co do higieny, to ja ostatnio rozkminiałam higienę naszych telefonów. kumacie, że dużo z nas w ogóle ich nie czyści/nie odkaża przez dni, tygodnie, albo w ogóle! a przecież się je dotyka, ona są zawsze i wszędzie - toaleta, tramwaj itp. a potem rączki do buzi, na twarz
Porada ode mnie: jeśli często chce Ci się pić, często chodzisz do toalety i się dosyć mocno i nieprzyjemnym zapachem pocisz to koniecznie zbadaj się pod kątem cukrzycy. A nawet jeśli nie macie tych objawowów to róbcie regularne badanie ♥️
I zbadać poziom witaminy D. Myślałam że mam chorą tarczycę bo miałam właśnie takie objawy a potem się okazało że mój poziom wit D jest w 3. kręgu piekła 🙃 a hormony i tarczyca git
Nie jestem przekonana czy żel do twarzy używany do ciała to super ekonomiczny pomysł. Ja używam żelu do twarzy, który kosztuje 30zl za 200ml... Żel do mycia ciała to koszt 10-20zl za 500ml.
Jestem dopiero na początku, ale bardzo współczuję akcji z dezodorantem, nie wyobrażam sobie być skazana na śmierdzenie wśród rówieśników przez poglądy rodziców :D
Moja porada na "śmierdzące pachy": sprawdzaj składy ubrań, wywal wszystko co jest z akrylu, postaw na wełnę, bawełnę, kaszmir i generalnie inne naturalne w 100% materiały. Wełna nie chłonie zapachu, jest oddychająca, wełnianego swetra nie trzeba prac nawet często bo nie przyjmuje brudu ani naszego zapachu. Odkąd zaczęłam nosić wełniane rzeczy zobaczyłam mega różnice, kiedyś golf mogłam nosic góra jeden dzien, bo wieczorem byl juz totalnie nie świeży. Przy wełnianych swetrach, mozna je nosic spokojnie kilka dni
Fajne tipy. Część już znałam, ale resztę również wprowadzę. Ja jeszcze od siebie mogę polecić, żeby raz na czas użyć peelingu pod pachami. Takiego normalnego do ciała. Mi się super sprawdza :)
Ja inaczej rozkminiłam kwestie szczotki i brudnych włosów. Mam 2 szczotki - jedną do brudnych włosów (rozczesywanie przed myciem, polecam), drugą do czystych 😂😂 Oczywiście szczotki myję, ale nie aż tak często jak włosy, które wymagają mycia co 2 dni, więc tak naprawdę musiałabym myć też szczotkę co 2 dni. Przy 2 szczotkach wystarczy raz na tydzień/ dwa.
Chetnie obejrzalam film, ale zastanawiam sie z tym nakladaniem dezodorantow/antyperspirantow na noc…dajmy skorze pooddychac;) ale rada z kwasem glikolowym - swietna! Musze sprobowac! Do tej pory co tydzien robilam peeling woda sok z cytryny i cukier i to tez fajnie dzialalo
No dobrze czujesz skóra z potem pozbywa się toksyn nagromadzonych z jedzeniem i kosmetyków wiec dobrze dać skórze odpocząć I nie można przesadzać z dezodorantem bo to nie żadna foliarska teoria ale fakt naukowy poparty badaniami że dezodoranty powodują odkładanie się aluminium w gruczołach piersiowych prowadząc do raka piersi także wszystko z głową
Potwierdzam dezodorant , antyperspirant pod pachami to zło..Sama tak robiłam i co i doprowadziłam swoje ciało do buntu.Powiekszyly mi się węzły chłonne pod pachami i trafiłam na biopsję....dostałam opr.od lekarza i już nie używam.
Jak ktoś ma problem z potliwością ponad normę to lepiej udać się do lekarza niż słuchać śmiesznych rad influ. Nakładanie miliona produktów pod pachy nie pomoże z problemem tylko go zakryje. Do tego tam skóra też jest bardzo delikatna i musi oddychać czasami (chociażby w nocy..).
