Mój kotek Filik od listopada 2023 roku, ma stwierdzoną cukrzycę.
Bardzo wysoki poziom cukru we krwi wymagał podawania insuliny, wtedy 1 x dziennie w wysokiej dawce
Od 30 kwietnia'24 przyjmował insulinę 2x dziennie, ponieważ poziom cukru nie spadał.
9 lipca'24 kolejna wizyta i badanie krwi, które nareszcie wykazało znaczne obniżenie cukru, ale lekarz zalecił podawanie insuliny w dotychczasowych dawkach.
Filik z powodu nagłego spadku cukru po insulinie miewał zapadanie w śpiączkę. Miesiąc temu nawet zapaść, ale po podaniu glukozy szybko wrócił do żywych.
To, co przeżyliśmy od 13 lipca (sobota)całą noc z soboty na niedzielę i do dzisiaj rana, to było straszne. Filik dostał zapaści. Glukoza nie pomagała, dostał drgawek epileptycznych. A tu dni wolne od pracy, ja nie jestem mobilna, a Filik już 3/4 za Tęczowym Mostem... 😭💔
Ja i moja koteczka, a Filika siostrzyczka Kruszynka, czuwałyśmy przy nim bez przerwy przez wiele godzin.. Kruszynka go lizała, najczęściej po oczkach, zaczepiała, żeby nie spał, ja nim wstrząsałam, podrzucałam i bez przerwy poiłam glukozą.
Wracał i znowu odchodził, tak dwie noce i jeden dzień.
Kiedy zaczął wymiotować, to się ucieszyłam, bo wracały funkcje życiowe.
Wcześniej wypróżniał się bezwiednie, a on zawsze dba o to, żeby nie nabrudzić w mieszkaniu.
Dzisiaj tj. poniedziałek 15-07'24 pokazuję Filiczka bardzo osłabionego, ale już zjadł troszkę, pije wodę i źrenice narkomana zmieniły wygląd na pionowe kreseczki 🙂 Nawet już zaczął ze mną troszkę rozmawiać, a oboje z Kruszynką są z natury gadułami. Kruszynka teraz odpoczywa po długim czuwaniu.
Czekam teraz na kontakt z lekarzem...
Szczęśliwi z powrotu Filiczka do nas przesyłamy serdeczne pozdrowienia 🤩💗💖🤗Daliśmy radę 👻
16 сен 2024