17. urodziny Gothica 3, czyli jak nie robić premiery 

Źle się zestarzały te słowa Kicińskiego xd. Pamiętam jak kupiłem gotihica 3 jako dzieciak na premietę kosztował chyba 130zł. Bardzo się napaliłem na tą grę bo byłem zachwycony dwójką a gra nawet się nie uruchomiła na moim kompie xD. Potem jak zagrałem to z poaczątku byłem też zachwycony ale z czasem zaczęła mi się niestety nudzić ale gothic 3 miał jedną niesamowitą rzecz a mianowicie soundtrack. Mało która dzisiejsza gra ma taką przyjemną i charakterystyczną muzyczkę.

Pamiętam jak dziś, gdy zmieniłem sprzęt i okazało się że w tej grze jest trawa 😂 Mimo wszystko i tak to była jedna z pierwszych gier z tak otwartym światem, gdzie dosłownie można było dostać się w dowolne miejsce na mapie w takiej kolejności jakiej sobie zamarzyliśmy 😉

Z tego co pamiętam to na GOLu Gothic 3 też miał wysoką ocenę jakieś 88%, a po zmianie systemu ocen z procentowego na liczbowy obniżono to do 8,5/10. To co kiedyś było skandalem dzisiaj jest standardem. Praktycznie każda gra wychodzi niedorobiona i potrzebuje kilkadziesiąt GB patchy. Swego czasu jarałem się zarówno Oblivionem i Gothikiem 3 właśnie. Te 17-18 lat temu od kilku lat zagrywałem się na zmianę w dwa pierwsze Gothiki i Morrowinda, więc nic dziwnego, że interesowałem się sequelami. Pamiętam ten szok, gdy po raz pierwszy zobaczyłem screeny z Obka czy G3. Owszem były one nieco odpicowane, ale wciąż był to niesamowity skok graficzny. To były czasy gdy Encyklopedia Gier GOLa wychodziła na płytkach. Pamiętam, że w edycji z 2007 roku były już recki i poradniki z Obliviona (pisane przez Gonciarza), które przeglądałem i czytałem wielokrotnie. Z Gothica 3 były tylko zapowiedzi. Dzisiaj z perspektywy tych niemal 20 lat uważam, że graficznie Gothic 3 lepiej się zestarzał. Może dlatego, że jest to gra TPP, więc wszystko obserwujemy z nieco większej odległości i nie ma takich zbliżeń na twarze. Gothic 3 z Community Patchem wygląda nawet lepiej niż późniejsze gry Piranha Bytes - Risen 1 czy pierwszy ELEX. PS. Jeśli chodzi o Dela to obecnie prowadzi kanał Na Gałęzi jakby ktoś nie skojarzył.

Pamiętam jak dorwałem tę grę. Odpalałem ją wtedy na GeForce 8500GT 512mb. Nie wiem ile to miało klatek ale to było nieważne bo gra wyglądała fenomenalnie. Byłem tak wniebowzięty, że wtedy (to była sobota i nigdy tego nie zapomnę) spędziłem z grą bite 9h non-stop wstając tylko na siku i obiad. To ile swobody dawał mi Gothic 3 to tylko Skyrim później to pobił. Do 'trójki" też najczęściej wracam bo mimo iż Gothic II jest lepszy jako Gothic to w G3 czuję taką magię, która mnie przyciąga. Uwielbiam polować sobie na potwory i zbierać exp w lasach Myrtany, albo gubić się w ruinach Varantu. Zadania były proste jak budowa cepa ale i tak dawały mi wtedy satysfakcje bo dzięki nim spędzałem coraz więcej czasu z grą i zwiedzałem lokacje. Ehhh ależ ta gra miała wpływ na postrzeganie przeze mnie aRPG'ów w następnych latach. Wszystko było jakieś małe i takie kameralne.

Pamiętam tę recenzje z Cd-Aciton (chyba Daniel „CormaC” Bartosik ją wtedy pisał) - po ocenie wydawało mi się, że znów będzie ekstra, ale szybko przyszło otrzeźwienie, jak na moim sprzęcie 1 gb ram loading trwał chyba z 10 min, a gra lubiła się crashować co chwilę. :)

Mimo wszystko jest to dla mnie kawał nostalgii i piękne wspomnienia związane z tą grą. Cudownie się bawiłem, mimo dropów, loadingów...czekałem od 2004 roku i w 2006 się doczekałem. Piękne czasy.