Super filmik! Ja bym dodała jeszcze od siebie - mycie zębów rano PRZED posiłkiem, żeby nie zjadać tych wszystkich bakterii z nocy, dodatkowo mycie języka i podniebienia!! No i higiena telefonów, laptopów, pilotów, klamek i włączników. To rzeczy których używamy bardzo często w każdym etapie doby, a bardzo rzadko je dezynfekujemy. A telefony to w szczególności i przykładamy do twarzy😅 Super ze dodałaś na końcu kilka zdań o akceptacji takich naturalnych rzeczy jak pocenie się❤
Podwójne mycie głowy dlatego, bo pierwsze mycie zmywa brudy - szampon mniej się pieni, drugie mycie = szampon pielęgnuje skórę głowy. A już vogle jeśli chodzi o przetłuszczanie skóry głowy to dobry peeling to dla mnie odkrycie z zeszłego roku. Totalny gamę changer. Polecam 😉
Smarowanie ciała do 5 minut po umyciu, suszenie mokrych włosów do 5 minut po umyciu, nie przetrzymywanie pielęgnacji na twarzy, to zamiast przyjemnego selfcare zamienia się na walkę z czasem 🤣🤣
świat oszalał już kompletnie jeszcze 20 lat temu w moim domu wszyscy mylismy sie co drugi dzien bo byl problem z wodą, a włosy co 4-5 dni i wszystko bylo normalnie
Od kiedy suszę włosy od razu po umyciu, a nie jak wcześniej zostawiałam do wyschnięcia to nie swędzi mnie skóra głowy . Przy moim ŁZS to jest wybawienie.
Aga dzięki za Twoje tipy 🥰 o myciu dwukrotnym skóry głowy wiem dopiero od jakiś 2 lat i jak ktoś ma problem z przetłuszczaniem się skóry głowy to to jest must have. Z moich tipów to mogę się podzielić tym że jeśli ktoś ma problem z wypryskami na plecach. Myć żelem do twarzy najlepiej żeby miał on jakiś kwas, mój jest z Cerave i ma kwas salicylowy. Całe życie się z tym męczę i widzę dużą różnicę.
Jaka to termoochrona, czy możesz polecić? Mój tip do ciała na mocne nawilżenie: żel aloesowy + na to balsam. Do twarzy tylko ręcznik papierowy, jeden listek wystarczy i jest higienicznie. + jeden tip ekstra: mycie twarzy żelem przez 1 min, bo często to robimy za krótko i przez to są syfy :) na czystą pachę nie wymyśliłam nic lepszego niż trzymanie dezodorantu w pracy i jak trzeba to się myje i smaruje ponownie. POZDRAWIAM PACHNĄCO
ja baaaardzo polecam termoochronę z rossmanna firmy revoss w opakowaniu z pompką, włosy pachną jak świeżo od fryzjera, jest mega wydajna i kosztowała (na promocji) jakieś 16 złotych
@@puszduszektrochę ale nie jakoś bardzo, robię taka kanapkę i naprawdę wtedy skóra jest mocno nawilżona (mam hashimoto i naprawdę sucha skore na nogach)
Mam mega problematyczną skórę na twarzy i ciele. Po każdym balsamie do ciała takim typowo zapachowym miałam okropne krosty. Od kiedy stosuję te bezzapachowe jest lepiej. Od lat stosuję Isane Med albo balsamy dla niemowląt. Nie wyobrażam sobie już używać jakichś słodkopachnących balsamów. Żeby ładnie pachnieć to wolę użyć perfum albo olejków :) A co do skóry głowy, to warto pamiętać to jej nawilżaniu! po takim podwójnym myciu warto użyć nawilżającej wcierki, np. Joanna Konopie (w Rossku 10 zł na promce). Super pomysł na odcinek!
Mam ten sam problem, nie mogę znaleźć nic do nawilżania ciała, co nie powodowałoby krost na ramionach i pośladkach, a ostatnio nawet uda... Co Ci się konkretnie sprawdziło z balsamów?
