*Dobry film, jestem nowy w świecie inwestycji, wiele słyszałem o kryptowalutach, giełdach i innych rodzajach inwestycji i będę wdzięczny, jeśli ktoś może mi pomóc rozpocząć inwestowanie w celu zwiększenia moich dochodów*
Wszystko, czego potrzebujesz jako początkujący, aby zacząć osiągać dobre zyski z kryptowalut z profesjonalnym traderem, który będzie handlował w Twoim imieniu, w przeciwnym razie możesz stracić
Niema wolności bez własności. Dlatego plan elit władzy jest taki by posiadanie czegokolwiek było skrajnie nieopłacalne. Nie będziesz mieć niczego .. wszystko na wynajem.
Elity nic nie muszą nam wciskać bo to że możemy żyć niezależnie od władzy to jakiś libertariański mit. Posiadanie mieszkania nie chroni Cie przed wywłaszczeniem
@@plazmi1 Wszędzie są jakieś głupie prawa wprowadzane przez władzę, a milionom ludzi to nie przeszkadza. Zwykle rządzi właśnie ten kto potrafi rozgonić i podzielić swoich przeciwników. W pewnym momencie nawet elita będzie musiała umieć odpalić koparkę i dźwig bo nie będzie gdzie mieszkać. :-)
@@krotson6767 nie powiedziałbym że głupie, prawo do wywłaszczenia przy odpowiednich wymogach co do odszkodowania i terminu jest podstawą funkcjonowania państw
@@plazmi1 Wywłaszczanie to akurat świństwo w wykonaniu państwa. Szczególnie państwa Polskiego gdzie celowo zaniża się wartości budynków i działek. W papiery wpisuje się jedną wartość, a płaci się inną, cała różnica to "zysk"/kradzież.
@@krotson6767 mam nadzieję że za każdym razem gdy korzystasz z pociągów to mówisz sobie "jak dobrze ze państwo wykonało świństwo żeby miliony ludzi mogły szybko i tanio podróżować"
dlatego jest coś takiego jak najem okazjonalny, jak najemca nie płaci, to następnego dnia przychodzi komornik z policją i to on ma problem, a nie właściciel. Natomiast Ci właściciele, którzy wolą tradycyjny wynajem zazwyczaj korzystają z pośredników lub sami mają inne sposoby pozbycia się niechcianych lokatorów, nie zawsze etyczny, ale za to skuteczne.
Poznań i okolice - wynajem ok 40 m 2000-2200 do 2500 zł tj dwa pokoje. Kredyt na dom 320 tys po najwyższych podwyżkach 2500 zł. Jednak wolałem kupić niż wynajmować
Pod warunkiem że dostaniesz. W polsce mamy dziwne odwrócenie zdolności kredytowej. Im jesteś biedniejszy i trudniej jest ci spłacić kredyt, tym masz większą zdolność kredytową. Ja zarabiający na rękę 5.000 miesięcznie bez nawet jednego miesiaca bez zarobków od 10 lat nie mam wogóle zdolności kredytowej. Ktoś kto pracuje za najniższą krajową i dostaje socjal ma natomiast ogromną zdolność kredytową. W banku mi nawet wprost powiedzieli żebym zawiesił firmę i zatrudnił się za minimalną krajową to mi dadzą 200.000żł kredytu.
@@hubertnnn istotna różnica u Ciebie to własna działalność. Kredytu niestety nie dostaje się w prezencie. Niektórzy zwiększają na ten czas swoje zarobki (na własnej działalności) ja miałem wkład własny na który dosłownie poszły wszystkie możliwe pieniądze. Braliśmy kredyt w pandemię i dało się. 5 lat temu ceny nieruchomości to była jakaś bajka w porównaniu do tego co jest teraz. Dlaczego nie kupowałeś wtedy? Ludzie na kasie w biedronce dostają kredyt a Ty nie? Dość dziwne to jest
Wynajmujący mieszkanie prowadzi biznes i nie sponsoruje nikogo. W takich warunkach najem i kredyt mają podobne szanse zaistnienia. Pytanie czy ktoś dostanie kredyt na mieszkanie czy nie. Jeżeli dostanie to od razu osobiście brał bym kredyt na mieszkanie by potem je odsprzedać komuś innemu. Gotówkę można wtedy zainwestować i płacić spokojnie za najem. To dobra opcja biorąc pod uwagę potencjalny wzrost kosztów kredytów bankowych, co już nie raz się zdarzyło.
