@@SopelJLB Miałem tak samo jak ty, jarałem dzień w dzień, życie uciekało przez palce. Dostałem od życia mocnego liścia po pysku od tego momentu nie pale nic już.
@@krzysiekpolin320 nie palę od 11dni. kilka prób było, najpierw w tygodniu nie paliłem a w weekendy tak, ale to nie działało bo nie kończyło się na weekendzie. aż w końcu w nocy miałem duży kryzys bo czułem się jak niewolnik i od tamtego momentu nie ciągnie mnie. Czuję się świetnie, tylko mam ciągle koszmary i bede musiał iść do neurologa/psychiatry po coś na sen, zielsko mi fazy snu rozjebało, w chuj kasy i znajomości
Ciągłe nie dopasowanie do świata, rozczarowanie nim i często samym sobą, samotność i oczekiwanie na zmiany, ale i strach przed nimi. Dobrze że są te nuty, bo już nie jeden raz powracam. Wielu młodych nigdy takich piosenek nie posłucha, a codziennie ogląda fałszywy świat na instagramie, ale może jeszcze są tutaj ludzie którzy pamiętają o takich nutach i są one dla nich ważne. Pozdrówka dla was.
"....SEN WINOWAJCY NIE JEST LEKKI..." . . . . . Kurwa jakie to prawdziwe, Adamie za takie eseje powinieneś dostawać pokłony a nie tylko wyświetlenia na jutubie...
Dość już twoich i moich łez, Jak jest wiesz, masz twarz zasmuconą Czuje się źle, daję słowo Być skałą, wokół której toną Zgadzam się z tobą, z każdą racją Zrobię na przekór, z premedytacją. 1. Sen winowajcy nie jest lekki, elegii posłuchaj Tak jak ty mam w sobie polskiego ducha Woda spływa z wanny na kafelki podłogi Rozrzucone, skacowane ramiona i nogi Kiedy opada mgła, wiem, to ból też opadł Został strach i gniew, żal i rozpacz Wszystko powoli dochodzi do mnie Otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień Ciężki charakter, wiem, mam z natury ale Chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury To jest ten moment, odstawiam z wódką lód Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp Nie chcę przepraszać wszystkich od rana Budzić się, żyć w żołądku Lewiatana Może tą duszę uwolni śmierć, nie wiem Czuję, to ciało jest dla niej więzieniem Wyrzuty sumienia, a po nich szczerość Walka ze sobą z dnia wczorajszego Modlę się o to, chociaż nic nie pomoże Gdy przeznaczenie w parszywym humorze Zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć Wszystkie problemy zamurować w ścianie Ten tren jak ty nie mogę przestać nucić Zły sen, z którego chcę się obudzić. Ref: Może chcę dobrze, ale przynoszę ból I nagle wszystko wokół warte jest... Biegnę donikąd, choć coś mówi stój Otwarta rana, ja znów sypię sól Braterstwo tej samej niedoli Los rzuca kłody pod nogi Nerwy rwą się spod kontroli Zawsze muszę coś spierdolić 2. Świat jest okrutny, lecz nie ma się co rozczulać Choć rozterek mam często więcej, niż pan Jędrula I akurat mi nie trzeba brachu wciąż nowych spięć Bo odejdę z tego świata z hukiem, jak Johny Age Kolejny tekst o tym, że w tym życiu ciężko Jestem tym koleżką, który przeszedł w życiu piekło I kolejną męką są odpały, były, będą To demony przeszłości, które zbyt często mnie gnębią Tu gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno Bo wiem, że nie to jedno wydarzenie dziś potępią Świadkowie mego życia, ten gnój wciąga ich w to bagno Które nierzadko jak na dnie rani ich tak bardzo Ten który jako dzieciak musiał podejmować szereg Dorosłych decyzji, w tym dorosłym życiu wymiękł Ja podejmę ten wysiłek, wiem, że nie ma na co czekać Tylko w tym dorosłym życiu dziś jest niedojrzały dzieciak Ref: Może chcę dobrze, ale przynoszę ból I nagle wszystko wokół warte jest... Biegnę donikąd, choć coś mówi "Stój!" Otwarta rana, ja znów sypię sól Braterstwo tej samej niedoli Los rzuca kłody pod nogi Nerwy rwą się spod kontroli Zawsze muszę coś spierdolić. 3. Gdyby za to mi płacili miałbym królestwo Wiesz co? sam oszukuję się tak często. Znów w lustrze nie poznaję swojej twarzy Niebo ma kolor sińców pod oczami Czy do księżyca powinienem wyć? Nie powiem, że nie stało się nic A jak nie ty, to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla Ref: Może chcę dobrze, ale przynoszę ból I nagle wszystko wokół warte jest... Biegnę donikąd, choć coś mówi stój Otwarta rana, ja znów sypię sól Braterstwo tej samej niedoli Los rzuca kłody pod nogi Nerwy rwą się spod kontroli Zawsze muszę coś spierdolić
Kuba dydo 1.5 roku temu został opublikowany na kanale yt, a ja tą nutę mam od ponad 2 lat i ciągle słucham, nie wszystko zaraz po powstaniu jest dodawane na yt, niektóre teledyski/utwory są dodawane nawet kilka lat po powstaniu, więc nie martw się, możliwe to jest, że słucham tego ponad 2 lata
Artur Szpeflik jestem razem z Tobą damy rade grunt to nigdy się nie poddawać i zapier... do przodu life is brutal a co do nuty to rozpier... system taki rap motywuje ludzi którzy maja ciężko dzięki niemu dostają kopa do dalszego lepszego jutra miazga pełen szacun DZIEKI PIH. PEJA. DNA. pełen szacun KONKRET
Zajebiste. Coś co pozwala wyciszyć się i przemyśleć... Miłość, rodzina, przyjaciele a i tak z problemami najczęściejjesteśmy samotni. Dzięki za utwór !!
Duet stulecia wszystko co nagrywają razem według mnie zasługuje na wyróżnienie królowie polskiego rapu czekam na kolejne wspólne kawałki szacunek dla was
Tak, narzekajcie dalej... Życie jest zbyt krótkie by się żalić, smucić, i płakać, więc trzeba się bawić i dążyć do marzeń których 99% nas nie osiągnie. :)
Pozdrowienia dla wszystkich którzy zboczyli z drogi, i wylądowali w błocie... niech wasze problemy zostaną zamurowane, a droga stanie się prosta , pora porzucić to co zabiera nam tlen , i zacząć oddychać Życiem, pięknym Życiem! Pozdrawiam
"Ten który jako dzieciak musiał podejmować szereg Dorosłych decyzji, w tym dorosłym życiu wymiękł Ja podejmę ten wysiłek, wiem, że nie ma na co czekać Tylko w tym dorosłym życiu dziś jest niedojrzały dzieciak" ... :((