się stało ? - Wzięłam Apap noc w dzień czy ja umrę Lekarz : - wszyscy umrzemy - O boże co ja zrobiłam 🤣🤣🤣🤣
Swego czasu był to mój ulubiony kawał :) Jasiu pragnął mieć papugę. A rodzice zdecydowali się kupić. Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje. Papuga to zapamiętała. Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy -Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała. Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała. W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła. Ksiądz kropi kropidłem a papuga- Ale leje! Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego -Uważaj na zakrętach kochanie!
*Jak ostatni ?! Proszę sobie nawet tak nie żartować wujku Czarku* 😎 *Seria żartów/sucharów musi być KONTYNUOWANA ! KONIECZNIE !* p.s. *nic się nie stało z Magdą K, tu jestem* 👋😁 *cały czas do przodu, jak Krzynówek* *z niekończącym się pasmem sukcesów*
To może autorsko i tematycznie: - co zamienił pan Pazura? - „ce za ry” ;) Tudzież: - panie Czarku, co się stało? Coś pan złamał? - pazura :( Pozdrawiamy rodzinnie :)
Dowcip do serii: Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Stanęli na polu, Jezus ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Piłka pływa sobie na wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka. W tym momencie do grających podszedł staruszek i zapytał czy może się dołączyć. - Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu. - Ok - zgodził się starzec. Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Mojżesz podszedł do jeziora , rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka. Nadeszła kolej na staruszka. Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek piłkę i odpłynęła. Zobaczył to z góry orzeł, chwycił rybę i odfrunął. Leciał z rybą w szponach. Gdy przelatywali nad dołkiem ryba wypuściła z pyszczka piłeczkę która trafiła wprost do dołka. Mojżesz popatrzył na Jezusa i mówi: - Ja pie..le z twoim starym to się nie da grać!
Zróbcie odcinek: Spróbuj się nie zaśmiać! A tu leci kawał ode mnie: Małżeństwo miało tajny kod na miłosne igraszki, aby dzieci nie zrozumiały. Mianowicie umawiali się wtedy na "pranie". Pewnego dnia mąż zagaduje do żony: -Słuchaj skarbie, już się sporo brudów nazbierało, może byśmy jakieś szybkie pranie zrobili? -Strasznie zmęczona jestem, może jutro... Jednak wieczorem, żonie się odwidziało i zagaduję męża: -Wiesz co? Chyba jednak możemy dziś te pranie zrobić! -Już nie trzeba, sam se w rękach wychechłałem
Kwaśniewski odwiedza szkołę specjalną dla dzieci opóźnionych w rozwoju, wchodzi do klasy, a pani pyta się dzieci: - No kochani, kto to jest? No przypatrzcie się dobrze, kto to jest? - Nowy!
No to o Kwaśniewskim :) -Jaki jest ulubiony sport Kwaśniewskiego? -Siatkówka, zawsze są przynajmniej 3 sety Ps. Zgłaszam reklamację mój żart o urzędzie skarbowym i napitym wystąpił bodajże w 3 odcinku i dostal ocenę 8/10, a w tym nędzna podróba już 10/10...
Rozmawia dwóch więźniów: -Za co siedzisz - Za udzielanie pierwszej pomocy - Jak co -Teściowa krwawiła z głowy to jej założyłem opaskę uciskową na szyje 🤣🤣