@@emilia8815 przede wszystkim to zaczęłam częściej złuszczać skórę, używam rękawiczki peelingującej (są w Rossie czy Hebe). A z balsamów to używam mleczka nawilżającego Nivea dla dzieci (niebieska butla), czasami też Isana med z mocznikiem. Jeden balsam zapachowy, który nie wyrządził mi krzywdy to było masło z the body shop awokado. Ale nie używałam go codziennie, a np. 3 razy w tygodniu. Ale dostałam go w prezencie, co do zasady nie używam takich zapachowych. Używam też raz w tygodniu peelingu Destructor ze Skintry. Kiedyś używałam też toniku The Ordinary w kwasem glikolowym - stosowałam go na ramiona, dekolt i plecy, ale to kurczę trochę mało ekonomiczne rozwiązanie, bo toniku idzie sporo, a tani on nie jest. Skóra nadal ma mnóstwo niedoskonałości, krost, ale jest o niebo lepiej niż było. Kiedyś regularnie miałam takie wielkie bolące gule i strasznie się tego wstydziłam, szczególnie latem :(
Widziałam tego rodzaju filmiki na zagranicznym YT ale do nas jakoś nie dotarły, wiec bardzo sie cieszę że wlasnie Ty taki zrobiłaś. Super odprężające są tez filmiki typu my shower routine itp. Ps. Dalej nie rozumiem czemu wszyscy robią polecajki pielwgnacji twarzy czy kosmetyków kolorowych a np. "głupich" żeli pod prysznic czy dezodorantów itp. już nie. Myślę że byłyby rownie przydatne. Pozdrawiam, you rock girl! ❤️
uwielbiam takie filmiki na amerykańskim youtube 🫶🏼 liczę na więcej i może nagrałbyś hygiene shopping gdzie pokazujesz takie produkty, nawet pasty do zębów jakie masz o nich zdanie, co polecasz, co odradzasz 🥰
Świetny odcinek, ale zabrakło mi kilku tematów: higiena jamy ustnej, ubrania wyłącznie z naturalnych oddychających tkanin, dezynfekowanie telefonu po każdym przyjściu do domu, perfumy. Może w takim razie druga część? 😉
dla mnie np game changerem w myciu włosów było przeniesienie się na szampon w kostce - ten z lidla chociażby i ja cie, włosy mi się w ogóle prawie nie tłuszczą, wcześniej po jednym-dwóch dniach była już tragedia a teraz mogę spokojnie lecieć 3-4 dni bez mycia i włosy są suuuper świeze ładne i wymyte przede wszystkim - także to polecam!
Stosowanie antyperspirantu na noc to kompletna glupota. Skora sie przyzwyczaja, probuje bronic i produkuje jeszcze wiecej potu. Juz lepiej czesciej wymienic pizame, spac w nizszej temperaturze, jezeli ktos ma problem z nocym poceniem.
✓Ja zawsze psikam perfumy "nad sobą" i włosy często pachną dniami. ✓Co do pach-odkąd pewnego dnia znalazłam swój niezawodny antyperspirant-dezodorant (bo mnie zapach nie wkurzał 🤣) na dziale męskim, mój poziom życia jest kompletnie gdzie indziej. Niezależnie od fazy cyklu. Mało tego, okazało się, że nie dość że znaczna większość męskich antyperspirantów 'daje radę', to jeszcze zapach blenduje się świetnie z moją skórą i perfumami również, niezależnie jakich używam. Plus zdecydowanie preferuję większość nut zapachowych z działu męskiego od tych wszystkich kwiatków i innych wat cukrowych i często damskie zapachy, zwłaszcza użyte na mnie samej, nie zwalają mnie z nóg. Natomiast zapach cedru, szałwi, pieprzu i inne z działu męskiego, to nuty, które żywcem motywują mnie do wstania rano i zrobienia tej pierwszej kawy. (Jestem bardzo wrażliwa sensorycznie i sensualnie, więc takie rzeczy to u mnie różnica na skalę światową 😆). Od tego czasu nie dość, że nigdy nie śmierdzę, to jeszcze notorycznie dostaję komplementy, że pięknie pachnę. Dzięki temu już nie pamiętam kiedy ostatnio śmierdziałam potem czy czymkolwiek innym, nawet przy intensywnej burzy hormonów. Wreszcie czuję się komfortowo i nie muszę sprawdzać co pół godziny czy