Ja mam 9-5 SC z B205E (na mapie BSR stage1) MY09.. Świetny samochód. Każdy kto się "wdupczył" w saaby ten motoryzacyjne przepodł, mam już inny samochód na codzien, ale Saaba trzymam w garażu i nie potrafię go sprzedać, nie i koniec, dostaje co rusz to oferty i ciągle odmawiam. Raz się zgodziłem i nie potrafiłem zasnąć XD (Kasa była naprawdę dobra) na drugi dzień wszystko odkrecałem, przepraszałem, czułem się jakbym odchodził od kobiety która nadal kocham i to jest wbrew mnie. Na samym początku byłem mega rozczarowany swoim Saabem, miałem wrażenie że saaby to takie Szwedzkie BMW tylko że z turbo.. a to się okazał Mercedes, kanapa na kołach, waraz z kilometrami się wjeździłem w niego i przepadałem. Wygodny i mocny, bezpieczny i trwały. Rewelacyjna klima i audio harmana. Sleeper z natury, nic na siłę, zero krzyku i pozerstwa - typowy przedstawiciel Skandynawii. Inne samochy też lubię oczywiscie, ale Saab to mój motoryzacyjny brat, przyjaciel. Bardzo go lubię.
@zetzet2164 Mam co prawda "tylko" SAAB 9-3 T z 2010.. ale mam dokładnie tak samo. Nie wyobrażam sobie zmiany. Ja w ten samochód nie wrastałem stopniowo, a natychmiast, kiedy tylko w Belgii w niego wsiadłem poczułem się jakbym miał na sobie ręcznie szyty garnitur od najlepszego krawca! To coś niebywałego ;) Mam nadzieję, że kiedyś tam, gdzieś na drodze pozdrowimy się, jak to pomiędzy sabiarzami w zwyczaju :)
Jeden przycisk dotyczy ogrzewania całej tylnej kanapy. W wyższych wersjach wyposażeniowych 95 występowała jeszcze wentylacja, stąd zaślepka przycisku po prawej stronie zapalniczki. Pozdrawiam :)
Alez to jest wspaniale auto. Tak bardzo o nim marzylem i przymierzalem sie do zakupu, ale z różnych względów ostatecznie go nie kupiłem. Minely 3 lata a ja dalej sie z niego nie wyleczylem i jak widze na drodze to sie ciesze. I za każdym razem jak widze nowy test na youtoubie, zakochuje się w nim na nowo! Marzę, że kiedyś będzie mnie stać na to, żeby kupić sobie drugie auto oprócz daily i że będzie to właśnie Saab. Po to żeby w weekendy sobie nim pojeździć
Very interesting comment. I daily a 1999 9-5 wagon. Manual, 2.3 SE, full leather interior. For me it's something normal and at this point almost 'boring' because I do it every day. I hope you fulfill your dream brother.
@@Petrolhead_Number_One nie no, nie podejrzewam że coś było oszukane tylko zakładam że to te godziny podczas projektowania spędzone w tunelu aerodynamicznym u kolegów z lotniczego oddziału Saaba procentują w tym przypadku 😉 mam Megane RS 265 Cup, seria wypluła 280KM i na moje oko jak moja meganka miała te fabryczne 280KM to od 210-220 w górę jechała bardzo podobnie i te 260-parę które udało mi się bujnąć to już takie wyciskanie po 1 km/h. Myślę że ten Saab bez kagańca też by się do tych 260 mógł bujnąć, mimo 30KM różnicy. No ale wiadomo, Megane RS to auto raczej do zakrętów i upalania, więc aerodynamika nastawiona na wydajniejsze chłodzenie i stabilność zatem opory ma na 100% większe, no i to widać.
@@arekb5951 Tyle pierdolenia o jakichś lotniczych oddziałach saaba. A cx gorsze od pastucha B5 z 1996 roku, a tam nawet przez ułamek sekundy nikt o tym nie wspomni.
