Najważniejsze żeby najbliższe Ci osoby cię kochały akceptowały i ubòstwiały bo w razie kłopotòw tylko one na prawdę pomogą Akceptacja reszty jest na nic
Świetnie się Ciebie słucha Wojtku. Nie wiem jak to robisz ale dociera do mnie 100% treści. Być może to dla mnie ważny temat - a Ty w prosty, spokojny i profesjonalny sposób go przedstawiłeś. Dziękuję:) Będę wracała:)
Ludzie ktòrzy coś osiągneli i mòwią Ci że też możesz mają rację Ludzie ktòrym nie wyszło i mòwią że nie warto ròwnież nie kłamią Jest to tylko ròżnica perspektyw z ktòrych każda jest prawdą
Z poprzedniego filmu bardzo zapadlo mi w pamiec zeby nie tylko sluchac o zmianach ale wprowadzac je w realizacje niewtety czesto po obejrzeniu czegos inspirujacego wracam do rutyny i zamiast pomyslec o konkretnych dzialaniach zabijam czas i zapomninam o tym co wartosciowe na rzecz tego co przyjemne latwe.
Podoba mi się zmiana jakiej dokonałeś i twoje nowe minimalistyczne tło do filmu. Według mnie teraz lepiej się Ciebie słucha, bo nic nie rozprasza uwagi ( z wyjątkiem muchy 😉).
Myśleć sobie mogą, gorzej gdy te myśli przekładają się na lekceważące nas słowa i traktowanie. Przykład 1: Gdy ktoś ma kogoś za frajera, to mu nie powie o tym wprost tylko naciągnie go na kasę przy najbliższej okazji. Przykład 2: Gdy ktoś kogoś nie lubi to go unika albo wygania i nastawia przeciwko nam swoich lub naszych znajomych.
Do autentycznego, spokojnego nieprzejmowania się cudzymi opiniami trzeba dojrzeć, czyli zweryfikować siebie przez doświadczanie życia. Jeśli się kilka razy zaczerpnie burtą wody, człowiek poznaje swoją siłę i swoją słabość. Wtedy przestaje zwracać uwagę zarówno na krytykę, jak i pochwały, staje się samoświadomy i wewnątrzsterowny. Bez tego wszystkiego, niezwracanie uwagi na zdanie innych jest sztuczne, jest przejawem arogancji, i nie sprzyja dojrzałości.
Prawdziwa wolność pojawia sie wtedy kiedy orientujesz się ,że opinie innych cie tak na prawdę gówno interesują, a ty masz własne zdanie, którym się kierujes. Wtedy też cały strach odchodzi