@@hubertnnn Kup krypto waluty to zarobisz sobie na wzroście wartości. Banki teraz dają kredyt tym którzy wkrótce będą niewypłacalni, bo właśnie wtedy przejmą domy i samochody. Pytanie też ile z tych 5tysięcy ci zostaje na koniec miesiąca? Co i tak nie zmienia faktu że świat oszalał, albo robimy się coraz głupsi.
Spodziewałem się czegoś więcej, poza tym w materiale jest kilka nieścisłości. 1:12 w Polsce banki nie oferują stałego %, a jedynie zmienne, tylko teraz wprowadzono tymczasowo takie rozwiązanie, bo stałe % bardziej im się opłaca, gdy zmienne akurat maleje. 1:47 jaki to zysk ze sprzedaży nieruchomości jak potem nie masz gdzie mieszkać? A jak chcesz kupić inną to też będziesz musiał zapłacić więcej niż jakiś czas temu + podatki, notariusz, pośrednik i inne koszty. Obecnie pojedyncza osoba raczej nie ma szans na własną nieruchomość, baa nawet we dwójkę będzie ciężko ze zdolnością kredytową, jeśli nie zarabia się więcej niż minimalna krajowa. Teraz żeby kupić mieszkanie na kredyt trzeba albo się składać we 3-4 osoby, albo we dwójkę zarabiać co najmniej powyżej średniej krajowej, albo zapierdzielać przez 30 lat żywiąc się jedynie kanapką z chlebem. xD
Zysk ze sprzedaży, sądzę że był omówiony w kontekście budowania kapitału i tego, że po spłacie kredytu posiadasz to mieszkanie. I potencjalnie możesz je sprzedać. Chodziło jedynie o porównanie z wynajmem. Z resztą - przez tyle lat wiele może się zmienić. Możesz dostać inną nieruchomość w spadku, związać się z kimś, kto ma już dach nad głową, lub z własnego wyboru - stać się nadzianym bezdomnym :)
Jest też jedna istotna uwaga do obu. Mianowicie, nie ważne co preferujesz, ale jeśli nie jesteś milionerem i urodziłeś się w normalnej polskiej rodzinie to do najmu jesteś wrzucany od razu, bo posiadanie własnego lokum jest niemal nie możliwe bez posiadania partnera/partnerki, dobrej pracy i kredytu na 30 lat. Na wlane mieszkanie trzeba sobie zapracować o wiele ciężej niż na wynajem, gdzie istotne jest tylko posiadanie normalnych dochód miesięcznych na stałym poziomie.
Trzeba też pamiętać że ceny mieszkań prędzej czy później spadną na tyle, by każdy mógł sobie kupić jedno. Dom jest więcej wart od samochodu więc składa się na niego dłużej. Poza wielkimi miastami można zbudować mały domek za relatywnie mniejszą sumę pieniędzy np: poniżej 100 - 150 tysięcy zł.
To prawda ostatnio oglądałem na kanale "pomysł na dom" gość wybudował domek 60m2 za niecale 100k chyba 130 wyszło mu z podłączeniem medii. Więc się da tylko kombinować trzeba dobrze, jak nie masz kasy to musisz mieć skilla w łapie. To normalne że ludzie zaradni dają sobie rady a ofermy mówią. Nie da się żyć w tym kraju.
@@dawidl.3002 Widzę że Yotube blokuje dalej linki więc radzę wkleić ten tytuł w google "Dom 70m2 za 56tys pod klucz, budowa domu krok po kroku". A jak będziesz brał jakieś prochy podobne do mąki to ci więcej nie stanie. Nie wszystkie żarty są takie śmieszne jak wydaje się ich autorom.
@@dawidl.3002no, barak można wybudować xd Szkoda że nie wspomina się o koszcie działki pod owy "dom" rzucając hasła "100-150k za dom". Może za działkę jakąkolwiek na zadupiu, a co do "domu" to jak sami ze śwagrem sobie ten barak będziecie wykańczać. Ludzie za tyle to wykończenie stanu surowego przeważnie robią i to w mieszkaniach 2-, max. 3-pokojowych a nie w domu.
co ty bredzisz nawet ceny mieszkań w blokach "z wielkiej płyty" z lat 70 rosną jak pojebane. Wystarczy że nieruchomość jest remontowana a jej wartość rośnie. To że ceny nieruchomości nie rosną bo nieruchomości się "starzeją" jest kolejną brednią którą chcą wcisnąć "landlordowie" żeby stworzyć sobie bezmózgie zombii które będą wynajmować nieruchomości które do nich należą !!!