Pamiętam ekscytacje, gdy ją instalowałem. Miałem ewidentnie za słabą kare graficzną na nią bo jak zapalałem pochodnie gra się zacinała na prawie minutę. Podobnie był z teleportacją. Ale miała też mocne strony. Muzyka była genialna. Sam świat był wtedy naprawdę ładny. Był zimny Nordmar, piaskowy Varant. Zadania były naprawdę nudne. Szczególnie wkurzała konieczność robienia misji "zbierz 10 sztuk czegoś tam" by zdobyć reputacje i móc wejść np do zamku. Całkiem fajny system magii. Walka była taka se. Wkurzał wilki które były silniejsze niż pseudo "smoki" czy trolle. Fajnie też było to, że głosy Diega, Xardasa i Bezimiennego były takie samie jak w wersji pierwszej i drugiej części.

Nie mogłem cię poznać na początku zmieniłeś się w opór ;-) sub leci naturalnie łapka też itd ;-)

Panie UV więcej materiałów z gier retro 90-2007 :P

Niesamowicie ciekawie opowiadasz. 😊

Pirania i (tfu) JoWooD jak zawsze dwa kroki przed konkurencją, wydali nieskończoną grę zanim stało się to modne ;)

UV jak zwykle pro i klasa :) pozdro

Ah, wspominam zawsze z rozrzewnieniem. W rzeczy samej wspaniały i zróżnicowany świat w połączeniu z doskonałym soundtrackiem przykuwał do ekranu. Zbiegło się to z resztą w czasie z początkami zajawy na gierki, więc nie mając żadnych oczekiwań, zostałem oczarowany. Gra chodziła pewnie na jakieś 20 fps, ale wtedy miało się inne standardy, a poziom grafiki w sumie był zajebisty. Zabawny fakt jest taki, że Gothic 3 skłonił mnie do pierwszego upgrade'u komputera, jak sobie dokupiłem drugie 512MB RAMu to dopiero śmigał! :D

Co do uruchomienia G3, aktualnie potrzebujesz dwóch łatek. Patch 1.75.14 i Parallel Universe Patch 1.0.5. Pierwszy patch jest dostępny na Steamie musisz tylko ustawić wersje beta gry. Co do drugiego patcha jest to typowo optymalizacja i efekty są znakomite. Te dwie łatki i ponownie możesz zanurzyć się w świat Gothica 3.

Oj, chciał bym remake !!!

Gra pelna sprzecznosci. Mega ogromny, otwarty swiat, swietny klimat, rewelacyjna muzyka. Prz tym wszystkim diabelnie nudne, powtarzalne zadania poboczne, odbijanie miast wiazalo sie z taśmowym zabijaniem setki orków i ludzi. System walki, zwlaszcza mieczem, dramatyczny. Szczytem dla mnie bylo odbijanie kopalni z piecem w nordmarze, gdzie chyba 40 min zabijalem orka po orku i myslalem, ze padne z nudow. Przy wszystkich minusach jednak dwa razy przeszedlem, oczywiscie bez dodatku ;)

Gram od tygodnia aby w konću tą grę przejść bo 3 razy podchodziłem do gry i zawsze odpadałem jak dochodziłem do Nordmaru. Teraz już mam 49h na liczniku, każda kraina ukończona i zostało tylko rozdanie pucharów, zajęcie miast w Myrtanie oraz Varancie, zabicie Zubena i Rhobara, a potem udanie się z Xardasem na "wyspę Jabłoni" ;p

Bardzo dobrze wspominam ta grę i bardzo lubię do niej wracać za jej prostotę fabularna i misje czy kolory. Sam dźwięk rozmiękcza mnie i doprowadza do nostalgicznego nastroju. :) ❤

Czasem myślę, że jakby JoWooD dało Piranii tyle czasu co chcieli, to Gothic 3 by dwie poprzednie części zgniótł (potencjał był niesamowity) a tak to wyszła im przeciętna gra i bardzo, bardzo przeciętny Gothic z masą błędów. Dobrze, że są te wszystkie patche i mody. Oby nadchodzący remake do pierwszej części odniósł sukces, to może i się kiedyś doczekamy remaku Gothica 3. Nie zapomnę nigdy jak po premierze Gothica 3 ogrywałem go zaciekle w około 20 fpsach.