Posiadałem owego w manualu przez cztery lata. Rok 2005 ostatni wypust przed tzw. paskudą. Auto na seryjnej mocy nie miało sobie równych. Potężny moment obrotowy z samego dołu. Po zrobieniu dp,montażu porządnego icka,dużego turbo oraz programu wypluł ponad 330hp. To był łagodny soft.:-) Piękne wspomnienia mam z tym autem. Btw świetny test jak zawsze petrolku. Brawa!❤
Miałem swego czasu 9-3 OG z B204L i 9-5 z B205E, oba manuale. Fenomenalne samochody, 9-3 z tym silnikiem kupiłbym jeszcze raz. Czemu? Nie mają ogranicznika prędkości. 267km/h wg wskazań GPSu. Pierwszy i póki co ostatni raz w życiu jechałem z taką prędkością. Wspaniałe wozy. Saaby jadą z rolki lepiej niż ze startu zatrzymanego, ponadto na pierwszych dwóch biegach mamy ograniczone doładowanie. To są fabryczne featuresy.
@@zetzet2164 wróciłem, odkupiłem swojego pierwszego Saaba. Stara miłość nie rdzewieje, dokładnie ten samochód który sprzedałem wrócił do mnie od człowieka, który kupił go ode mnie. I tym razem już zostanie.
Dziękuję Ci za ten film. Czekałem na Saaba 9-5 u Ciebie na kanale. Mój ukochany samochód. Posiadam przed lifta i według mnie jest dużo ładniejszy od polifta, ale to kwestia gustu 😁
Ah Saab ♥ W rodzinie były 2 sztuki 9-5, taki jak ten i kolejna wersja, która już pod GM była gorzej wykonana. Uwielbiałem te samochody, inne niż wszystkie, kokpit niczym w samolocie i porządna szwedzka stal. Jako dziecko chciałem mieć saaba lub volvo, saaba już nie ma, a volvo to już nie to co kiedyś :(
Prędkościomierz jest prawdopodobnie nawiązaniem do myśliwców z lat 70 i 80, gdzie zazwyczaj prędkościomierz jest wyskalowany precyzyjnie dla niższych prędkości (od 0 do 200/250kt zazwyczaj) żeby ułatwić start, lądowanie i manewry przy niskich (czyli niebezpiecznych) prędkościach
Vectra B 1.8 ecotec miała tylko 115 koni dobrze rozłożoną 5 biegową skrzynie biegów 1300 kilo masy ale zamykała budzik, na 2 biegu setka 3 biegu 160 na czwartym 200 przy max obrotów piąty bieg kończył wspaniale robotę bez zająknięcia, gdyby nie ruda, Vectra była by dalej w domu na podwórku i jeszcze wiele razy zamykała budzik ☺️
Mam 9-5 Aero 2000r z modem Hirscha na 280KM od początku. Mam go 6 lat i nie potrafię się z nim rozstać. Znajomy mnie męczył, żeby sprzedać , ale ten wóz będzie miał u mnie dożywocie, syn też zabronił sprzedawać... 340 tys nalatane i między przeglądami nic nie dolewam oleju. Używany z głową, ale regularnie "przewietrzam" cylindry. Ktoś tu wspominał o rdzy, praktycznie w tych samochodach , oprócz tylnych nadkoli to nie występuje. Wlaśnie po kilku gnijących BMW postawiłem na Szwecję
Mimo większego przebiegu dużo lepsza opcja od E240 z ostatniego odcinka za ponad 50 tysi, przynajmniej auto czymś się wyróżnia i jest ponad połowę tańsze ;)
To prawda, do tego jest niesamowicie wygodny. Jedyny minus to tylko jeden uchwyt na kubek z przodu 😅. Ale przy jeździe we dwójkę zawsze można się posiłkować tymi w tylnim podłokietniku.