bardzo niedokładny film, akurat nie dawno kupowałem mieszkanie i mocno analizowałem ten temat co uważam za głupoty w tym filmie: - stałość kosztu miesięcznego - kompletnie pominięte zostały inne koszty niż sama rata kredytu - ubezpieczenie (życia i nieruchomości), czynsz, media, zmiana raty również występuje nawet przy stałych stopach tylko że aktualizacja jest np co 5 lat - brak elastyczności po kupnie mieszkania - bzdura, mieszkanie tak samo jak kupiłeś to możesz sprzedać (w trakcie kredytu również), najpewniej podczas mieszkania w nim dodatkowo zwiększyłeś jego wartość - sprzedajesz mieszkanie spłacasz na strzała cały kredyt i jeszcze ci zostaje sporo pieniędzy bo przecież część kredytu już spłaciłeś wcześniej ------- Podsumowane, osobiście po przeanalizowaniu wszystkiego moim zdaniem zdecydowanie bardziej opłaca się kredyt, nawet koszty miesięczne wcale się jakoś mocno nie różnią względem wynajmu tylko oczywiście wkład własny jest często ograniczeniem. Mając odłożony wkład nawet nie ma się co zastanawiać bo na wynajmie jest się tylko dojonym i do niczego to nie dąży. Oczywiście wcześniej trzeba sobie bardzo dobrze policzyć WSZYSTKIE koszty miesięczne najlepiej zawyżając wszędzie gdzie się da (dla bezpieczeństwa) tak żeby mieć absolutną pewność co po opłaceniu raty i wszystkiego innego coś zostanie a może nawet jakaś nadpłata od czasu do czasu.
Na chwilę to wynajem ale nie rozumiem ludzi którzy kilkadziesiąt lat mieszkają na wynajem i nie mają potem nic swojego. Całe życie płacą kasę a potem dzieciom nie ma co zostawić w spadku...
@@simatt30 Na zachodzie to jest inny stan majątkowy ludzi, znaleść dobrze płatną pracę i wziąć kredyt to nie problem taki jak u nas. Ale jak chcesz całe życie pracować i umrzeć biednym Twoja sprawa, u nas jednak jeszcze rodzina jest na tyle zżyta że dba się o kolejne pokolenia, większość raczej przejmuje się czy jego pociechy będą mieszkać na swoim czy pod mostem...
@@krzysztofkozowski2968 miałem na myśli to że jeśli nie stać Cię na swoje to ludzie jakby traktują Cię trochę z pogardą. Sam chciałbym mieć swoje, ale na ten moment to nie możliwe. Niektórzy ludzie wręcz wstydzą się tego że wynajmują
Po pierwsze: Niemal nikogo niebędzie stać na wynajem z głodowej emerytury. A więc starcom zostanie tylko torba i kij. Po drugie: Landlordem można wbrew pozorom zostać bardzo łatwo. Wystarczy zebrać kasę na wkład własny, wziąć kredyt a po jednym roku wynajmowania nieruchomości odzyskuje się pełną zdolność kredytową na kolejne mieszkanie (sam w to nie wierzę ale taka jest prawda) Po trzecie: Wszystkie drożejące aktywa kapitałowe są objęte podatkiem belki (19 %) oczywiście oprócz nieruchomości co należy natychmiast zmienić, chociażby z powodu zwykłej sprawiedliwości społecznej. Po czwarte: Trzeba zacząć edukować ludzi w tym temacie bo z wiedzą jest naprawdę kiepsko.
Stałość cen: Rata hipoteki zmienia się z miesiąca na miesiąc, i nie wciskajcie kitu o stałym oprocentowaniu - to nie są Niemcy, tylko polska. I tak, rata czynsz może wzrosnąć, ale w przeciwieństwie do hipoteki, większość najmujących ma umowe ze wyraźnie zdefiniowaną wysokością odstępnego. A nawet w p.p. wysokość odstępnego też nie możne wzrosnąć o ile się chce. W ostatnich latach dozwolona podwyżka wynosiła 3-5%. W tym roku jest to 14,4%. Więc śmiech na sali w porównaniu do hipoteki, która w licznych przypadkach podskoczyła o 100% I wy to nazywacie sTAbiLNość xD
Drodzy autorzy, różnica między "wynajmować", a "najmować" jest taka sama jak między "brać", a "dać". Właściciel mieszkania wynajmuje, korzystający to najemca.