AAAA 2006 , siostra Mi się urodziłą nikt na mnie nie patrzył grałem opór chyba na Geforce 7600 GT Mam do dziś dzień gdzieś w domu rodzinnym taka samą wersje pudełkową.

"Chciał wystawić grze BARDZO NISKĄ NOTĘ: 67%" xD recenzowanie gier czy filmów od zawsze sie mijało z matematyką i jej sensem xD

Top 3 soundtrack wszechczasow :o czesto puszczam sobie do gotowania czy innych czynnosci domowych, nostalgia mocnooo

Pamiętam 10 lat temu z Jordanem mieliście film o Gothic 3.Też wiązałem nadzieję wielkie z ta gra.Wyszło jak wyszło.😢

Ja też najwięcej razy wróciłem do trójki, mimo że dwójka to moja ulubiona część i daże ją niesamowitym sentymentem, to trójka miała coś w sobie magiczego jakby nie te questy słabe, i dopracowanie walki i wyeliminowanie tych wszystkich bugów była by to gra idealna. Najlepszy soundtrack, świat, piękna jak na tamte lata grafika choć teraz nie wygląda ona źle, jednym słowem klimat świetny trochę mniej mroczny ale dalej świetny.

Odpaliłem niedawno na Steam, ustawiłem wersję beta, żeby community patch się zainstalował i wow! To mogła być gra wielka. Świat przepiękny, soundtrack genialny, graficznie kilka lat do przodu jak Crysis. Oblivion, do którego Gothic 3 był w Polsce porównywany zestarzał się o wiele gorzej (bez modów). Myślę, że gdyby Piranha miała z rok więcej czasu na produkcję, to dzisiaj nasza nostalgia nie odnosiłaby się do Gothic 1 i Gothic 2, tylko właśnie do tej feralnej trójki.

Gdy miałem 13/14 lat ta gra mnie tak wciągnęła że spędziłem z nią całe wakacje. Teraz z większą chęcią bym zagrał ponownie w pierwsze części które pokochałem będąc na studiach.

Najlepszy soundtrack w historii gier. Nie jestem specem, to czysto subiektywna opinia, ale po prostu kocham te dźwięki, są cudowne.

Do dziś pamiętam, jak rodzice kupili mi G3 krótko po premierze i gra po włączeniu była jednym wielkim pokazem slajdów. Trudno opisać moje rozczarowanie 😅 Niby miałem wtedy gównianego kompa ale dopiero po latach zrozumiałem, że komp to było pół biedy biorąc pod uwagę, jak koszmarnie zoptymalizowany był wtedy G3. Do dziś zresztą mimo wielu patchy i modyfikacji G3 wydaje się być bardzo pustą, pozbawioną duszy odsłoną.

10:15 można to obejść bez patcha, wystarczy uruchomić jako administrator, niemniej to i tak pokazuje skale zbugowania tej gry.

Miejmy nadzieję że po sukcesie gothic remake (jeśli takowy bedzie) to wydadzą kiedyś remake gothic 3, tym razem prawidłowo ;P

Próbowałem niedawno wrócić do tej gry, bo tak jak powiedziałeś, ten świat wciągał i pamiętam, że po premierze grałem w nią dość długo, choć była to droga przez mękę. Gdy odpaliłem tą grę to niestety, nawet z zainstalowanymi Community patchami, były jakieś problemy z teksturami, nie wyświetlały się domy, więc odpuściłem. Ale muzyka do dziś jest jednym z moich ulubionych soundtracków z gier.

