Ścisków nigdy za wiele na warsztacie i już nie raz się o tym przekonałem. Nie warto kupować tych całkiem najtańszych które często można spotkać w sklepach jako " promocja" rączki pękają, są zbyt małej średnicy co mocno utrudnia dokręcanie z odpowiednią siłą, prowadnice są bardzo cienkie i uwielbiają się wykrzywiać. Do tych rurowych jeszcze nie dotarłem ale to chyba tylko z powodu braku grubościówki w moim warsztacie. Zasada panująca wśród warsztatowców jest jedna...... im więcej tym lepiej choć i tak nie będzie nigdy dosyć. Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍👍👍👍👍
Dokładnie , jak mówisz , z tym że te " marketowe " nie zawsze są najgorsze trzeba tylko się upewnić że to stolarskie ściski a nie hobbystyczne . I część daje radę , choć może trafić się taki egzemplarz jak u jednego młodego co mu ścisk ząb ułamał
@@gizmogaraz2023 dokładnie, lubię oglądać twoje filmy można z nich bardzo wiele fajnych rzeczy się dowiedzieć 😁 Pozdrawiam i czekam na następny filmik, a no i dużo fajny zleceń życzę.
Bardzo przydatne rady jak dla mnie bo dotychczas przedłużałem troszkę inaczej ściski dorabiając z listewek zaczepy a tu można dwa ściski połączyć :) Dzięki
Zawsze jeszcze można ściski jednoręczne przerobić na rozpieranie. I też można przykręcić dwie kantówki, miedzy nie dać klejone elementy i ścisnąć to wszystko klinami.
Witaj, a jednak nagrałeś filmik o ściskach i jest on bardzo przydatny.Będę musiał kupić ściski rurowe, bo jak pokazałeś są super do klejonek. Mam pytanie czy zrobiłeś filmik jak używać frezarkę krawędziową? Dostałem w prezencie taką frezarkę ERBAUER i chciałbym spróbować jak nią się pracuje.
nie robiłem filmu jak frezować, zasada jest taka sama jak przy struganiu, tego się nie da zobaczyc na filmie, musisz wziąć kilka odpadków i samemu spróbować, to najlepszy sposób, musisz sam dobrać prędkość i wielkość zbioru do materiału, frezu i mocy frezarki, próbuj delikatnie i małym zbiorem, po kilku próbach sam wyczujesz jak frezować którym frezem :)
Z tymi pelnopowierzchniowymi trzeba uważać mi 4 szt besseya się połamały ponieważ zaciski są z aluminium, czekałem z 4 miesiące na reklamacje ale uznali i przysłali nowe, picher które pokazałem mam i super się sprawują
nie mam żadnego besseya, choć przymierzam- się do zakupu kilku uniklampów besseya, te moje to rurowe są marki czajna, maxpressy i cześć pełnopowierzniowych i jednoręcznych to pihery, jakościowo podobne do bessey ale tańsze , częśc jednoręcznych to zbieranina marketowa, bahco z Juli, parksaidy z Lidla, dextery z Leroy, te małe to też zbieranina z marketu parksaidy, luxy i inne no name
Odn nóżek w ściskach rurowych ... Moim zdaniem w wersji mniejszej czyli 1/2 cala nózek raczej nie ma, natomiast w tych większych czyli 3/4 cala i lepszych /np Bessey/ te podpórki już wystepują ...
nie we wszystkich, moje są akurat 3/4 cala i nie mają, te 1/2 cala to potrafią rurkę wygiąć, różnica w cenie nie wielka więc lepiej brać 3/4 i zapomnieć o tych mniejszych
Nie zgodzę się z położeniem pełnopowierzchniowych płasko i po obrzeżach, ponieważ wtedy ściskają z jednej strony - twój pierwszy przykład. Mają taką siłę, że z jednej strony wycina klej, a z drugiej deska, kantówka potrafi się odchylić.
zastanawiam sie czy przy tych rurowych nie miales problemu z gwintem zacisku czy sie nie zrywa bo trafilem sam na takie same i po paru klejonkach gwin zrywany bo zle zrobiona sruba
niedaleko mnie też była fajna duża giełda, ale dwa lata temu zmniejszyli ją o połowę, zostały głównie stragany z odzieżą a niestety tych ze starociami jest teraz bardzo mało, a szkoda bo można było tam ciekawe rzeczy za dobre pieniążki kupić, kiedyś nawet o tym film nagrałem ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-03q-DMWUTg0.html
Mam chyba te same ściski rurowe, kupione po 40 zł. Jest z nimi jeden problem, ta "tylnia" część (bez śruby) przy ściskaniu unosi się do góry i odchyla do tyłu co powoduje podniesienie klejonki z tej strony... Jakiś patent na to?