śmierdzę, a niejednokrotnie, gdybym miała taką fantazję, choć z wiadomych względów nie mam, mogłabym przeciągnąć prysznic prawdopodobnie do południa dnia następnego i wciąż nie pachnieć jakbym się tydzień nie myła. Akcja w stylu jakikolwiek zapach pod pachami inny, niż to czego użyłam, już od kilku lat nie istnieje. Biorąc pod uwagę jak traumatyczne to było, zwłaszcza od czasów nastoletnich, to jest to naprawdę nie do przecenienia. ✓a i jeszcze, na śmierdzące stopy polecam psikanie stóp, a zwłaszcza butów, za każdym razem, albo przynajmniej raz dziennie sprayem do stóp lub do butów (ja kupuję na promce fuss wohla w Rossmanie tego najtańszego). ✓co do żeli pod prysznic, męskie 2/3w1 są ekstra i jako szampon, i żel do twarzy, przynajmniej od czasu do czasu. A jak nie to polecam kupić jakiś w miarę decent żel za 3-10pln pod prysznic, a do twarzy jakiś 'lepszy', a przynajmniej z dobrym składem, i super. ✓czy jestem fanką działu męskiego? Tak, przynajmniej w kwestii efektywności w robieniu roboty i zdecydowanie preferencjach zapachowych. Poza antyperspirantem z działu męskiego, zauważyłam, że przynajmniej jak zaczynałam walkę z 'paszkami', to żel z działu męskiego (nawet ten za 3-4pln) robił zwykle o niebo lepszą robotę w 'domyciu' mnie. I wreszcie czułam się faktycznie czysta, i już wychodząc spod prysznica zapach potu nie jest pierwszym co czuję. Nareszcie! Teraz już na szczęście dział kobiecy się sporo poprawił, więc jak znajdę od czasu do czasu fajny damski żel to ekstra. Jednak osobiście wciąż, zapach cedru, szafranu, pieprzu cayenne itd. do tej pory uszczęśliwia mnie na skalę na którą żadna truskawka i inna wata cukrowa, albo konwalia nie da rady 😉
Od paru lat przy myciu głowy rozwadniam szampon. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić, a teraz ciężko mi umyć inaczej. Takim nierozwodnionym szamponem ciężko dotrzeć w każdy zakamarek i umyć włosy dokładnie. Polecam rozwadnianie 😄
Mi się to zupeeeeeeelnie nie sprawdziło, a już zwłaszcza mycie tylko skóry głowy z pominięciem reszty włosów. Ale mam też bardzo przetłuszczające się włosy, także 😅😂😂
Ja mam jedną szczotkę do włosów i czyszczenie jej również szamponem za każdym razem jak myje włosy (i tak ją brałam zawsze pod prysznic żeby wczesać odżywkę) to był dla mnie game changer i teraz sobie nie wyobrażam nie czyścić jej co te 3-4 dni 😊
Patent z ładnie pachnącą termoochroną jest super! Mój ulubiony produkt to mgiełka termoochronna z OnlyBio, zapach przepiękny, długo się otrzymuje, a po dłuższym czasie stosowania naprawdę widać różnicę w kondycji włosów :D
dla osob z nadpotliwością - warto pamiętać, że złe odzywianie sie jest czestą przyczyną nadmiernego pocenia się. Sama nie bylam tego swiadoma i dowiedzialam sie po dlugim okresie obfitego pocenia sie .W takim przypadku nalezy ograniczyc slodycze, produkty przetworzone typu fast food, jakies chipsy, slone rzeczy, slodkie napoje. Info sprawdzone od dermatologa jakby ktos mial wątpliwości.
serdecznie i gorąco polecam ałun w sztyfcie. zarówno do pach i stóp. gejm czenger w kontekście skuteczności przy zachowaniu naturalnych procesów pocenia się. neutralne dla zdrowia🎉 pozdrawiam
Co do antyperspirantów, itd. to bardzo polecam Perspirex (mi wystarczyła wersja original). To jest produkt, który używamy na wysuszoną skórę na noc. Tylko przez parę dni, czyli na okres "leczenia". Rano spokojnie można się umyć i używać normalnego antyperspirantu. Ogromna poprawa, bardzo mocno polecam! Tylko rzeczywiście dość silny produkt, więc należy stosować tak, jak wskazuje producent, żeby sobie nie podrażnić skóry pach.