Jeśli czegoś nie popierdzieliłem, to ten silnik V6 miał doładowany tylko jeden bank cylindrów, czyli doładowanie szło tylko na 3 cylindry z 6. Dawno o tym czytałem, więc głowy nie daję :P. Taka ciekawostka.
W ostatnich latach tak średnio interesowałem się motoryzacją, ale muszę przyznać stary, że dzięki Tobie to się zmieniło. Znakomicie to przekazujesz a na dodatek robisz to w moich niedawnych jeszcze regionach... Świdwin, Koszalin, Szczecin xD Świetna robota!
Bardzo dobre auto. Szkoda że gniją. Miałem ponad 10 lat temu pokazówkę salonową (w sensie tu xenon, szyberdach, felgi i spoiler od aero ale bez grzania i wentylowania tyłka, bez skór, szara decha itd.) 2.0T później podkręconą u Coobcia na 215KM, zagazowałem i jeszcze jak sprzedawałem to bratu - i tak u nas zrobiło 100 tys. (na gazie). Z uwagi na rdzę brat odsprzedał. Kupił superba II 2.0 TDI 170. Paradoksalnie kiedyś ścigałem się z takim Superbem tym Saabem. W zakrętach mnie ta skodzina tylko blokowała, ale za zakrętem odchodził fajnie. I okazało się na stacji paliw jak gościa zapytałem z ciekawości, to to była to 170tka w dieslu w DSG. A u mnie w saabie wyszło że tą skodzinę to ścigałem na flaku, runflacie - zero powietrza. Nieraz słyszałem że to vectra na kółkach. Ale to mechaniczna nie prawda (bo to dotyczy 9-3). Owszem jest kilka części pasujących ale ogólnie to auto bezpieczne, nie za szybkie (chyba że Aero lub tuning) i dobrze się prowadzi. Wnętrze to dla mnie majstersztyk. Co mogli na tamte czasy to dawali i to w dobrej jakości.
Miałem kiedyś Schaba 9-3 OG SE (2001r.). 4 lata. Z jednej strony mega wygodny i dynamiczny, super się jeździło. Z drugiej psuł się strasznie, u mechanika co dwa miesiące. Nigdy więcej. Kupiłem audi a4 w tdi (2003r.) - lepiej się prowadzi i u mechanika jestem tylko na wymianach oleju.
@@mateuszjakubmorawiecki959 im szybciej zmienisz auto tym lepiej. Nikt Ci nie odda pieniędzy włożonych w ciągłe naprawy. A im dłużej trzymasz tym więcej hajsu utopisz. Mówię z własnego doświadczenia;).
Miałem takiego tylko kombi i automat. Nie wiem jak zszedłeś do takiego spalania. Mój wciągał między 11 a 16-17 litrów. Różnice w pilfcie to też inne lusterka.
W Saabie zaczyna sie coś dziać. Pod szyldem Nevs(brak zgody na nazwę przez GM) wypuszczają z fabryki saaba model emili gt, oczywiscie elektryk, ale wygląda świetnie.
Dostałeś dość biedną wersję. Aż dziwne bo zazwyczaj aero wychodziły na pełnym wypasie. Jestem saabiarzem z krwi i kości a na dodatek z okolic Szczecina, więc gdy tylko skończę swoją kolejną 9-5tkę chętnie udostępnię ją do testów. Mimo iż nie jest to oryginalne aero to mam nadzieję że zrobi na Tobie duże wrażenie 😀 na zachętę dopowiem iż proporcja przebiegu do stanu samochodu na pewno zaskoczy 😁
mialem dwie takie sztuki, druga wlasnie to poliftowe aero ale w automacie, swietny woz, wygodny, idealny na trasy, nie jest to jakis "scigacz" spod swiatel, srednio chce skrecac, ale i tak bym kiedys wrocil do tego auto jako "daily"
Ahh miałem takiego ❤ 5 biegowy automat, wentylowane fotele, kremowe skóry, kochany samochód. Przynajmniej raz w tygodniu coś się psuło, tęsknie za nim.