To najemca prawnie zobowiązany jest do naprawy i dbania o nieruchomość, którą wynajmuje.(Jeśli w umowie nie została poruszona ta kwestia) Nie należy mylić dobrej praktyki z prawem.
Czy planujecie jakiś odcinek dotyczący MMT? Ostatnio w mediach społecznosciowych pojawia się coraz więcej anonimowych wieszczów MMT sypiących mnóstwem screenów i "dowodów", że MMT działa i jest najlepsza teorią ekonomiczną.
1:12 Jedna kwestia co do tej stałości cen. Ze względu na oszustwa polskich banków i rządu nie ma czegoś takiego jak kredyt ze stałym oprocentowaniem. Wszystkie kredyty są kredytami ze zmiennym oprocentowaniem. Nawet jeśli bierzesz kredyt ze stałym oprocentowaniem, to po 5 latach automatycznie zmienia się on w kredyt ze zmiennym oprocentowaniem.
No szkoda ze nie powiedziales o wszystkich zaletach i wadach. Wlasne mieszkanie ma wiecej zalet np. Moge podnajac pokoje i podreperować budzet. Moge podjac prace spokojnie do 40-50km od domu i tam dojeżdżać. Jak dostane prace 200km dalej to moje mieszkanie moge wynająć lub podnajać pokoje i kredyt bedzie sie spłacał a ja sam wynajme miszkanie w innym miscie. Moge też splacić mieszkanie szybciej lub sprzedac w czasie splaty kredytu splacajac kapitał i umazajac odsetki a z tego co zostanie kupić mniejsze mieszkanie lub wziac kolejny kredyt. Opcji jest dużo szkoda ze ich nie powiedziałeś. A wynajmujac mieszkanie wlasciciel moze nas wyrzucic dosc szybko jesli cos mu noe pasuje lub ma inne plany.
@@pauliegod7269 małe możliwości sa w polsce a kupno raczej jest cieżkie dla przeciętnego obywatela. Szkoda ze polska rozwiązania zachodnie dopiero probuje wprowadzić takie jak mniejsze oprocentowanie na pierwsze mieszkanie. Mysle ze lepszym rozwiazaniem jest zmniejszenie wkładu na pierwsze mieszkanie do 5-10% tak jak na zachodzie co bardzo ułatwia. Młody człowiek jak ma zebrać kase na mieszkanie za 300tys czyli 60-90tys zł to jest prawie nie wykonalne przez pierwsze 10-15lat pracy, a co z spłatą reszty z odsetkami? Cieżko na tym polskim rynku.
@@aleksanderallien6169 kredyt i dom to nie prezent. Trzeba się napracować. Tak, jechałem z dziewczyną do Anglii pracować czy odłożyć na wkład własny. Wróciliśmy i siedzieliśmy na jednym pokoju by odłożyć jeszcze trochę. W tym czasie szukaliśmy odpowiedniego mieszkania lub domu. Nie pierwsze lepsze. Niestety nie było akurat jakiegoś programu mieszkanie dla młodych czy coś w tym stylu ale takie są co jakiś czas. Po prostu trzeba się ruszyć i poszukać, dobrze to zapanować - na zachodzie nie jest lepiej, prędzej tam przez całe życie będziesz wynajmować niż coś kupisz.
Szczerze, jeśli kupno dla siebie, to tylko dom, mieszkanie nawet jeśli po jakimś czasie mieszkania w nim, chcemy je wynająć komuś innemu, to są same problemy. Wynajmuję swoje mieszkanie, w tej chwili już 3 rodzinie, ile ja się z tymi ludźmi natrudziłem, to zdecydowanie nie było tego warte. Choć chyba teraz trafiłem na normalnych ludzi.
Mieszanie pojęć mieszkanie i dom to nieporozumienie. Nie widzę żadnych korzyści z kupna mieszkania. I tak muszę płacić jakiś czynsz wtedy. Do tego cała masa ograniczeń przez które sprawiają że mieszkania nadają się tylko do wynajęcia i to nie na długo. Pierwsze 5-10 lat po zakończeniu szkoły i rozpoczęciu pracy można od biedy wynajmować mieszkanie a potem kupno ale domu (jednorodzinnego). Inne opcje to porażka.
