Hehe niedawno szedłem GSS2.0 i zacząłem podobnie, tylko zorientowałem się po ponad 10 km, co skutkowało spaniem na placu zabaw w drewnianym autobusie ;).
Witaj Travelmati Wildlife. Bardzo serdecznie dziękuję Ci za inspirację do przejścia tego szlaku, który udało mi się pokonać wraz z kolegą w dniach: 25 maja 2022 r. - 31 maja 2022 r. przy bardzo dobrej pogodzie, śpiąc pod namiotem, jak również w schroniskach (pierwszy nocleg wypadł na Brzance; a ostatni w Durbaszce), a także w kwaterach prywatnych. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, w drugi dzień został pokonany najdłuższy dystans tj. 45 km (od Brzanki do Gródka nad Dunajcem); pierwsze kilka dni to praktycznie sam asfalt, który może powodować delikatne znużenie i zmęczenie, ale widoki wynagradzają trudy wędrowania. Dodam, że na szlaku spotkaliśmy samotnie podróżującą turystykę w dość młodym wieku, która sama wybrała się z Poznania, aby przebyć ten szlak, wzorując się właśnie na Twoim filmie . Bardzo polecam szlak niezdecydowanym i również zachęcam do przejścia!
Zainspirował Pan mnie swoim filmem. Nawet nie wiedziałem, że taki szlak istnieje. Pokonałem ten szlak w całości, idąc z namiotem od 9 do 14.05.2021 r. i zszedłem z Wielkiego Rogacza do Rytra, skąd pociągiem wróciłem do domu. Wyszedłem z Tarnowa o 11.45. Warto zwiedzić to miasto. Pierwsza noc w namiocie, na polance, w lesie, w okolicach Brzanki. Dziki w nocy też beczały, a kozły szczekały. Pan to zauważył i doświadczył, a ja potwierdzam, że pierwsze dni, to asfalt i beton. Ale widoki były piękne. Zachęcam, by przejść ten szlak, lecz by zrobić to w miarę spokojnie i nie żyłować się, to należy przeznaczyć na niego minimum 7 dni i raczej z namiotem, bo przez pierwsze dwa dni miałem problem ze znalezieniem dachu nad głową. W domach pielgrzyma i domach rekolekcyjnych, a także na nielicznych kwaterach, które były na początku szlaku nocowali obywatele Ukrainy. Lepiej było w Różnowie i Limanowej. Pod Lubaniem fajnie się spało w wiatce. Szlak w Pieninach, który Pan skrócił, był najlepszy na całej trasie. W tej samej bacówce, piłem pierwszy raz w życiu zyntyce, która jest idealna na ciepłe dni. Polecam wszystkim ten szlak, bo warto go przejść i delektować się pięknymi widokami. Pozdrawiam Pana i czekam na kolejne filmy ze szlaków długodystansowych.
jestem tu u pana pierwszy raz i bardzo mi sie podoba film.Po pierwsze pan jest bardzo sympatyczny i wytrwały a po drugie ten szlak jest dla mnie dziewiczy.Natomiast z datami to panu wyszedł super dowcip{bo nie wieżę ,ze przejscie trwało od 2011 roku do 2021 a jeśli to oczywiscie tym bardziej gratulacje za wytrwałość!
Mi już też na stare lata się chrzania dziesięciolecia.. ostatnio na filmie powiedziałem że mamy 2011 rok... kolega widzę też miał podobnie ale tylko w opisie😆
Ja w pierwszym dniu po wyruszeniu z Tarnowa nocowałem na wieży na Brzance, pierwszy dzień zawsze ciężki i do tego asfalt 😌 ale ja startowałem z Tarnowa o 7 rano 🤣Szkoda że nie dotarłeś na wieżę to z 10 minut od rozstaju szlaków, tam jest też duża wiata i bacówka jest ale czynna tylko w weekendy. Tutaj mój filmik ale tylko z, trasy do Snozka ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-vJB4aiYjXxE.html I ogólnie wydaje mi się że masz o wiele za duży plecak jak na tą trasę ☺ minimalizm najważniejszy na takich długodystansowych szlakach
Widziałem Twój filmik jeszcze zanim ruszyłem :) Wieżę jeszcze będzie okazja kiedyś odwiedzić, miałem dość tego dnia. Co do plecaka, sto razy weryfikowałem co mam zabrać i dla mnie to był minimalizm, no może o jedną kurtkę za dużo. Następnym razem kupię mniejszy plecak i nie będę miał wyjścia :)
Ciekawy kanał. Przyjemnie się ogląda Twoje filmy🔥Długodystanowe szlaki lubie, ale raczej ogladac na ekranie😉Jakbys szukał inspiracji do jednodniowych lub weekendowych wypadów w różne ciekawe miejsca to zapraszam do nas! Pozdro z Kielc