Bardzo skrócona relacja ze spływu kajakowego Zbrzycą. Rozdziały: 00:00 - Wstęp 00:37 - Dzień pierwszy (Sominy - Leśno) 04:02 - Dzień drugi (Leśno - Laska) 14:19 - Dzień trzeci (Laska - Swornegacie) #spływkajakowy #kaszuby
Cześć Kolego! Z przyjemnością oglądam twoją relację ze spływu. Z kilku powodów: 1 relaksacji 2 dla pięknych obrazów rzeki 3 sam planuję powrót na rzeki i jeziora! Być może jeszcze w tym roku popłynę Wdą lub spędzę czas w kajaku na jakimś jeziorze. Tymczasem popatrzę na waszą wycieczkę! Pozdrawiam z Kociewia! 🤠
Witam Cię ponownie w moich skromnych kadrach. To był pierwszy mój spływ po latach. Kiedyś dawno płynąłem Świętą rzeką na Żuławach. Zupełnie inna sprawa. Nurtu prawie zero i w większości rzeka obwałowana. Dopiero ten spływ Zbrzycą sprawił, że zapragnąłem więcej. Mam nadzieję wrócić jeszcze w tym roku na rzekę. Pozdrawiam.
@@na-kole Wiem coś na temat płynięcia rzeką, która prawie "stoi". Otóż najwolniej płynącą rzeką w Polsce jest rzeka Barycz. A Dolina Baryczy jest mi dobrze znana a rzeką Barycz płynąłem. Tak więc rozumiem twoją fascynację i pewnego rodzaju odkrycie, że można płynąć inaczej, szybciej. Hej! 😁