Miałem kilka 9-5 - teraz został tylko porobiony 9-3 który objeżdża mocne nowe auta . To są naprawdę bardzo porządne i bez problemowe auta dające wiele frajdy z jazdy . Polecam każdemu spróbować Saab-a
@@zetzet2164 mam go już 14 lat juz nawet silnik 5lat temu zmienił bude poszedł gruby remont wszystkiego co popadnie to już stoi z sentymntu zjezdzil ze mną całą europe
Miałem Saaba 9-3 blisko 6lat ('08r), dobrze wspominam wóz, aczkolwiek to moje pierwsze auto z turbo i przeszkadzał mi spory LAG i kiepskie brzmienie. Jednak trwałość, łatwość podnoszenia mocy i stylistyka mi bardzoo pasowały. Przy 335kkm przebiegu nadal ori turbo i zawias (poza łącznikami stabilizatora).
Zapewne nikt nie zwraca na to uwagi ze względu na mniejszą dysproporcję w wyskalowaniu liczników, ale zapewne w wielu furach jest podobna gra psychologiczna - np. w Audi (A4 B5 / B6 / B7 / C6 i zapewne wielu innych) też do 100km/h licznik jest skalowany co 10 a powyżej co 20 na tych samych podziałkach :)
Nie wiem czy był już taki komentarz ale b308i czyli te 3.0 V6 turbo o tyle ciekawe, że malutka turbina była pędzona... z jednej głowicy. Od strony grodzi była mała turbina a od strony pasa przedniego był zwykły kolektor wydechowy 😅😁
@@michciu7202 Były posiadacz saaba pozdrawia. Do tego członek grupy saaba od 10 lat. ^^ Przeszedłem przez wszystkie rzeczy które mogą się zepsuć posiadając go 3 lata. Po 3 silniku pogoniony i problemy znikły. Miałem tez 5 opli i nawet jeden się tak nie zachowywał a ten z profilu miał moc x2.
@@adahoadaho5902 B235E później następne B235R następnie hybryda B234/5 składane przez Coobcia a na końcu znowu słupek jebnal i go sprzedałem. Teraz ktoś wsadził B204/5 z moim turbo 18T i czymś tam. Jakbym miał diesla 1.9 to bym jeździł. A tak zrobiłem ~40kkm w 3 lata. To tak jakbym taxi jeździł. Każdy ze znajomych którzy mieli takie cudo, robili słupek. Kiedyś kosztował 5k teraz remont ponad dychę. Polecam obejrzeć filmy Turbobiedy jakie miał przeboje z tym modelem.
taka ciekawostka ze przednia szyba w saabie jest mocniej zakrzywiona niż w innych samochodach a to dlatego ze saab na początku zanim wziął sie za samochody produkował samoloty i stąd ta mocno zaokrąglona szyba taka inspiracja lotnictwem tak samo jak stacyjka montowana pionowo koło skrzyni biegów to też zostało wziete z lotnictwa
Co do stacyjki to akurat nieprawda. Stacyjka między siedzeniami to wynik badań inżynierów Saaba nad tym, że podczas wypadku kierowca bardzo często uszkadza sobie kolano o stacyjkę i właśnie żeby temu zapobiec, Saab ulokował ją w takim a nie innym miejscu.
@@BillySSS tu mam cytat o tej stacyjce: " Stacyjka jest zwyczajna (jak na standardy Saaba rzecz jasna), czyli umieszczona w środkowej konsoli. To pozostałość po samolocie. Z czasem odkryto, że takie umiejscowienie startera nie przyczynia się do urazów kolana w razie wypadku."
A i przyspieszało to bez problemu przy 180 odchodził z taką łatwością i werwa, że inne auta odstawały. Oczywiście to były dawne czasy, teraz to już tak nie imponuje tymi osiągami. Ale w 2000 latach wielu się pytało przez cb co tam pod maską, że to tak ucieka.
