Nie do końca nazwałbym to bezdomnością. Ten facet ma mieszkanie w Polsce, które komuś wynajmuje. Posiadanie mieszkania daje naprawdę duże możliwości. Widać, że nie narzeka na brak kasy i gdyby tylko chciał, mógłby żyć "normalnie". Ja ciekaw jestem innych kwestii. Co, jeśli kiedyś policja, ew. inne służby ich "namierzą"? Jakie poniesie konsekwencje? Coś mi się kojarzy, że biwakowanie na dziko nie jest legalne w Hiszpanii, a już na pewno nie jest legalne rozpalanie ognia, co ten facet robi choćby w swoim piecu (a dym może wzbudzić czujność choćby straży pożarnej), więc obawiam się, że to jest trochę jazda po bandzie. O ile trochę zazdroszczę i sam bym chętnie tak pożył przez jakiś czas, o tyle nie wydaje mi się dobrym pomysłem funkcjonowanie tak latami. No chyba, że celem takiego pobytu miałoby być stopniowa asymilacja z wyspiarzami, nauka języka i w końcu podjęcie pracy czy znalezienie mieszkania bez ponoszenia wielkich kosztów na początku.
Niektórzy piszą w komentarzu o innym obliczu bezdomności w kontekście naszych sympatycznych bohaterów z Teneryfy. No nie, zdecydowanie nie ma tu mowy o bezdomności tylko stylu życia. To inteligentni, nieuzależnieni ludzie, którzy wybrali życie jak to Zdzichu określił poza systemem. Pewnie któregoś pięknego lub mniej pięknego dnia wrócą do niego, jak już im się znudzi ten chill. slow i ciepełko 😉😋
@@maggiemaja822 Zasadnicza. Ci ludzie nie mają domu... na Teneryfie. Skąd wiesz czy nie mają ich w Polsce? Ponadto, osoby bezdomne są nimi, bo sobie w życiu nie radzą. Nasi bohaterowie z jaskiń są wykształceni, bez nałogów, w każdej chwili mogą z tych jaskiń wyjechać, wrócić do pracy i zacząć żyć jak przeciętniacy. Tylko po prostu póki co nie chcą 😉🙃
Jacek! Wszystko ciekawe, dużo informacji fajnych Ale trochę mało pytań o zarobkowanie. Jakąś wycieczka wyspoznawcza 😃.no chyba że Masz to w planie na Potem... nooo...jak tak to nie wychodzę przed szereg i czekam 😉✌👍
Tam zazwyczaj jedna albo pare baterii akamulatorowych i taka konstrukcja niby ok ale u mnie na podwórku psują, może i mrozy działają , a na Teneryfie było by super, ale mi wydaje ze wysoka temperatura tez złe działa na te baterie. A panel i bateria samochodowa dobre rozwiązanie .
Ani to ze wykorzystujemy ~10% mozgu nie jest prawdą, ani to że uczenie dzieci historii Grecji, Rzymu, mitologii itd. nie jest potrzebne. Nasza kultura wywodzi z basenu morza śródziemnomorskiego, to nasza tożsamość kulturowa. Bardziej praktycznie? We współczesnej kulturze - filmach, książkach, poezji etc. jest bardzo dużo nawiązań do tych "niepotrzebnych rzeczy". Jeśli dzieci nie poznają ich w młodym wieku - zostaną pozbawione możliwości zrozumienia kultury wyższej. Taka kultura łączy "ciekawych ludzi". Osoby mądre, kreatywne itd. oczywiscie znajomosc takich rzeczy nie przesądza o tym, ze ktos bedzie kreatywny. Ale pozwala łatwiej znaleźć takich ludzi, tworzyć z nimi projekty, zakładać firmy itd. Wiedza poszerza horyzonty, pozwala uczyć się na czyiś błędach.
Przede wszystkim pozwala zmierzyć się z pytaniem o sens życia. Nie jestem jednak przekonany, czy trzeba poznawać historię w wieku dziecięcym, by móc ją docenić później. To trudna kwestia.
Jest prąd to już dużo. I to nie "podciągany" tylko na legalu. Brawo Ty Zdzichu. Prysznic też pomysłowy, ale ten baniaczek troszkę mały. Coś większego by się przydało. 😉
Dzięki :) mniejszy baniak to też mniejsze zużycie wody. Mam pełnoprawny 20 litrowy "prysznic solarny", ale ten z filmu jest znacznie bardziej praktyczny i uczy rozsądnego gospodarowania zasobami.
Jako że znam hiszpańskie realia i wiem że złodziejstwo jest powszechne, ciekawi mnie, czy nie zdarza się obrabowanie takiej jaskini i jeśli nie, to czy jest to efekt tego, że sąsiedzi się nawzajem pilnują? Po drugie, jaki jest stosunek lokalnych władz, policji do tych wszystkich jaskiniowców? Czy istnieje jakaś możliwość legalizacji swego pobytu na danym terenie?
Uwielbiam Teneryfę, dużo możliwości np.w postaci prądu super sprawa do kontaktu ze światem tz.z rodziną bo to jest najważniejsze, a Jacek czym dłużej tam jest tym bardziej ma ciągotki żeby tam zostać,wcale się nie dziwię, Jacku bądź tam jak najdłużej bo ta seria jest naprawdę super,dziękuję tobie i Liwce za montaż tak wspaniałych odcinków,pozdrawiam i także oglądających, naprawdę warto tam być chociaż przez chwilę ażeby poczuć to wszystko o czym ten program jest.
@1:55 Jestem zwolennikiem paneli słonecznych 😂 @16:10 Trochę mało tej wody leci z tego prysznica i jeszcze trzeba dźwigać baniaki, a lepiej dźwigać do picia 😂
Dzięki temu, że leci jej mało kąpiel jest bardziej ekonomiczna, a zużycie wody minimalne. Uczy nas to szacunku do wody i pomaga zachować dobrą formę :) Poza tym mamy sporo alternatyw na prysznice w innych ogólnodostępnych miejscach, więc nie jest to mocno dokuczliwe.
No tutaj super wygląda to mieszkanko ;) Mam pytanie odnośnie co jeżeli ktoś zachoruje, wypadek , czy posiadają ci ludzie jakieś ubezpieczenie czy po prostu tego nie potrzebują ? Tak z ciekawości pytam .Kolejny super odcinek i ciekawy człowiek w tej serii ;))pozdrawiam
Jedni posiadają, inni nie (większość moich sąsiadów wychodzi z założenia, że nie ma takiej potrzeby). Ja jestem ubezpieczony, można to ogarnąć bez problemu niewielkiem kosztem w prawie każdej części świata.
To wszystko zorganizowała Liwka, odnalazła kontakty i zorganizowała wyjazd, a potem zarządzała całą pracą. Jakiś czas temu, od kumpeli dowiedziała się o ludziach żyjących poza sysytemem na Kanarach. Złapała kontakt z Karoliną, którą wkrótce poznacie, dalej ze Zdzichem. To nie koniec historii, właśnie się okazało, że ludzie żyją w podobnych klimatach na wielu innych archipelagach na całym świecie :).
Wolałem jak robiłeś wywiady z bandziorami, te typy za Berlina, i hahmentem, ci ludzi też sią ciekawi, ale brakuje mi adrenaliny w tych wywiadach co były kiedyś.