Ah, G3... kupiłem na premierę będąc w pewnej znanej księgarni razem z dziewczyną, oboje byliśmy goticzkami zachwyceni. I to pierwsze zderzenie że ścianą gdy okazało się, że wielu questów nie da się ukończyć bo się cele nie generowały xD wkurwiony odinstalowałem ją po jakiś 4h grania i wróciłem do niej dopiero po kilku latach.

to byly czasy,wchodzil patch 50Mb ktory nic nie zmienial,dzis wychodza one day patche po kilka gigabajtow ktore...tez huja zmieniaja

UV będzie kiedyś coś o Splinter cell? Bo jestem jednym z niewielu co się podobał Blacklist, aktualnie gram w chaos theory i chyba sobie przypomnę całą serię :D

Mam jakąś niezwykłą słabość do tej gry czyniącą ją jedną z moich ukochanych produkcji ever. Mimo, że jestem świadomy wszystkich jej błędów, niedociągnięć i średniawej optymalizacji, to niesamowitą radość sprawia mi tu nawet zwykłe szlajanie się w poszukiwaniu czegoś nowego, miejsca w którym mnie nie było, a tereny zielone tej gry, zwłaszcza lasy zawsze wydawały mi się jakieś takie "swoje"

Dla Mnie ta gra od zawsze na zawsze była niesamowita, uwielbiam

G3 miał jakieś problemy z konkretnymi konfiguracjami. Spełniałem wymagania, a i tak na gtx 260 i C2Q6600 miałem 20-30 fps niezależnie od ustawień XD Grałem w 2008 więc chyba już ze wszystkimi patchami. Ale i tak spędziłem prawie sto godzin, bardzo dobry Gothic.

Pamiętam, że kiedyś ogromne ilości czasu w Niej spędziłem i ona sprawiła, że zainteresowałem się otwartymi światami w grach. Jednak techniczne problemy Cyberpunka to były pierdoły przy Gothicu 3. Ja ją sobie z 2 lata temu odpaliłem na steamie i rzeczywiście do dziś bez dodatkowych patchy nie da się w to grać.

Moja ulubiona gra ever ❤

12:15 jak ja poszedłem do Faring to mi aż stanoł. Miałem wtedy z 10-11 lat. Grałem z Tatą.

Pamiętam w podstawówce jeszcze jak kupiłem własnie gothica i z 2 kumplami chcieliśmy zagrać bo miałem najlepszego kompa wtedy, to drop rate chyba był na poziomie 20-15 fps i co jakieś pół godziny resetowało mi komputer xD Później rodzice mi dokupili ram, to przestało resetować kompa i w koło 30 fps już można było pograć w to

podlinkuje dla "starych zgredów" recenzja Gothic 3 w Review Territory na kanale Hyper z listopada 2006r. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-REDAm-ewG3Q.htmlsi=Ct2lVay-Z8y5vN6Q&t=863

Jak dla mnie pomijajac badziewna optymalizację gry to byla ona świetna i nadal chętnie do niej wracam :)

Gothic 3 czyli gra która była jedną z najpiękniejszych podróży pod warunkiem że mieliśmy gigantyczną wadę wzroku ze względu na to jak bardzo ten soundtrack jest w innym klimacie

w ogóle z ciekawostek, CD Action wypuściło Gothiczka 3 a na płycie dali też Community Patcha :D

Mam takie samo pudełko.Nie mogłem jej ukończyć ze względu na błędy!

W żadnej grze nie strzelało mi się z łuku LEPIEJ niż w Gothic 3, Myślę że to dzięki temu interaktywnemu celownikowi dźwiękom i ragdollom, to jest tak cholernie satysfakcjonujące że szok. Co ciekawe kiedy wyszedł Risen chyba z 2 lata po G3 to w nim Strzelanie było o wiele gorzej zrealizowane, sprawiało wrażenie sztywnego i ogólnie gorzej zaimplementowanego w porównaniu z ich poprzednią grą. Recenzje w CD-A pamiętam dokładnie, już sam jej podtytuł "recenzja bez mędrca szkiełka i oka" mówił wiele, i ztąd wleciało 9/10. Co ciekawe ja nie mogłem się od tej gry oderwać, pomimo że chodziła mi marnie, na niskich ustawieniach, to i tak grało mi się bajecznie dobrze, ale to nie zasługa samej gry, ja byłem po prostu tak zakochany w Gothicu po pierwszej i drugiej części, że przechodziło mi przez myśl że ta gra jest tak naprawdę zjebana. Dziś to widzę, i widzę także ogromnie zmarnowany potencjał.

