Żywopłot z grabu cz. V - drugie cięcie 

Dziękuję i pozdrawiam również! 🙂❤❤

Dziękuję za radę! Tak właśnie już zaczęłam robić. Na razie mocno podlewam, później podrzucę obornikiem i kompostem i zobaczymy czy coś się poprawić 🙂

Jako Gruntowe pomidory Polecam odmianę Faworyt od 3 lat uprawiam w gruncie, drugi raz w tym samym miejscu . Zero zarazy :)

Super! U nas niestety trzeci rok z rzędu te gruntowe padają po jednym solidnym deszczu.

Dziękuję za radę! 🙂❤

Dokładnie tak samo chce robić 🙂 mam nadzieję, że da rade 😉 pozdrawiam!

Dzień dobry! Prawdopodobnie kolejne kwiatowe rabaty. Myślę o bylinach, bo przy nich jest mniej pracy. Ale jeszcze pomyślimy. Tam generalnie jest sad i częściowo chcemy wysłać łąkę kwietna, ale bliżej domu wolałabym jakąś bardziej uporządkowaną rabatkę 😉 pozdrawiam serdecznie! 🙂❤

Mam nadzieję, że będą szczęśliwe 😉

Dziękuję ❤❤❤

Błagam Cię 😅 ja w tym roku tak wszystko zaniedbałam, że szkoda gadać 😅

Taki jest plan, już zaczęłam o niego bardziej dbać 🙂 za grabem też jest nasza działka, ale to raczej taki busz z różnych roślin niż las 😉

Trochę mi zeszło 😉 pozdrawiam! 🙂❤

Ależ proszę bardzo 😁❤

Witam, ja przyciełam i właśnie dzięki temu w tym roku miał dużo więcej liści na dole, niż po wysadzeniu 🙂

10 sztuk na 1m w dwóch rzędach. Pierwsze cięcie - skróciłam wszystkie do 1/3 ich wysokości 🙂 trudno podać precyzyjnie cm, bo każda sadzonka miała inną wysokość 😉

Czyli 2/3 obcięłaś, a ja na odwrót 1/3 , z tego wychodzi. Chyba że na wiosnę w marcu przytnę jeszcze z 15, 20 cm. Sądziłam co 20cm, czyli też niezbyt gęsto.

Jeśli ma to być zielona ściana, to co 20cm może nie być mocno zagęszczony. Czy ob wypuścił Ci jakies liście u góry?

@@LesneLudki tak , ale tylko boczne. Jeśli masz jakiegoś fejsa mogę wysłać Ci zdjęcie, jak to wygląda, może mi coś doradzisz.

Wyślij na leśne ludki ;)

Mam nadzieję 😁😉

Ano taka to właśnie zaraza 😃

Niestety nie jest tylko jeden. Jest kilka, ale zaczęłam regularnie podlewać i trochę się poprawił.

Hmm, muszę spróbować, zobaczymy czy się uda 😉

Trzymam kciuki, buki są równie piękne 😍❤

@@LesneLudki niestety już 25 sadzonek zjedzone przez karczownika - nowy przeciwnik w ogrodzie i nowe wyzwania. :)

O kurcze, macie karczownika u siebie? U nas jeszcze nie spotkałam.

@@LesneLudki chyba nawet nie jednego..

O kurcze, to przykro mi bardzo, że Wam niszczą sadzonki 😞

A rosną w podobnych warunkach, czy tak jak u nas są miejsca bardziej zadrzewione lub mniej? Bo nasze ewidentnie gorzej rosną tylko przy brzozach. Pozdrawiam! 🙂

@@LesneLudkiMoje nie mają sąsiedztwa drzew,ale chwasty dają im popalić.Teraz dałem pod krzaczki zrębki więc mają więcej wilgoci i chwasty mniej zarastają.

Takie same mam skojarzenia z grabem i też mam w ogródku

O! Dziękuję za radę! Spróbuję w przyszłym sezonie 🙂

To jest mit już dawno temu obalony 😉 miałam zarazę w zeszłym roku na pomidorach, krzaki wyrzuciłam na kompost, który po przerobieniu wysypalam w szklarni. Mimo to, w tym roku nie mieliśmy w szklarni ani jednego porażonego listka 😉 w gruncie zaraza jak zawsze pojawiła się z deszczem.

Pracuję, zajmujemy się dzieckiem, ogarniam dom. Jest nas tylko 2, a do ogarnięcia 45 arów. Robimy tyle ile możemy, a poza tym pokrzywy zostawiamy dla motyli, które się na nich rozmnażają. Na razie uporządkowaliśmy około 12 arów, a z czasem planujemy zająć się resztą. Mam jednak tylko 2 ręce, a doba tylko 24h, z czego 7h śpię, 8h pracuję, 3-4h zajmuję się dzieckiem, 2h domem, 1h przeznaczam na jogę. Zostają mi wiec 2h na ogród, prysznic, zakupy, gotowanie obiadu, szykowanie jedzenia dla dziecka i milion innych rzeczy, których juz nie chce mi się wymieniać. Czy teraz jest już jasne to dlaczego mamy pokrzywy w ogrodzie?

Nie tłumacz się...Twój ogród i Twoje pokrzywy...Jeżeli ktoś lubi ascetycznie skoszony trawnik, to jego problem...