Jeszcze półtora roku temu bym się oburzył, że "tak Pan Warszawiak ma pieniądze, to mu nie przeszkadza, że drogo" lub "tak wszystkiego zabronić i żyć jak bydło", ale od dziesięciu miesięcy stronie od alkoholu, jestem trzeźwy i przyznaje - alkohol to jedno z największych gówien tego świata. To jak ta substancja wpływa na mózg i jak jej brak zmienia spojrzenie na świat to jest niesamowite. Jakbym ostatnie 18 lat był zanurzony ryjem w wodzie i wziął po raz pierwszy od dawna oddech świeżego powietrza. Także tak, wszystko jest dla ludzi, ale z tanim alko, jest jak z fast foodami lub nielegalnym ziołem - im tańsze tym gorsze i rozpierdala to życie oraz zdrowie użytkownikom i ich otoczeniu.
Selekcja naturalna. Jak jesteś głupi i pijesz/ćpiesz gówno to umrzyj, proste. Nie wiem co to za głupie czasy, gdzie wszyscy mamy ratować idiotów od ich własnej głupoty.
Zgadzam się z większością tutaj - wyższa cena alko nic nie zmieni - patusy jak były, tak są i będą i zawsze będą piły. Oni na alko są w domu wychowani, zawsze był (niezależnie w jakiej postaci), tak i u nich jest i będzie. I patus zawsze znajdzie sposób by to alko mieć i się napić. Jeśli jakiś ruch ma coś dać to co najwyżej ograniczanie sprzedaży (zwłaszcza na stacjach paliw, ukrócenie koncesji "ropuchom", no i ograniczenie monopolowych 24H), ale myślę, że odsetek patologii, która przestanie pić będzie w granicach błędu statystycznego, czyli jakieś 1-2%. Co do bimbrownictwa - ja sam, u siebie w mieszkaniu, w T. nie mam miejsca i nie będę tego robił. Ale myślę, że w promieniu ok 30 km od miasta, w każdej jednej wiosce, znajdziesz przynajmniej dwie chałupy gdzie ludzie już pędzą. A tak a pro po Twojej wizyty w tym mieście - skoro mówisz, że wszystkie atrakcje były w promieniu 400 m to na pewno nie byłeś na "największym i najnowocześniejszym stadionie żużlowym świata", czyli toruńskiej MotoArenie. Dodatkowo warto było się wybrać trochę za miasto, do miejscowości Lubicz i zobaczyć ulicę Obi-Wana Kenobiego. P.S Czemu ja się z Tobą piwa nie napiłem w jak byłeś w moim mieście, co?
Zgadzam się w 100% w temacie ograniczeń sprzedaży. Stacje benzynowe bez alko, żaby i inne małe sklepy bez alko, sprzedaż tylko w specjalnych sklepach, których ilość jest mocno okrojona w stosunku do tego co jest teraz.
Też słucham Offspringa od dawna. Te nowsze albumy bywały różne - były perełki, ale była nuda. Ten album jest obiecujący. Co do cen alko, to najwyżej dzieci patusów będą mniej jadły, ale na alko zawsze będzie kasa. Bo to nie jest kwestia ceny tylko stylu życia.
A to tu to tam xd wpisz tytuł w Googla, pierwszy link to najczęściej Filmweb i tam masz podane gdzieś na VOD jest grany. Jak nie ma to znaczy że z zatoki.
Gdyby nie żona to bym dawno czemu Bimber sprzedawał😂 Ale jak cena będzie za 80 zł a może nawet i ona się przekona 🤔 Osobiście pije może dwa razy do roku więc jedyne co mnie irytuje to rzeczywiście że piwo jest tańsze od chleba oraz cena piwa bezalkoholowego jest zaskakująca. W sumie jak piwo jest bezalkoholowe to czy jest na nie akcyza?
16:21 - tak, podnieśmy cenę. zaraz wzrośnie szara strefa handlu bimberkiem, robionym byle jak i byle gdzie. biedniejsi pójdą w techniczny i denaturat itd... Już 100 lat temu odkryto, że wszelkie formy prohibicji nie zdają egzaminu. Podatek na cukier pokazała jaki to fajny problem w walce z nadwagą. Ja tam się nie dziwię, że głosowałeś na Żukowską xD
@@Dakann2 tak jak napisałem w drugim komencie. na podlasiu lokalny bimber "duch puszczy" jest bardzo popularny i ludzie wręcz się nim chwalą niczym pani domu swoimi wypiekami. ja akurat prawie nie piję, ale jak kogoś nie będzie stać, to zacznie szukać alternatyw. alkoholika brak pieniędzy nie przekona do zerwania z nałogiem. najprostszy przykłąd - bezdomni. zielone jest u nas całkowicie nielegalne, a jakoś nie brakuje towaru. niby Grzesiek jesteś lewicowy, a pomysły masz jakieś takie zamordystyczne ;p ja tam jestem zdania, ze podstawa to edukowanie, a nie zakazywanie i karanie.