Wow idealnie sie wstrzeliłaś!🙂 Higiena to mega wazny element mojego zycia, czesto sie zastanawiam co zmienic w tej kwestii, albo jakich kosmetykow uzywa. Faktycznie ludzie nie zdaja sobie sprawy jak wazna jest zmiana poscieli regularnie czy tez zmiana zwyklego recznika! Reczniczki do twarzy mam, uzywam raz lub max 2 razy i nie wyobrazam sobie juz inaczej ❤ super, ze mowisz o takich tematach❤❤❤
Nie jestem przekonana do tych rad i boję się że młode dziewczyny zaczną je na serio stosować. Aga wiem że jesteś świadomą kobietą bo często mówisz o pracy z emocjami i terapii. Zauważ, że Twoje emocje,Twoje wnętrze i ciało to jedno. Jeśli coś jest w Twoim życiu nie tak to Twoje emocje są adekwatne. Tak samo jest z ciałem, każdy jego objaw jak śmierdzący pot, nadmierne sebum itd. to tylko znak jaki daje Ci ciało że coś jest nie tak i chce żebyś się mu przyjrzała, tego czym je karmisz i czym myjesz, a nie żebyś zmyła objaw kosmetykami. Poki będziesz je stosować będzie ok, firmy się cieszą, Ty też, a kiedy odstawisz te "cuda" znów problem wraca. Kosmetyki jak kwasy czy antyperspiranty są ok, ale z głową a nie 5 razy dziennie i to jeszcze na noc! Tym bardziej jeśli ciało z potem wydała toksyny to wiadomo że nie mają świeżego zapachu, to normalne. Ale nienormalne jest mieć śmierdzący pot cały czas, to znak że ciało ma dużo toksyn w środku, a maskowanie ich "niefoliarskim" antyperspirantem, który jak już dawno zbadano, powoduje wiele chorób stosowany nadmiernie, jest serio destrukcyjne dla ciała na przyszłość. Możesz mieć inne zdanie, nie ingeruje w Twoją higienę, ale jeśli udzielasz rad tego typu (a masz jakiś zasięg) to prosze upewnij się, żeby nie szkodzić tym innym. Jeśli Tobie się to sprawdza to super, ale boje się tego zasięgu że trafi to do młodych dziewczyn które za 10 lat będą zdziwione skąd u nich rak piersi.
otóż to, SKÓRA jest jak gąbka!!! ludzie nie znają podstawowych zasad biologii człowieka :( skóra wchłania te całe aluminium i syf który jest dodawany w dezodorantach i tego typu rzeczach!!
Dokładnie, szkoda że moi rodzice nie są "foliarzami" .kupowali mi dezodoranty i antyperspiranty od dziecka i co...włókniaki i guzy. Z 5 guzów zostały mi 3, odrzuciłam wszystkie kosmetyki szkodliwe i pracuje cały czas nad tym aby wszystkie guzki zniknęły. Niestety to żmudna praca. Ten filmik może być niestety szkodliwy dla ludzi, którzy inspirują się Agata.
Mam super patent na to aby nie śmierdziało spod pach- bierzesz na dłoń troszkę sody oczyszczonej, dolewasz trochę wody utlenionej zeby powstala taka rzadsza papka i smarujesz pachy. Ja to robię codziennie rano i caly dzień zero swądku spod pach 😅 Polecam naprawdę spróbować 😊
Ja mam wrażenie, że po każdym serum ze składnikami aktywnymi mnie wysypuje. Nie mam pryszczy tylko przy dwuetapowym oczyszczaniu i nawilżaniu kremem physiogel. Jak dodaje jakikolwiek składnik aktywny to mnie wysypuje. Odstawiłam wszystkie składniki aktywne i pozostałam tylko przy oczyszczaniu i nawilżeniu to jest najlepiej. Nie wiem co zrobić.
