Koncert zarejestrowany w krakowskim studiu "Łęg" w 1997 roku. Zespół "Budka Suflera" wykonał wówczas swoje największe przeboje w tym m.in utwór "Ratujmy co się da" pochodzący z płyty o tym samym tytule.
Ja zwykle też nie lubię takich udziwnień - specjalistką od udziwnień jest Edyta Górniak, za którą nie przepadam. Cugowski z kolei spalił udziwnieniami Jolkę, Jolkę (choć wersja z lat 80-tych w jego wykonaniu na płycie jest świetna, ale wersje na żywo z lat 90-tych niestety już niezbyt). Jednak w większości piosenek bardzo lubię to co Cugowski robi ze swoim głosem. Mimo wszystko jednak uważam, że teraz - ponad 20 lat później po tym wykonaniu z 1997 roku - śpiewa tą piosenkę i wiele innych znacznie lepiej.