‼️NOWY NABYTEK‼️ | STIHL FS 460C | Wykaszanie krzaków i trzciny | Walka z Jażynami | 

Bardzo dobry zakup chłopy 👍🖐️moje barany pojechały przed świętami i kupił FS 361 to gówno kazałem odwieść do sklepu 🤭😂taaaa jest sakramencko mocna już 👍💪

Witam Panowie, mam ten model kosy (461) po liftingu i w niej są specjalne sprężyny które ułatwiają rozruch ciągnąc za linkę szarpaka. Dlatego tez przed pociągnięciem radzę wyciągnąć kilkanaście centymetrów sznurka a następnie lekko pociągnąć i pilarka sama zapali 😊

Co do kosy...mam dokladnie ten sam model...w sezonie wychodze z nią rano w moje hektary wracam wieczorem, leje eurosinta 2 evo do mieszanki i tak juz 3 lata...robota idzie bezproblemowo...co do starszego Pana....stara, solidna, zahartowana szkoła. Tylko brać przyklad. Pozdr

Zrobisz kiedyś prezentację warsztatu?

po co falujecie tak obrotami. 460 OK, dużo wytrzyma, ale jak tak dalej pójdzie to nie tak długo jak powinna. Żyłka - wciśnij na maxa i ogień ! Tarcza, nie do końca (wyreguluj sobie) i trzymaj wciśnięte.

gaz w opór bez odpuszczania nie falować obrotami sprzęgło dostaje po dupie maszyna ma aż gwizdać :)

Fajna kosa ale nie wiem po co wam aż taka profesjonalna ja mam bardzo dużo koszenia w sadach i w tym roku kupiłem Stihl fs260 i to już jest szczyt marzeń nic więcej nie potrzeba moc i wygoda wystarczająca a płacenie 1/3 więcej żeby mieć ciut więcej mocy i amortyzację jest bez sensu takie kosy są dla drogowców

Dziadostwo

troche brak wam doswiadczenia w koszeniu: żyłką tnie sie na pełnej "szpuli" - maks obroty a nożem nie dokca pelne - masz w rekojesci sterujacej blokade ktora blokujesz obroty i noz lata na ok. 90% mocy - dlaczego tak - ano dlatego ze noz stawia wiekszy opor i mozna zajchac kose