Od siebie dodałabym mycie włosów głową w dół nakładanie odżywki od ucha Wygładzający żel do mycia ciała dla skóry szorstkiej z grudkami i dodatkowo zimna woda
Zdrowy człowiek przy normalnym trybie życia (nie w czasie intensywnego wysiłku albo stresu) nie powinien się mocno i śmierdząco pocić. Moim life changerem jest dla odmiany zaprzestanie używania dezodorantu w domu, kiedy pracuje przy komputerze lub idę tylko na łagodny spacer. Myślałam, że to niemożliwe, a jednak - wcale się wtedy nie pocę! A jak już trzeba użyć antyperspirant, to tylko bez aluminium, bo po co fundować sobie raka piersi i psuć zdrowie hormonalne
Same here, jak nie idę na siłkę ani nigdzie do ludzi, to nie stosuje nic na pachy (a już zwłaszcza na noc), po prostu dbam o ich higienę i nie ma żadnego smrodku. A jak używam, to takich w kulce z drogerii, ale bez alko i aluminium, każda firma chyba takie ma. Aczkolwiek wydaje mi się, że potliwość to jednak kwestia indywidualna i nie każdy sobie może na to pozwolić :p
Ja tez mam tipp dla leniwych od siebie, który mega poprawił moje usta ❤ Wieczorem kiedy myje zęby to pózniej tą sama szczoteczka (wypłukaną z pasty ofkors) robię peeling ust, a pozniej tylko nakładam coś nawilżającego i finito. A jak mi się chce to super nawilżające jest nałożenie na usta kw. hialuronowego plus domknięcie wazeliną. Nie dziękujcie 🎉
Co do zapachów spod pachy ja bardzo polecam stosowanie produktów typu etiaxil/perspirex. To jest game changer jeśli chodzi o jakość życia. Takiego produktu używa się na noc na czystą i suchą skórę, rano można się dla pewności psiknąć jeszcze antyperspirantów/dezodorantem ale raczej nie ma potrzeby. Regularne stosowanie i zero smrodku spod pachy!
Z takimi produktami blokerami trzeba uważać. Pocenie się jest naturalnym procesem w ciele człowieka, blokowanie go nie jest zdrowe. Ten pot nie znika, on po prostu będzie wydzielany intensywniej w innym miejscu niż pachy. Jako nastolatka zachwyciłam się etiaxilem i skutkowało to tym, że bardzo pociły mi się ręce i twarz. Na co dzień możemy 'walczyc' z zapachem spod pachy, ale nie blokujmy go.
@@Kikurinda ja z etiaxilem dalej się pocę tylko już bez tego przykrego zapachu. Nie wiedziałam o tym że tak może się stać, dzięki za info! Stosuje już od dłuższego czasu i nie zauważyłam nadmiernego pocenia nigdzie indziej, jak zauwaze to będę odkładać, dzięki!
Ja mam radę od dermatolog: myć najpierw zęby a potem twarz bo jak nam piana scieknie na ryjek to szybko zmyjemy zarazki i nie robią się pryszcze wokól ust 😊
Niestety wiele osób doświadcza mega podrażnienia w tym ja i dostałam info od gin że należy mieć dobry żel do higieny intymnej i nim można myć ciało - czyli w drugą stronę niż Mówisz - ale wiadomo kto co lubi i uważa 😊
Od siebie z całego serduszka polecam termoochronę z revossa, do kupienia w rossmannie, pachnie obłędnie, jest mega wydajna i na promce można ją kupić za ok. 16 zł, kupiłam ją po ostatniej wizycie u fryzjerki całkowicie przypadkowo i przepadłam na jej punkcie.. Za to chętnie przyjmę jakiś ładnie i nieagresywnie pachnący antyperspirant/dezodorant (albo duo), bo obecnie katowana przeze mnie nivea mi się znudziła i szukam czegoś równie skutecznego :D
Mialam ogromny problem z poceniem się i do tego doszły zmiany alergiczne/łuszczycowe pod pachami i życie uratował mi antyperspirant z BasicLab - ta wersja 72h 👌 jakby mieli w planie go wycofać to zapłakałabym się na śmierć 😬
Znalezenie szamponu czy sztuczki Ktora pzooelilaby mi miec świeże włosy przez więcej niż 20h byłoby ideałem !!!! Nie pocę się, nie mam tłustej skory , żadnych kłopotów zdrowotnych ale te włosy to moja zmora od kilkunastu lat. Oczywiście dermatolog to ignoruje. A dodam ze mam włosy do pasa wiec każde mycie to godziny schnięcia i układania. Myje 3 razy , nie nakładam odżywki na skore, dla bla piękne z rozmarynu, peelingi, glinki, masażer głowy do mycia , płukanie octem, płukanie gorzka solą , kwasy, złuszczanie, nawet ostrzykiwanie, płukanki, odżywki, wymieniaj - wszytsko juz robię i nadal nie ma zadnej różnicy . Nie nosze nawet czapki ani nigdy w ciągu dnia nie dotykam włosów !
