10 Najśmieszniejszych gier wg NRGeeka - Funfacts #67 (top 10) 

Gry od wydawnictwa Pasterz, chociaż nie wiem, czy to było intencją twórców.

Sam i Max, Sezon 1 z polskim dubbingiem i wszystkie przygodówki z Reksiem i Kretesem

Musisz koniecznie zagrać w Stubbs the Zombie i Maize :D

Albo jestem za stary i zbyt poważny (dość prawdopodobne), albo całkowicie różnimy się poczuciem humoru (to najbardziej prawdopodobne)...

Nie będę odkrywczy-Wiedźmin 3. Chłop przebrany za babę, patelnia, libacja alkoholowa w Kear Mohren, wesele w Sercu z Kamienia. Wiele razy mnie rozbawił

Rayman 3 (koniecznie z polskim dubbingiem) zapewniał sporo śmiechu.

Mi zdecydowanie zabrakło tutaj oryginalnej trylogii Ratchet & Clank z PS2. Ta seria posiada naprawdę genialny typ humoru, zwłaszcza, że same tytuły zawierają już podteksty seksualne :D

saints row the third to mistrz beki i absurdu

Theme Hospital był nawet śmieszny jak dla mnie.

karuzela śmiechu normalnie

Postal 2, tylko trudno mi wybrać najbardziej śmieszny moment.

Nr.1 Przygody Ryśka - wyspa miłości. Po crapie sam ograłem i muszę przyznać, że ubaw po pachy. Polecam każdemu.

Chyba coś ze mną nie tak bo nic z tej listy mnie nawet nie przyprawiło o szerszy uśmiech xD

Z tych co nie grałem: może Larry 7? Z tych co grałem: Seria No One Lives Forever (NOLF - nie przeszedłem całości, ale na ten moment wskazałbym Agenta Goodmana, NOLF 2 - pościg na rowerku, no i ścigana postać)

Jak na tej liście mogło zabraknąć "Larry 7: Miłość na fali" w polskiej wersji językowej? Nie wiedziałbyś co wybrać do najśmieszniejszej sceny, bo było tego mnóstwo, a dubbing z Jerzym Stuhrem czy Katarzyną Figurą to było mistrzostwo.

Mnie rozśmieszył początek Saints Row The Third, gdzie podczas napadu na bank rozdajemy autografy i robimy sobie fotki z fanami ;dd

Osobiście śmiechem tylko przy Borderlandsach 😀

Bardzo fajny filmik :) Chętnie zobaczyłbym więcej takich topek "...według NRGeeka" :P

Picie moczu? To ja już wiem kto powinien w to zagrać.

Całe Undertale jest cudownie absurdalne ale moment gdy odwiedzamy Undyne i wspólnie gotujemy obiad wygrywa wszystko :D

Battlefield Bad Company 2 Najzabawniejsza scena w tej grze - Rozmowa Haggarda z Flynnem w helikopterze. W Polskiej wersji ta scena jest świetna ze względu na genialne aktorstwo Mirosława Baki i Mirosława Zbrojewicza. Pozdrawiam.

Mi tu brakuje Bad day LA i sceny z ,,podaniem '' niemowlaka jego matce ;)

Dopiero zacząłem oglądać, ale jestem pewien, że w topce jest Conker xD

Z tym ślimakiem to ja chyba prawie umarłem z nudów

Dwarf Fortress czasami generuje takie sytuacje, że nie wiadomo co. Raz na jedną z moich twierdz napadli orkowie. Po wyczerpującej został jeden ork i jeden krasnolud. Krasnolud miał połamane nogi i nie mógł chodzić. Walczył z orkiem na środku zamarzniętego jeziora. Ork uderzał go kolczykiem (tak, kolczykiem) ale waczyli na lodzie więc ciągle się przewracał i dostawał obrażenia. W końcu zmarł z uzyskanych obrażeń. Został połamany, unieruchomiony ale żywy krasnolud na zamarzniętyej tafli jeziora. W tym momencie temperatura "skoczyła" i jezioro odmarzło. Było dość głębokie. Game Over.