No ja wciąż czekam na wyniki poprawy zdrowia polaków dzięki podatkowi cukrowemu. Jeżeli żadnych nie będzie to podatek odwołać. Niestety marzenia ściętej głowy - w tym kraju się tylko dokłada rzeczy ściemniając, ale nigdy się ich potem nie odejmuje. Po sobie widzę, że zamiast coli piję jej gorsze smakowo podróby oraz słodzone napoje (rozcieńczane soki). Zdrowia mi nie przybyło, tylko bardziej wkurzony i ograniczony się czuję (10zł za oryginał nie dam, więc w praktyce jest dla mnie całkowicie niedostępny).
Oczywiście, że nie będę kupował osprzętu i się szkolił. Piwowarem domowym nie zostanę, ale popytam jednego, drugiego, piątego i dziesiątego sąsiada, czy ma dostęp do jakiegoś mocnego dubeltowego z Białorusi, czy Ukrainy za 5, a może nawet 4 zyla za puszkę (oczywiście sklepowego, nie domowej roboty).
@@mariosb.5256 Jak pijesz raz w tygodniu to złotówka czy dwie więcej za browara chyba Cię nie zbawią... ja bym to przemyślał przed wspieraniem procederu przemytniczego.
@@PastewnyGolem Przy ośmiu browcach zbawią mnie 8 albo 16 (!!!) złociszy. Będę szukał na granicy z Ukrainą, czy Białorusią... Po prostu dwie dychy za osiem 6-7 voltowych piwek. Tyle oczekuję. Na razie Lidl daje radę z promkami.
Autentyczna historia. Miałem ochotę na wyjazdową randkę z moją Partnerka i pojechaliśmy do Torunia. Wykupiłem parking na 30 minut a i tak byliśmy przed czasem w aucie😂 Piękne miasto i planujemy wrócić z dziećmi. A oglądałeś Platformę 2? Ciekaw jestem Twojej opinii. Ja stwierdzam, że chore g ale zajebiste a kumplowi w pracy średnio siadlo ale opowiadał chyba z pół godziny o filmie.
sam znam dwoje nieznających się wzajemnie ludzi którzy mają aparaturę do destylacji i to robią na bieżąco. Dam sobie kindybała uciąć że jest mnóstwo takich osób w całym kraju na ten moment
Z tym alkoholem niby racja, ale z drugiej to nawet jak kupuje piwo raz na kilka tygodni, a mocniejsze alkohole raz na rok, to i tak obecne ceny bolą mocno. No nie zarabiam 6500 netto, więc nie mogę jednego artykułu spożywczego kupić za 7 zeta i mieć wywalone w to.
Gdzie to piwo po 1.20? Zwykłe piwo teraz już 5-7zł, a te rzekomo lepsze po 12-20zł. Akcyza będzie podnoszona do 2027 roku ale to ma być wzrost z 15 na 17zł przy 500ml czystej więc bez szału.
gurwa no to była hiperbola przecież, jezu xDDD ale masz promki w biedrze, choćby z tego miesiąca, gdzie hajneken kosztuje dwa zeta i 30 groszy D: no nie jest to cena zaporowa raczej, moj dzieciak do szkoly dostaje wiecej na zakupy w automacie D:
Taa i zwiększą cene na akcyzie, opakowaniu a sklep i tak zrobi promo i patusy jak piły tak pić będą. Ograniczenie dostępu jedynym rozwiązaniem, ale niestety setki lat kultury picia nie wyplenisz w kilka lat zakazami 🙄
O Grzegorz, lubie cie oglądać ale kwestii ograniczania alkoholu to sie nie zgodze, ponieważ: 1. Wyższe ceny sprawią jedynie, że będzie większa akcyza a za tym większy przychód dla państwa 2. Co do tego patusa, niech straż miejska lub policja zajmuje się takimi przypadkami. A no tak, przecież krucho jest w służbach mundurowych 3. Wiara w nie picie bimbru? Tu nie ma co wierzyć tylko mając świadomość, że jako naród umiemy kombinować to będą tacy co, nie dość że nauczą sie robić dobry bimber. To znajdą się ci, którzy będą to sprzedawać, bo wyjdzie taniej niż normalny alkohol. Bo w końcu "to alkohol i to alkohol"
Nie wiem czy to za sprawą sprzętu do nagrywania czy zmienił ci się przez ostatnie kilka lat głos na Plus Szczecinek Powiedziałbym nawet, że mógłbyś nawet kogoś dubbing owac
Osobiście jestem przeciwnikiem HALLOWEEN (tak, to ,,swieto" szatana i kultk zła) ale muszę, pewnie zapomniałeś więc najlepsze filmy na ten okres to filmy Star Wars od Disneya oprócz Łotra 1
Jak jesteś taki pro chrześcijańsko religijny, to proszę sprawdź od czego wywodzi się boże ciało czy wszystkich świętych, i jakie zadanie spełniają kapliczki na granicach wsi.