Jezu za dużo tego. Kup szampon bez silinow. Kolejna rzecz włosy i skóra głowy mokre przez kilka godzin to warunki do rozwoju grzybow na skórze. Susz suszarka .
Podczas pobytu w szpitalu nie zawsze miałam wszystko, czego potrzebowałam i przez kilka dni myłam się pod prysznicem emulsją do mycia twarzy, miałam skórę jak niemowlę, przysięgam :D Jak kiedyś będę więcej zarabiać to do tego wrócę bo moja emulsja kosztuje 90 zł za 300 ml ;p
Zgadzam się, że o ile możemy myć ciało i buzie tymi samymi produktami, tak o ile już chcemy używać jakiś produktów do mycia stref intymnych warto jednak sięgnąć po produkty dedykowane, które mówią jakie mają pH, bo jednak skóra na ciele na ph fizjologiczne około 5.5 tak strefy intymne mają to ph lekko kwaśne około 4.5 :)
W tym celu mogę polecić olejek SVR Topialist. Używam do całego ciała, zmycia makijażu, umycia włosów, a także stref intymnych. Nawiasem mówiąc wg niektórych powinno się je myć wyłącznie wodą. Produkt idealny zwłaszcza na wyjazdy. 1 produkt do wszystkiego dla wszystkich. 1L ok. 90zł super pharm.
Jasne, że tak, pod żadnym pozorem nie powinno się wprowadzać kosmetyków do środka, ale na zewnątrz też panuje kwaśne ph, ponieważ naturalnie wydzielamy substancje, które mają za zadanie chronić. I używając kosmetyków z większym ph podnosimy ph okolic intymnych, obniżając skuteczność ich ochrony. I nie każdy jest tak wrażliwy i nie każdemu zrobi to różnicę, mi osobiście robi i rozumiem dlaczego może tak być
Każdy Twój film to dla mnie inspiracja. Myślę o włączeniu produktów FOREO do mojej pielęgnacji. Czy miałaś okazję je wypróbować? Bardzo cenię Twoje zdanie na temat tego, co naprawdę warto mieć.
Ja wieczorem robię dwuetapowe oczyszczanie twarzy a rano buzię przemywam sama zimna woda nakładam tonik i nakładam krem. Nigdy nie miałam twarzy w tak dobrej kondycji
Jak kogoś krępują spocone cyce i dupa na siłce to polecam po prostu czarny komplet do ćwiczeń przy intensywniejszym treningu 😁 chociaż dla mnie to zawsze oznaka zajebistej roboty i patrzę z podziwem na takie osoby 🙏🏼😁
Co do ostatniego punktu, czysty ręcznik również do ciała!!! Ja używam max 2 razy jeden ręcznik do ciała. Później on staje się śmierdzący, a niektórzy przez tydzień stosują jeden i ten sam
Oo potrzebowalam tych tekstow z końca filmu❤ wlasnie przez laski z pelnym makijazem, idealna fryzura czulam sie niekomfortowo na siłowni. Zawsze zastanawiało mnie jak z takim perfekcyjnym wygladem mozna dać sobie wycisk.
mikrofon wygląda sztos, ale może mi ktoś powiedzieć, czy tylko ja słyszę ten odcinek gorzej? bo nie wiem, czy to wina lapka, czy jednak Savie ten mikrofon gorzej jedna kłapie xd btw super odcinek, masa ciekawych informacji!