Leży u mnie szafie kolekcjonerka nigdy nie uruchomiona że wszystkimi dodatkami. Człowiek kupił i zapomniał.

Pamiętam jak kupowałem G3 na premierę. Z jakiegoś powodu na moim Radeon 9550 (bodajże) co druga instalacja działała a kolejne nie. Normalnie takie cyrki robiły się przez DRMy jak StarForce, ale tutaj? Nie mam pojęcia. Używałem G3 do testowania nowych bebechów w kompie - zarówno ona jak i Path of Exile NIGDY nie działała płynnie. Jedyny plus tej gry to zniżka od Cenegi (za moje pryszczate zdjęcie z pudełkiem G3) na Risen - wtedy człowiek nie wiadomo czego mógł się spodziewać. Niestety nawet z modami gra jest zwyczajnie słaba - tylko muzyka jest dobra. Może eksploracja też która bardziej mi przypadła do gustu niż w Oblivionie. Ta i może też nasz rodzimy Two Worlds. Tak otwarty świat (bez ekranów ładowania) dotąd chyba tylko FROM Software zapewniał w swoich grach, ale oni jeszcze nie byli tak sławni.

Będzie coś o risenach?

Panie UV, czy był jakiś materiał dlaczego odszedłeś z GOLa?

Pamiętam jak specjalnie dla tej gry dokupiłem ramu (to znaczy namówiłem rodziców ). Chyba drugą kość 512mb. Oczywiście gra chodziła źle. Później po wymianie karty graficznej (i braku poprawy) zrozumiałem że gry mogą byc po prostu zepsute. Mimi to uwielbiałem tę grę. Otwierałem sobie papierową mapę (kolega pożyczył mi z wersji kolekcjonerskiej) i wybierałem punkt w ktory miałem dotrzeć. Wspaniale sie bawiłem żyjąc w niewiedzy, jak kiepska jest to gra :D

Jako fan gothiców kupiłem trójkę w preorderze. Pomimo wielu prób nigdy nie udało się ukończyć z powodu błędów :/ Tam powinna jeszcze mapa ;)

Świetna to była gra. Niestety mój komp wówczas niezbyt sobie z nią radził a ekran wczytywania trwający długie minuty to była norma. Gdzie tam dzisiaj, jak na konsolach gra się wczytuje dłużej niż 10 sekund to już się mówi że siara bo SSD i już. A wtedy, aach piękne to były czasy. Jedno sie jednak nie zmieniło i większe gry, mocno hypowane, często okazują się być technicznymi potworkami. Bo komuś się tam spieszyło.....

jestem prostym człowiekiem, widzę xardasa na miniaturce to klikam

G3 ogólnie jak sobie zainstalujesz modpack to się całkiem przyjemna gierka robi i sporo kontentu dodaje chodź mi osobiście się znudziło po jakichś 30h głównie przez ten system walki który polega na zbugowaniu przeciwnika przy ścianie i spamieniu atakami (tylko ogry były na tą taktykę odporne jak pamiętam) ale ogólnie żeby np. zrobić dobry remake tej gry to trzeba ją rozjebać i zrobić od podstaw bo ta gra na skalę jej mapy jest za uboga w kontent i fabuła jest tylko tłem

trzynaste urodziny miałem trzynastego w piątek :

Racja, racja. Fundamentalnie to było nie porozumienie.

