Szacun i uznanie za pracę i starania. Popraw sposób czytania. Zabrakło skutków ekonomicznych przewrotu majowego i głupoty sanacyjnej. Przejawem jednym z wielu był spadek ilości samochodów. W 1928 było 50 tys samochodów a w 1930 40 tys. Powodem były straszliwe podatki na samochody i części. Podobno stawka cła na wał korbowy wzrosła z 18 zł do 340 zł za sztukę.
W II RP właściwie nie było przystosowanych do ruchu samochodowego dróg, a szczególnie brakowało ich w byłym zaborze rosyjskim. Gdzie ty chciałbyś tymi samochodami jeździć, gdy były czymś w rodzaju celebryckiej ekstrawagancji. Gdyby nie działania które tak krytykujesz, rozjazd na Polskę A i B by się tylko pogłębiał. Piszesz o cłach, znaczy się w Polsce ich nie produkowano?;)
@@felicjankowalski1503 były produkowane srednio dwie sztuki miesiecznie. Gdy Ford senior chciał uruchamiać produkcję w Polsce to dostał takie warunki od sanacji że sobie darował. Koncern Skoda trzy krotnie proponował że uruchomi hutę i zakład produkcyjny to był spuszczany na drzewo. Od 26 roku do 39 spadła nawet liczba lokomotyw w PKP.
To nie tak, że potrzeba było aż tylu rąk do pracy na roli. Polska wieś w okresie międzywojennym była po prostu przeludniona i będąca w powijakach gospodarka nie mogła tego stanu rozładować.
Nie wiesz dlaczego nazywano to Cudem?Bo w czasie bitwy ukazała się bolszewikom Matka Boska.Tylko oni Ja widzieli .Zaczęli w panice zrzucając wszystko uciekać
@@elzbietawozniak2394kobieto Bolszewicy niektórzy nawet nie mieli butów, chodziło głodni i dodatkowo to był dziki tłum ludzi. To nie była żadna armia, która by zagroziła całej Europie, bo skoro tak gówniany kraj jakim była II RP się z tym uporała to równie dobrze o nas można było mówić jako mocarstwie regionalnym 😂.
@@BenyNukem Pod zaborem pruskim na pewno znacznie lepiej. Pod rosyjskim, cóż, naturalna dla Polaków azjatycka kultura dobrze się tam rozwijała. A że, niestety, centrum Polski stała się azjatycka Warszawa...
@@BenyNukem Fakty. Gdyby stolicą Polski po 1918 roku został Poznań, albo na przykład Gniezno, to Polska miałaby szanse na zachodnioeuropejskie władze już wtedy, a nie na jakichś kresowiaków.
I co historia zatoczyła koło, znów mamy u siebie sanację nr. 2 (PIS), prawie tyle samo Ukraińców, znowu nikt nas nie lubi i nie szanuje (może poza Węgrami) i znów ufamy w idiotyczne sojusze (tym razem z USA), znów powszechna ciemnota, która myśli, że rząd ma swoje pieniądze i znowu debile drukują na potęgę pieniądze a inflacja rośnie najszybciej w Europie. Czy my w ogóle zasługujemy na niepodległość?
Gdy o erę kolonialną chodzi, to opóźnienie Polski liczyć można nie w dziesiątkach, a setkach lat. Traktat wersalski właściwie wyczerpywał politykę kolonialną, będąc zarazem zapowiedzią nowej politycznej ery... stref wpływów narodowych Państw;)
Dlaczego opisujecie to co było A nie Tworzycie tego co może być piękne dla Polski i Polaków w dzisiejszych czasach. To co było ma w pewnym sensie wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Ale nie znaczy że nie może być lepiej/niż jest obecnie.To naród polski ma kreować polskość i Polskę wolną i suwerenną od wszelkich innych nacji w rządzie.
Niezła propaganda ale nieprawdziwa. Budowa Gdyni rozpoczęła się już w roku 1921, natomiast miastem została Gdynia w marcu 1926 roku. Więc ten niby "ojciec" Gdyni - Kwiatkowski zajął się "swoim" dzieckiem dopiero w latach 1926-1930 i ponownie w roku 1935, jakiś wyrodny "ojciec". Jeśli wymieniamy tzw. ojców budowy Gdyni, to był nim bez wątpienia inż. Wenda, który wskazał wioskę Gdynia jako najlepsze miejsce na budowę portu. Także COP wcale nie jest pomysłem Kwiatkowskiego którego w tej roli wypromował Wańkowicz nadworny propagandzista sanacji. Tylko braci Kosieradzkich inżyniera Pawła i ekonomisty Władysława, natomiast Kwiatkowski był ...chemikiem. Sam pomysł budowy zakładów zbrojeniowych w tzw. "trójkącie bezpieczeństwa" pochodzi bowiem z roku 1922. Rozpoczęcie budowy COP nastąpiło o kilka lat za późno, bo dopiero po śmierci Piłsudskiego, który po tym jak jak Kwiatkowski był w latach 1926-1930 ministrem przemysłu i handlu usunął go z rządu, do którego powrócił dopiero w roku 1935 jako wicepremier i minister skarbu do roku 1939. Natomiast budowa COP ruszyła dopiero w roku 1937 i do września 1939 roku nie została ukończona. Gdyby COP zaczęto budować w roku 1933, a nawet 1935 to w roku 1939 pracowałby pełną parą, a tak do 1939 roku zaczęto zaledwie szczątkowa produkcje w kilku zakładach natomiast COP od roku 1939 pracował podobnie jak czeski przemysł na potrzeby ...Niemiec. 2 RP to nie tylko budowa Gdyni oraz COP, ale także afery finansowe - afera dojlidzka z lat 1920-1922 - 85 mln. marek polskich, afera żyrardowska 1923-1934 - 25 mln. zł. ,afera z budowa Poczty Polskiej w Gdyni 1929 - 3 mln. zł., afera z budową dyrekcji kolei w Chełmie oraz osiedla dla urzędników 1928-1929 - 22 mln. zł. afera Czechowicza 1929, kiedy Piłsudski ukradł z budżetu państwa 8 mln. zł. które przeznaczył na ...sanacyjną partię BBWR, afera Starzyńskiego 1932, który wydawał koncesje na produkcję drożdży ...za łapówki na BBWR.
Bez komentarza. Wybierz w Google hasła: " POLSKA BEZ ŚLĄSKA TO POLESIE " Bez rabunkowej eksploatacji Śląska i Ślązaków nie byłoby w ll RP Centralnego Okręgu Przemysłowego, miasta i portu w Gdyni, magistrali kolejowej Śląsk -- Gdynia. Polacy zdegradowali Ślązaków do obywateli drugiej Kategorii a Śląsk traktowali jak swoją kolonię. " POLSKA POZBAWIŁA ŚLĄZAKÓW GODNOŚCI " " Alojzy Lysko o włączeniu części Śląska do Polski " " 100 LAT TEMU NA POMORZU " " UKRAINCY, BIAŁORUSINI, LITWINI -- NIECHCIANI OBYWATELE II RP " OLMA von St. Gallen
