Ładowacz jak ładowacz, ale mało kto wie o tym, że przy pracy z ładowaczem w najlepszym przypadku co rok będzie do wymiany większość części w napędzie przednim tj. krzyżaki, półosie, koła zębate, łożyska, tuleje, uszczelniacze itd. A zrobić to wszystko kosztuje (na zamiennikach) drugie tyle co tur CO ROKU max co dwa lata przy lekkiej pracy. Szczególnie w nowszych ciągnikach gdzie siedzą w większości przypadków włoskie mosty carraro.
@@8starsAND no to wiadomo że się zużywa ale jeśli zarabia na siebie to nie ma co narzekać A konkretnie z ładowaczem nic się nie dzieje? Nie pęka? Na sworznisch narazie brak luzów?"