przy klejeniu powinno się dawać ściski przemiennie żeby siła ścisku się równoważyła, jeśli jeden dajesz od dołu klejonki to następny od góry klejonki i tak na przemian, jeden pod deskami a drugi nad deskami w ten sposób powinno się równoważyć nacisk
Klejonek nie kleimy ściskami, bez obrazy. Jedną można, też zależy jaka duża. Już gdzieś pisałem, łaty z drewna liściastego, idealnie proste, strugane.3/7 cm. długość zależna od szerokości klejonki. Łaty nawiercamy co 10cm. fi 11mm. pręty zbrojeniowe fi10(żeby kliny się nie cofały) 50cm, 100cm. zależy ile klejonek kleimy, może być pod sufit, jak dużo. Układamy łaty w odstępach co 50cm. powiedzmy, wsuwamy pręty w otwory w łatach, szerzej niż klejonka. Smarujemy klejem układamy, na pręty wsuwamy następne łaty, zabijamy klinami, następna klejonka, łaty, klejonka itd. Siła jest taka że drewno w drewno wchodzi, nic się nie podnosi, do wielorazowego użytku. Karuzela to to nie jest, ale podpatrzyłem w latach 70-tych ten patent, i udostępniam. Wszyscy moi znajomi tak robią, są zadowoleni. Można bardzo duże kleić, np. 1.5 m szerokości na 4m długości, tylko łaty trzeba zastąpić kantówkami, prostymi oczywiście. Takie tez kleiłem w domowych warunkach. Mam nadzieję że jasno wytłumaczyłem. Pozdrawiam przyjemności życzę, i łatwego, prostego klejenia.
nigdy nie mierzyłem tego żadnym przyrządem ale wizualnie "na oko" tak, trzymają kąt, ogólnie wszystko zależy od spasowania elementów klejonych, jeśli drewno ma zachowane kąty to ścisk przylega i ściska całą powierzchnią szczęki.
wszystko zależy gdzie , u mnie w markecie wychodzi za rurkę ok 30 zł/mb ale na skladzie budowlanym obok już 10 zł/mb z tym że trzeba kupić sztangę 6 m albo pół 3m . innych długości nie sprzedają
@@grzegorzkabaa2367 jaka długość to Ci nie powiem, wszystko zależy od potrzeb i tego co będziesz robił, a ile? to bież jak najwięcej, ścisków nigdy za dużo, zawsze będą potrzebne, a tańsze nie będą. jak będziesz zdecydowany to pisz zapytanie o cenę na maila sklep@gizmogaraz.pl może się uda dobrą cenę zrobić
No właśnie, nikt nie mówi, bo nie wielu to robi. Podpowiem tobie. Krzesła, w tym nogi ściskam Bessey LMU10/5, małe ale smoki i tanie. Również krawędziowe Bessey KT5-2 i KT5-1CP - świetne. Do krzeseł polecam małe ściski, bo na okrągłego Thoneta potrzeba i 15 sztuk ;) Do tego rurowe Bessey 3/4" model BPC-H34 (Chińszczyzna bywa różna. Za mocno pokręcisz korbą i "żeliwo" pęka. Poza tym trzeba często piłować, bo odlew niedocięty). Odpowiedniki lidlowskie znakomitej jakości były po 39 zł, a to to samo, co Bessey. Jednoręczne Dedry. Cena śmieszna na znanym portalu, a jakość zaskakująco dobra. Poza tym kupiłem na wyprzedaży 30 sztuk Topex 12A100 po... 5 zł za sztukę. Bessey to nie jest, ale robi robotę. Mam też nieocenione pełnopowierzchniowe Bessey - mają moc. Z papieru wycisną wodę. Jeśli chodzi o krzesła, to do okrągłych przydają się pasy z dobrym naciągiem, numerowane śrubokręty, lutownica kolbowa...Nie mam nic z chwalenia Besseya. Za oceanem bardzo cenią ściski Jorgensen i znane u nas Irwin. Generalnie do krzeseł potrzebujemy dużo ścisków i głównie małych. Przepraszam kolegę Gizmo Graż za wkrętkę, ale BalckOak ma rację.
Na alegro można kupić ściski rurowe z tymi stopkami już za 40 zeta nawet. Jak zwykle spoko filmik. Pozdrawiam. allegro.pl/oferta/scisk-stolarski-rurowy-bezkoncowy-3-4-zacisk-10215925049
miałem kiedyś topexa takiego jednorecznego, niestety nie przeżył ale jak jeszcze działał to porównywałem go z bahco z Juli i z Lidlowymi, wszystkie trzy były wizualnie identyczne , w środku takie same, różniły się tylko kolorem jakby z tej samej fabryki wyszły :)
@@jozefszetela9192 z nową mową miałem na myśli że w krótkim zdaniu zrobiłeś dwa błędy, co do nazw z książek to różne wyczytałem, oprócz dwóch już wspomnianych były jeszcze zaciski, a siły użyte do klejenie bywały opisywane nie jako siła ścisku czy ściskacza tylko siła nacisku, gdzie rozumieć można że materiał klejony nie jest ściskany tylko obciążany przedmiotem o określonej wadze. Przez lata spotykając się z ludzmi z różnych regionów, czytając książki z różnych lat i różnych autorów, słyszałem dziesiątki różnych nazw i określeń na przeróżne narzędzia stolarskie. Zdecydowana większość tych nazw jest starsza ode mnie więc czy to ja je tworze ? Jeśli powiem strug to będzie nie poprawnie bo ktoś inny używa nazwy hebel? Ja nie tworzę tych słów, one istnieją i są potocznie używane. Wystarczy poszukać produktu do zakupienia, ile się znajdzie w sklepach ściskaczy stolarskich a ile ścisków stolarskich ?