Mam Saaba 95 2.3t aero kombi przedlift w manualu zrobiony mapą na 280km. Bardzo ważną rzeczą jest zrobienie intercoolera w nich, ponieważ oryginalny jest za słaby i w złym miejscu, jeżeli tylko parę razy go przeciągniesz tym bardziej przy wysokich temperaturach zaraz łapie temperaturę powietrza powyżej 40C, a wtedy komputer zmienia mu mapę i obniża moc. Dlatego fajnie by było zobaczyć koleiny odcinek po zrobionej mapie i koniecznie intercooler, wtedy saab będzie szedł jeszcze lepiej. Bardzo fajne i niedoceniane auto, używam swojego na codzień, pomimo mocy jest bardzo oszczędny, a jazda nim to czysta przyjemność. Pozdrawiam
Zawsze chciałem, kupiłem jednego 9-5 2.3t 170km, zmodzilem sterownik na 220km, miesiąc później kupiłem takiego samego, też kombi tylko aero 250km i cieszę się z nich bardzo. Najtańsze 200km+ w tych czasach, sprawują się bardzo dobrze. Bolączki jak wszędzie, do ogarnięcia.
Ach, ten wspaniały Saabolot... Wielka szkoda, że marka upadła, GM tylko trochę przedłużył jej żywot. Dzisiaj, gdyby nadal istniała stojąc na skraju bankructwa, zostałaby nabyta prawdopodobnie przez Chińczyków, co mogłoby się okazać strzałem w dziesiątkę. Wróciłeś wspomnienia, za co wielkie dzięki - korzystając z przyjemności jazdy 9-5 zbierałem dane z OBD do swojej pracy inżynierskiej :) Sam kiedyś byłem bliski kupna, odstraszyło mnie jedynie potencjalne serwisowanie, ponieważ niewielu mechaników w kraju miało do czynienia z tym wozem i znało się na nim. Niby oparte o Vectrę, a w praktyce zupełnie inne. Mega wygodne, szybkie, dobrze prowadzące się i unikatowe wozidło. Kokpit istnie lotniczy, zorientowany na kierowcę bardziej niż w starych Beemkach. Wygląd nieco kontrowersyjny, ale taki miał być - inny. Zawsze się mówiło, że Saabiny to auta dla lekarzy i prawników chcących się wyróżnić :) NAJWIĘKSZĄ ZALETĄ 9-5 z 2.3T jest... właśnie ten genialny 2.3 Turbo. Silnik niesamowicie podatny na modyfikacje, samym softem bez trudu pękało 300KM. A posiadacze robili tam wszystko, od zmiany wydechu po kute tłoki, korby, większe turbo. Na zlotach sporo było Krokodyli z ponad 500KM. 2.3T to naprawdę udana jednostka. Turbo późno wstaje jak na dzisiejsze standardy, m. in. dlatego, że jest duże i być może nie miało zmiennej geometrii, za to przy wysokich prędkościach nie puchło co widać na załączonym obrazku ;)
Chińczycy mają Ssania i klepali stare 9.5 paskudę na własny rynek. Geely się to chyba nazywało, chcieli ratować Saaba ale gm się nie zgodzili na sprzedaż technologii Insigni i było po Saabie. Może kiedyś jeszcze wróci do Europy jako elektryk bo takie przymiarki już były.
Saaby to zajebiste auta. Największy ich mankament to wrażliwość na jakość oleju. Gdyby trzymać się interwału wymiany i pilnować by lać olej dobrej jakości nie byłoby z silnikami problemu. Ludzie kupują zaniedbane sztuki z kręconymi licznikami, leja parszywe 10w40 i narzekają że się zacierają.