Nigdy nie grałem w żadną część Gothic. Jak wyszedł pierwszy, to ja miałem za słabego kompa na tego typu gry. U mnie wtedy był Baldur's Gate 1 & 2, Icewind Dale i seria Command & Conquer, pozdrawia rocznik 1987

Uszanowanko =j

Kto mógł się spodziewać, ze po 17 latach większość gier będzie tak wyglądać po premierze 🙃

7:20 ale proszę nie bluźnić. Arcania ma tyle wspólnego z Gothicem co Geralt z baletnicą

Mialem oryginał 2005 rok

Zostawcie kurwa tego cyberpunka. Już parę miesięcy po premierze gra została bardzo dobrze połatana i ciężko było znaleźć jakikolwiek błąd. Oczywiście o gliczach w cyberpunku mówią przede wszystkim ci, którzy nigdy w grę nie zagrali i nie mają pojęcia o jej obecnym stanie, ale pierdolą kocopoły nakręcani przez jutuberków. Poza tym fabuła cyberpunka jest absolutnie genialna, więc stawianie go obok śmierdzącego gothica 3 jest troche nie na miejscu. Jedyną rzeczą, o którą można obwiniać cyberpunka i CDPR jest to, że świat zgodnie z obietnicami miał być żywy i autentyczny, a ostatecznie dostaliśmy tylko makietę otwartego świata, mimo że po wiedźminach, gdzie zostało to zrobione perfekcyjnie, oczekiwania wobec tego aspektu były bardzo wysokie.

paradoksalnie to jedyny Gothic którego skończyłem bez kodów :D

ludzie zawsze gadaja ;) mam nadzieje ze na switcha sie pojawi gothic 3 na poczatku 2024!!

Mam dosyć batożenia ps4 że niby jest słabe. Jakby było takie złe i niedobre to na tej platformie nie śmigałyby ani RDR2, ani Death Stranding, ani Spider-Man a obecnie Hogwarts Legacy, Miles Morales czy Jedi Survivor. Redzi zjebali sprawę z ps4 ale jakoś w 2019, gdy ps5 nawet nie był ogłoszony to te "słabe" ps4 nie przeszkadzało im by zbierać preordery na sajberpanka.

Maskra pamiętam jak pc się palił

hoho

Nie wiem dlaczego, ale odbilem sie od tej serii. Wiem, ze niby u nas kultowa, ale jakos nie tyklo. Bardzo ciekaw jestem jednak remakeu.

CD Projekt. Ech.

G3 był prekursorem dzisiejszych czasów. I niestety to był początek słabych Gothiców.

Pierwszy!

Gothic 3 to gra zapomniana. Gothic 3 forsaken gods to gra o której nie wolno nawet mowic

G3 to jedno wielkie rozczarownie. Ładny świat, ale to gra bez fabuły, bez ciekawych questów, dialogów, z marnym system walki, komicznymi animacjami i modelami postaci. Ogólnie gry AAA z lat powiedzmy 2005-2008 są dla mnie mało grywalne. To jest chyba kwestia tego, że twórcy dostali wtedy możliwości do tworzenia większych światów i nowych mechanik, ale brakowało czasu i doświadczenia do dooszlifowania tego I tak. Gothic 3 GTA 4 nowość komórka, przez którą szlag trafiał przez ciągłe zawracanie dupy przez Romanów i innych Far Cry 2, piękna Afryka i tysiąc posterunków i patroli na każdym kroku Assassin Creed- nowy, świeży wtedy koncept, ale wykonanie trochę nijakie, monotonna fabuła i zadania MoH Airborne - ciekawy koncept i tragiczne strzelanie Wiedźmin z wszystkimi swoimi bolączkami Ciekawa kwestia. Może to tylko moje wrażenie (bo jakoś w tamtym czasie wychodziły też bardzo udane COD4, czy F. E. A. R) , ale wszystkie te wymienione wcześniej tytuły łączy to, że ambitne i świeże pomysły, rozmywają się trochę w irytującym gameplayu. Szczegópnie z dzisiejszej perpsektywy. Nie chce mi się do nich wracać.

Najgorszy Gothic. Zainstalowalem chyba rok temu by sprawdzic czy dam rade w to zagrac ponownie po tylu latach, ale jak zobaczylem ta grafike, to od razu odinstalowalem 😂

Gothic 3 dostał ocenę 8,5 bo liczono że szybko zostanie poprawiona??? xD czyli rzeczywiście dzięki recenzentom teraz mamy same crapy. Przecież ta gra powinno dostać 1/10 bo była nie grywalna a nie że kiedyś poprawią XD