Liczyłem po cichu że dasz w całości scenę ze ślimakiem. Nie zawiodłem się : D

myślę że zabrakło w tym zestawieniu gier ze świata dysku : Discworld i Discworld II Mortality Bytes

napisze o najśmieszniejszych grach 1 Ratchet&clank - ta pierwsza część powstała naprawdę humorystycznie szczególnie zapamiętałem 2 sceny 1 kiedy clank przynosi ratchetowi buty magnetyczne i one przyciągają go do siebie a ratchet mówi "ej dajesz mi je czy mi ich nie dajesz" 2 kiedy ktoś tam mówi cyt. "trzymajcie się ludzie" a clank do ratcheta "widzisz tutaj jakiś ludzi" (przy okazji jeśli nie układa ci się dobrze w związku to pomyśl o tym że ratchet w swoim życiu spotkał angele, sashe i talwin, a mimo wszystko nadal jest singlem) 2 psychonauts - też wprowadzili fajne sceny np. kiedy lily mówi w myślach "kiedy się w końcu zamkniesz i mnie pocałujesz" a raz słysząc jej myśli "mam się zamknąć i co?" 3 ty the tasmanian tiger - też fajna gra o takim tygrysie co ma ograniczony zasób słownictwa i chyba w trzeciej części shazza mówi do niego "jesteś odważny i męski" a on na to "ty też jesteś bardzo męska, znaczy żeńska, znaczy........" ale wcześniej też się dzieją niezłe rzeczy np. kiedy Ty spotyka duka i ich rozmowa wygląda tak -zostaw mnie tutaj i ratuj siebie -OK -czekaj powinieneś powiedzieć "nie ja nie zostawię cię tutaj" i uratować mnie po dłuższej chwili -zostaw mnie tutaj i ratuj siebie -(tutaj ciężko mi to przetłumaczyć na polski) "no I never, ever [chwila ciszy] left you" 4 rayman 3 - gra zrobiona bardzo humorystycznie "hmm ale ta pani ma miły głos jakby co nie powiedziałbym nie arrrr" ale lepiej się gra jak się włączy polską wersję "teraz zapędziwszy mnie w kozi róg zapewne spróbujesz zadać mi [cenzura]" 5 postal 2 - Krzysztof grebski odwalił naprawdę kawał dobrej roboty szczególnie zapadło mi w pamięć jedno słowo "jaja se szmato robisz?" 6 spyro jest tu trochę humoru, ale pamiętam tylko coś z 3 części 7 the legend of spyro - australijczycy znani z wcześniej wydanego "ty the tasmanian tiger" nie zawiedli i dali rade zrobić grę pełną akcji i humoru i jest taka scena kiedy sparx próbował obudzić spyro w końcu mu się udało i potem kiedy świątynia została zaatakowana i spyro chciał działać to on odrzekł takie słowo "wolałem jednak jak spałeś" reszty ciężko mi teraz przypomnieć

Szczerze dla mnie najśmieszniejszą grą było Gruntz w polskim dubbingu, w tekstach Gruntów były nawiązania do filmów, innych gier czy po prostu głupkowatych tekstów. Mój ulubieniec łamiący 4 ścianę: Grunt staje na głowie na wielkiej słomce i mówi "patrz na moją dupę". No nie da się nie uśmiechnąć na tymi nieporadnymi stworami po czymś takim xD

Pamiętam, że jak kiedyś grałem w Fable II i Fable III na X360, to te gierki mnie całkiem bawiły.

Dla mnie śmiechowy był Sunset Overdrive. Choćby poznanie surviwalowca drużynowego.

wiedźmin 3 scena kiedy pili :)

Dla mnie najśmieszniejsza gra to mod Pomarańczą i Kremówką do Mount and Blade. Wiele gagów odnoszących się do polskiej historii, polityki i polskiego youtuba, kuriozalne postaci, lokacje i uzbrojenie. Podczas rozgrywki tak się śmiałem że miałem łzy w ozcach

Z tym slimakiem, to przesadziles! Xd

Giants to była kopalnia dobrych gagów. Sikający Burszuras rzucający tekstem "Taaa, a tam skąd to wziąłem jest tego więcej!" :D

Głupki z kosmosu rozbawiały mnie strasznie, czy to scena z wyklinającym Mikołajem, czy to kuloodporny papier toaletowy czy fabryka krowiego gówna xD

Conker! W zasadzie cała gra jest prześmieszna i ciężko wybrać jedną, konkretną scenę. Pojawił się Conker, jestem ukontentowany. :)

Nie sama gra, lecz Secret Theater w MGS3 ma szczególne miejsce w moim sercu 😎

i za to lubię nrgeeka. Pamiętasz o grach o których nikt już nie pamięta :)

Dobrze że był mój ukochany Conker, choć Bad Fur Day lepiej by pasował ze względu na mniejszą cenzurę. Za to zdecydowanie zabrakło mi tutaj Raymana 3 z polskim dubbingiem, w którym była masa kultowych tekstów. A z nowszych gier wskazałbym Far Cry Blood Dragon za genialny pastisz kina lat 80. i River City Girls za genialne teksty naszych bohaterek podczas przechodzenia gry

Strzelanina na palce wymiata :D Te odgłosy xD

Dobre gry, że nawet się nie zaśmiałem.

