Potwierdzam to, że ten "szalony" 🍅 jest godny uprawy. Także w tym roku miałam go po raz pierwszy 1 szt pod daszkiem w gruncie i drugą w wiadrze, to faktycznie zawiązuje i plonuje świetnie, choć u mnie nie tak obficie jak u Ciebie Jolu, a do Tomatinki, to już nie mam co porównywać. Niestety miejscówki pomidorów w mojej uprawie są niezbyt sprzyjające bo grunt/ziemia jeszcze mało zasobna(nie mam możliwości zrobienia własnego kompostu lub gnojówek z roślin, z uwagi na mikro działkę budowlaną przeszkadza to sąsiadom) oraz zacienienie przez zagęszczenie budynków i wysokich tui na sąsiednich działkach tuż przy moim płocie i 1,5m rosnących od moich🍅☹. U mnie miał kolor jaśniejszy i bardziej przezroczysty, choć także bardzo smaczny. Niestety trochę poddał się zarazie przy pierwszym jej ataku od 🍅 posadzonych pod chmurką z nadwyżki sadzonek bo żal mi było je wyrzucić, ale i tak dalej wiązał i owocował. Ten egzemplarz w wiaderku jeszcze stoi, przeniesiony do nieogrzewanego budynku i nie dawno zerwałam dojrzałe ostatnie z niego owocki(choć smak już nie ten ze ☀. Czekam na kolejne Twoje odkrycia odmian , godnych uprawy przedstawionych w kolejnych odcinkach😘
Bardzo dziękuję Jolu, że podzieliłaś się swoimi wrażeniami👍Zawsze to pomoże komuś jeszcze lepiej podjąć decyzję. 😊 Pomidory w donicach potrzebują specjalnego nawożenia. Szybko wyjadają z podłoża składniki odżywcze. Ja swoje dokarmiałam obornikiem namoczonym (tą wodą), podobało im się to widziałam 😉 Pozdrawiam bardzo serdecznie 🥰🍅❤️
Właśnie wiem, że pomidorki i ogórki są bardzo wymagające pod względem nawożenia(ja wzbogacam ziemię kurzeńcem lub odpadami od gołębi znajomego i lubią to, a dodatkowo podlewam jak widzę niedobory, nawozami sztucznymi wg zaleceń Pomodoro z Forum Ogrodniczego Oaza(dopiero w tym nawożeniu raczkuję) Może ktoś powie, że to nie eko ale ja wolę plony z tej mojej mikro działki niż kupne 🍅, które widziały ziemię może tylko "wyglądając" przez okno w szklarni(tak ktoś słusznie skomentował na jakimś kanale). W tym roku zainwestowałam spore pieniądze w różne udogodnienia np. nawodnienie kropelkowe(choć najtańsze) ale zdało egzamin, gdyż przy około 150 szt pomidorów, 50 ogórków, fasoli, miechunce, innych warzyw, to bym tylko biegała z konewką bo spodnia warstwa ziemi, to piach. Jolu, jak zrobicie sobie ta studnię na działce, to bardzo polecam Ci takie rozwiązanie z nawodnieniem kropelkowym, choć przy zastosowaniu pompy wodnej można także podłączyć do mauzera lub innego większego pojemnika z wodą. P.S. Joleńko, właśnie siadam do kawki i mam ogromną ochotę wypić ją razem z Tobą wirtualnie☕❤ Smacznego😘
@@jolantamaek3094 Dziękuję Joluś, idę właśnie sobie zaparzyć 😁☕ Będziemy piły razem ❤ Nawadnianie kropelkowe musi być u nas, bo ja latem to tam jadę tylko podlewać, sterczę 2, 3 godziny z wężem, konewkami. Szaleństwo. Na nic nie mam czasu innego potem. A na działce mogę być po 16tej dopiero. I dla roślin lesze jest takie nawadnianie, bardziej równomierne. Jak tylko uda się ze studnią to będzie super. I prąd mają nam na wiosnę doprowadzić tam, więc już w ogóle, będzie ideolo. Pozdrawiam i dziękuję za kawkę!☕🍰
To świetnie, że takie są plany z doprowadzeniem prądu do Twojej działki👏Będziesz mogła wreszcie poświęcić więcej czasu na pielęgnację warzyw i trochę odpoczynku także się przyda Tobie. Nie masz, Jolu za co dziękować - to tylko taki drobniutki, miły gest z mojej strony choć tylko wirtualny, a szkoda. Myślę, że nadajemy na tych samych falach i mamy podobny stosunek do natury i otaczającego nas środowiska oraz zdajemy sobie sprawę z zagrożeń niosących przez obecne czasy, a raczej ludzi, którzy tym kierują☹ Najważniejsze zdrówko, reszcie jakoś się stawi czoło.🙂
@@jolantamaek3094 To prawda, szkoda, że wirtualna, ale i tak miło się ją pije razem. ❤ Czasy są trudne, tym bardziej fajnie spotkać takie osoby ja Ty Jolu, jak to mówią "swój do swego ciągnie" 😁👍
Jolu, takie filmiki w grudniu, to tortura 😂 ...ale jak sama mówisz "słodka" 😋 Powiew lata, w takie zimne, szare dni, to jest TO ❤ W moim warzywniku, pomidor to "król" ,jest zawsze i jest go najwięcej, bo uwielbiam 😊 Fajnie, gdy ktoś podpowie coś nowego, innego 👍 ja już mam całą listę nasion, do zakupienia, a gdzie to wszystko wsadzę potem, to już nie wiem 🤭 a do tego mam świadomość, że to dopiero początek, Twojej listy pomidorowej 😅 i z pewnością, niejeden jeszcze, wpadnie mi w oko 🍅🍅🍅🍅🍅🍅 Pozdrawiam ciepło ❤🍅🍅🍅❤
U mnie też pomidory królują. Co roku staram się próbować nowe odmiany, mam ich już ok. 120. Fajnie mieć zawsze coś nowego, czeka się wtedy od wiosny, jak na jajko niespodziankę 😁🍬🍅 Pozdrawiam również 🤗❤️
Oj tak, są niezawodne 👍 Niestety niektórzy nie chcą ich uprawiać, wolą tylko te duże, najlepiej czerwone. Dlatego chcę troszkę zachęcić do ich uprawy, dzięki za komentarz, który mi w tym pomoże 😉👍🍅
Witaj Jolu Miałem w tym roku około 40 % pomidorków koktajlowych dobrze jest je uprawiać ponieważ nadwyżkę można w prosty sposób zatrzymać w słoiku na zimę . Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia Ci życzę 😇🤝 .
Witaj, to widzę też lubisz koktajlówki 😁👍 Dla mnie mają same zalety, poręczne owoce, wczesne, zazwyczaj mniej chorują, dzieci je uwielbiają, a zawsze można je przerobić na soki, jak piszesz 👍🍅 Pozdrawiam również serdecznie 🤝
@@MojeUprawy W moim przypadku pasteryzowane z solą w całości , skórka później bez najmniejszych problemów odchodzi . Mi smakują i surowe jak też przetworzone .
Uprawiam cytrynek groniasty z żółtych koktajlowek, moje doświadczenie jest takie: im więcej i częściej obrywam tym więcej i częściej owocuje a tyczki nigdy nie są dość wysokie. Pozdrawiam
W donicy tak, ale czy w wiszącej to nie wiem 😉 ale myślę, że tak. Donica powinna mieć z 15l, pomidory to żarłoki. W mniejszej może najwyżej miałby mniej gron owocowych. U mnie pięknie rosną pomidory w takich torbach na zakupy np. z🐞