Ja jestem bardzo ciekawa kwasu glikolowego bo o ile nie mam aż tak silnego problemu z potem o tyle mam bardzo ciemną skórę i jest coraz gorzej . Na pewno wypróbuję ❤
nie uzywam dezodorantu ani antyperspirantu, raz ze nie potrzebuję bo się prawie wcale nie pocę a dwa nie pasują mi ich zapachy i gryzą się z perfumami. Uzywam perfum zarowno na ciele jak i pod pachami i nawet jesli trochę się spocę to nie czuc tego bo perfumy mają intensywniejszy zapach. Oczywiscie trzeba miec do tego porządne perfumy nie zadne wody toaletowe czy inne suchary. A juz na noc to w ogole nie wyobrazam sobie czyms psikać pach, fuj.
Bardzo fajny filmik, dawno takiego u ciebie nie było 😁 moje postanowienie na 2024 to regularne nawilżanie ciała. Jakoś dbam mega o twarz itd, a po prysznicu to najlepiej odrazu chcę wskoczyć w ciepłą piżamę a balsam do ciała? Fe 🤣
Blokery to jest najlepszy tip dla śmierdzących paszek, szybko pocących się stopek i dłoni, zarówno dla normalnych ludzi i sportowych świrów 😝 ja akurat lubię pespirex, ale medispirant też spoko. Pamiętam że po pierwszych 3 użyciach jak poszłam biegać to byłam cała mokra a pachy miałam suche 😂
@@klaudia8323 otóż to. Ja aplikuje na czystą, suchą pache po prysznicu ,zazwyczaj zaraz swędzi więc wytrzymuje max 2h z tym i zmywam mydłem i nakładam żel aloesowy albo puder dla dzieci. NIGDY nie używac na ogoloną pachę!!
A ja mam krępujący problem, włosy oraz skóra głowy jakoś wybitnie mi się nie przetłuszcza. Pachy i stopy prawie w ogóle mi się nie pocą ale pocą mi się pachwiny. Bieliznę i spodnie w kroczu potrafię mieć mokrą. W lecie jest dramat. Używam pudru antyperspiracyjnego ale nie widzę znaczącej poprawy. Help 😢
Chciałbym zaznaczyć że pocenie się jest naturalną formą ochrony organizmu, wypacamy nie tylko elektrolity ale i też szkodliwe związki szczególnie te toksyczne. Stosowanie antyperspirantów pełnych aluminium i sodu na dłuższą mete nie jest dla nas zdrowe! Zalecam się douczyć trochę w tym temacie wszystkim osobom które stosują takie preparaty :)
Hej, czy jeden produkt do twarzy i całego ciała to również dobry pomysł do mycia okolic intymnych? To chyba bardziej delikatna strefa niż reszta ciała czy twarz?
Nie wiem czy przeczytasz ten komentarz, ale najlepszym produktem na śmierdzące pachy jest żel z nadtlenkiem benzoilu PanOxyl ja zamawiam swój na iherb. Naprawdę mega wam polecam
Nitkowanie zębów/irygator codziennie + płukanie ust 2x dziennie przeniosło moją higienę ust na wyższy level. Z pachami niestety mam problem, może ma ktoś do polecenia coś fajnego pod pachy bez linalolu i limonenu?
Ja ciągnęłam z tego bekę bo przeciwnicy dezodorantów często proponowali ałun jako naturalną alternatywę i nie byłoby może w tym nic zabawnego gdyby ałun nie był po prostu solą aluminium 😂
@@katarzynatok4879 Są twarde, bo to kamień, dzięki temu jeden sztyft starcza mi na rok. Ja robię zgodnie z instrukcją na opakowaniu czyli moczę ten kamień pod wodą i smaruję, moczę drugi raz, smaruję drugą pachę, płuczę i odstawiam do wyschnięcia. Działa cuda, a pocę się dość mocno. Jeśli masz ochotę to jak poużywasz regularnie to przyzwyczaisz się do tej twardości 👍