Śmieszny był Nowy Teenagent , akcja z "kurą" jajcarska ;)

Sam i Max scena gdzie Sam rozstrzeliwał ser : - nie Sam, ser był niewinny! - nie ma niewinnych serów!

NrGeek, zapomniałeś o Skull Monkeys na PSX, to chyba jest spuścizna po Neverhood. Z tego co pamiętam, główna postać jest taka sama, design również.

5:20 i to dwa razy bo za pierwszym razem się nie nagrało. Magia!

Akcja że ślimakiem to chyba najśmieszniejsza rzecz jaką widziałem w grach ;D

Stubbs The Zombie, Destroy All Humans, Postal 2, Wormsy rozmaite, Sąsiedzi z piekła rodem 1 i 2, Psychonauts, Shadow Warrior, Bad Day LA. Sporo zabawnych gier nie wymieniłeś :]

Dla mnie ta gra była śmieszna Stick It to The Man, mam ją jeszcze na Vicie.

Może nie będę zbyt oryginalny ale przy dialogach serii GTA niejednokrotnie darłem łacha

Saints Row IV to mistrzostwo w poziomie absurdu oraz humoru

Najśmieszniejsze, jak idziesz pijanym Niko Belliciem w GTA IV i on wie wywraca i se głupi ryj rozwala.

Krzysiu kiedy zagrajmy w crapa? :

Moim zdaniem Z i Z:Steel Soldiers. Kapitalne cutscenki + w Steel Soldiers super wypadła polska wersja językowa, odprawy przed misją to złoto :)

Chetnie obejrze jakiegoś crapa :-)

Kampania w Battlefieldach Bad Company była całkiem zabawna

Dla mnie najzabawniejsza zawsze będzie seria Resident Evil. Kocham to co tam się dzieje. Humor jeśli pojawią sie świadomie zawsze jest cudownie czerstwy. Reszta doświadczenia to ubaw z tego co muszą przeżywać nasi bohaterowie.

"Śmiech to zdrowie" z tego co pamiętam na studiach mówili nam że to jakiś nadworny znachor powiedział do szlachcica gdy ten chorował że sport to zdrowie A później ludzie to prawdopodobnie przeksztalcali przeróżnie i finalnie do naszych czasów przetwalo że śmiech to zdrowie

Elegancko, akurat do kawusi można obejrzeć.

Ja miałem największą bekę z Saints Row 3 i 4 😂 Daxter na PSP rozwalał scenami snów Daxtera 😂

W Terminator: Resistance jest ruina, w której zachowała się tylko jedna ściana, a na niej drzwi - Do otwarcia ich potrzebny jest najwyższy poziom używania wytrychów, a obok notka, w której gosciu sie rozpisuje, że te drzwi nabijają sięz niego, i za nimi znajduje się zakończenie wojny, albo inne skaby xD Osiagnięcie dostajemy zas otwarcie tych wrót Była też notatka, w której jakis koleś zastanawiał się, po co Terminatorą zeby

Świetna Topka z którą się w pełni zgadzam. Ze swojej strony dorzuciłbym Dragon Quest 8 oraz Bayonetta 1 i 2, te gry miały naprawdę solidne poczucie humoru, zwłaszcza w przerywnikach.

Bardzo ciekawy materiał! Moim zdaniem śmieszniejsze gry w które grałem to dwie części sąsiadów z piekła rodem, postał 2, saints row the third, oraz crash bash

Na scenie z ślimakiem śmiałem się przez całą trasę. Mistrzostwo swiata

Mnie jako dziecko bawiła gra sąsiedzi z piekła rodem i sąsiedzi na wakacjach. Kto pamięta?

No i jak zwykle nie zawiodłem się, ani jedna gra nie jest dla mnie zabawna. To tylko pokazuje, jak mierny jest poziom humoru w grach. Dzięki, wiem jakich gier unikać.

Ten cały "Łizel" przypomina mi jak żywo potwory z filmu "Kaczor Haward"

Stubs the zombie było nawet zabawne. Theme hospital również.

Polecam Road rush Jailbreak Najlepszy moment kiedy nie daleko mety spadłem z motoru i gość jadący za mną jako drugi uderzył we mnie a ja przeleciałem przez metę i wygrałem wyścig jako pierwszy 😁

WIedziałem, że jeśli będzie taka lista to pojawi się Armed & Dangerous :D Gra majstersztyk z resztą od studia LucasArts, które przeniosło humor ze swoich przygodówek point&click w grę akcji. I zgadzam się z NRGeekiem. Mistrzowskie cutscenki jak i naprawdę pomysłowe bronie (wymieniony w filmie Land Shark Gun jest moim ulubionym). :D

postal 2, saints row the third i gry lego (zdecydowanie najlepsze z serii Star Wars)

Dzieki Krzychu za odcinek o który pytałem na streamie. Jeszcze raz dzięki.

Wario: Smooth Moves na Wii rozbawi wielu

Mnie za dzieciaka mega śmieszyła stara gra przygodowa Ace Ventura i polski dubbing.

Brakuje tu Rayman 3.

Oj tak, Tales from the Borderlands jest wybitnie zabawne. Nawet w opcjonalnych opisach jest dużo humoru, dlatego to jedna z niewielu gier, gdzie zaglądałem w każdy kąt. :D

Po kilku minutach oglądania filmu przyszło mi do głowy pytanie: Ciekawe czy będzie Neverhood? I się nie zawiodłem, jest!

Świetna topka, z większością się zgodzę. Ja potrafiłem się usmiać do łez przy: Gothicu, Seriousie Samie w Drugim Starciu (z naszy dubbingiem) i oczywiście Warcrafcie 3 - praktycznie każda kwestia z tej gry mnie rozbraja xDD

A ja dorzuciłbym od siebie Nekketsu:)Street basketball, Badz goal 3. Łzy ze śmiechu płynęły:):)

Największe śmiechy jakie kiedykolwiek miałem w grze związane są z Yakuza Like a Dragon (7) 😂 nie ma to jak dostać w jrpg stylizowanym na realny świat walkę z koparką, albo szympansem... Albo szympansem w koparce 🤣🤣

Będziesz robił recenzje lost judgment

Konsoli komend nie wyłączyłeś ;P

W grze Gothic jest trochę śmiesznych tekstów. BTW, grając w nią lepiej często sejwować, bo lubi się wywalać do Windowsa, a mi raz nawet zepsuła sejw.

Właśnie w tych "głupkach z kosmosu"każdy kto obejrzał akcje z tym ślimakiem,stracił 3minuty i dwadzieścia sekund życia 😁🤣

Monkey Island i zamknięcie w trumnie sprzedawcy.

Polecam serię Overlord

Trevor saves the universe, Rick and morty ? hmm ? : )

Brak Wacków boli A tak poważnie to dla mnie Tales from Borderlands jest o wiele śmieszniejsze niż Bordery od Gearboksa... razem wzięte. Edycja - co na niespodzianka, jest w zestawieniu!

21:55 w rytmie disco albo walca przy użyciu palca.

Zabrakło jakieś gry z serii Przygody Reksia,rozmowy Kretesa z Lektorem były dobre xD

Zastanawiałem się czy powiesz o glupkach z kosmosu, kiedyś grałem w polską wersję językową, ale miałem ubaw, swojego czasu wrócę do niej na pewno

Plus w ciemno za pomysł na odcinek :)

Resident Evil 1. Do dzisiaj nie jestem pewny czy te dialogi były napisane na poważnie czy to świadoma parodia

Saints Row 3 i 4 Bulletstorm z dlc Duke Nukem Postal 2 (z polskim dubbingiem)

Jeśli to była najśmieszniejsza scena z Głupków, to już wiem czemu odpuściłem ich sobie po połowie godziny.

Ja to ostatnio tak ryłem jak przypomniałem sobie freestyle Eldoki w rap kanciapie :)

The Bard’s Tale z 2004, szczególnie piosenki. Czasami Yakuza, np. wątek z cabaret club w Zero.

Mi zawsze humor poprawiały zagrajmy w... Szczególnie ten z Far Cry gdzie rzucał kamieniami zamiast granatami, no i legendarny odcinek gdzie został pokonany przez konar 😁 Szkoda że nie ma już zagrajmy w... obejrzało by się zagrajmy w Gothic 😏

Liczyłem na The Bard's Tale piwo,piwo,piwo pyszne z pianką piwo,piwo....

extra material