Racja. Kupiłem 9-3 diesla w wersji Hirsch, kombi z przebiegiem 237tys. (zadbane, od chirurga z Kopenhagi - serio 😂). Silnik 1,9 tid, 175KM, 350Nm - to auto naprawdę jedzie. Spalanie? 6,2-6,8 l/100km. Obecnie po ponad 4 latach ma już przejechane 378tys. Ile razy mnie w tym czasie zawiódł? Ani razu. Tylko normalna obsługa serwisowa i mitem jest że Saaby są drogie w utrzymaniu. Kocham mojego schaboszczaka.
@@PanLukash Obsługa kosztuje tylko trochę więcej niż przeciętnie. Natomiast jeśli wysypie się coś grubszego albo np. trzeba zrobić kompletne hamulce itp. to koszt samych części to ok. 5k pln :) Miałem Saaba. Najlepsze auto jakie kiedykolwiek miałem ale ceny części potrafią zwalić z nóg 😅
@@PanLukash Ja mam 1.9TTiD. Aktualnie 350tys km przebiegu. Z polskiego salonu. I dopiero po takim przebiegu faktycznie trzeba coś dołożyć $$ do samochodu - regeneracja dpf, wymiana sondy lambda, wymiana panewek korbowodowych, wymiana uszczelniaczy zaworowych, regeneracja maglownicy, wymiana wtryskiwaczy. Wymianę dwumasy już auto ma za sobą xD I jeszcze muszę ogarnąć tylne nadkola, bo rdza zaczęła je chrupać - geny Opla mimo wszystko xD Raz mnie zawiódł - W obudowie ECU zrobiła się dziura, wilgoć na PCB zrobiła swoje i auto mi zgasło w trakcie jazdy. To był jedyny raz kiedy to auto poznało się bliżej z lawetą.
Świetna marka. Szkoda, że już nie produkują aut, ale można powiedzieć, iż wrócili do macierzy. Bo SAAB to skrót od SvenskaAeroplan Aktien Bolangent - czyli Szwedzkie Samoloty Spółka Akcyjna. Od wielu lat produkują myśliwce dla szwedzkiego lotnictwa np. Vigen, Drakken oraz Grippen. Fajna marka szkoda, że teraz robią tylko maszyny latające, a jeżdżących już nie.
Saab dzisiaj to potężny koncern zbrojeniowy, choćby pierwszy z brzegu słynny NLAW który skutecznie posyła ruski złom w niebyt. Oprócz myśliwca Saab JAS 39 "Grippen", cały koncert produkuje masę sprzętu wojskowego i systemów, choćby naprowadzania dla lotnictwa wojskowego i cywilnego. Posiadają kilka spółek zależnych i produkuje choćby nowoczesne okręty podwodne typ A26. Saab Bosfor Dynamics, Saab Kockums itp. potężny koncern, który już nie chce udostępniać loga oraz nazwy potencjalnie zainteresowanym wskrzeszeniem marki samochodów Saab. Działa to tak samo jak w przypadku Rolls-Royce, BMW nabyło prawa do marki, ale koncern RR produkuje silniki do samolotów pasażerskich itp.
@@zetzet2164 Dziękuję za szczegółowe informacje i gratuluję wiedzy. Dzięki temu wiem, o innej niż myśliwce, produkcji zbrojeniowej SAAB-a. Szkoda, że aut już nie będą produkować. Akurat o tym, iż RR produkuje silniki do samolotów pasażerskich wiedziałem 🙂
@@michach1070 nie jest wykluczone że marka Saab powróci, ale inwestor musi być konkretny i zapewne mocno się będzie musiał postarać o możliwość jego użytkowania. Sprzedać prawa do marki podrzędnym wytwórcą z chin którzy spowodują że SAAB zacznie się kojarzyć z dziadostwem, to marketingowy strzał w stopę. Możliwe że wolą poczekać aż sytuacja w świecie motoryzacyjnym jasno się wyklaruje, na dzień dzisiejszy wygląda na to że pojazdy z silnikiem spalinowym mają w 2035 definitywnie zgon, jednak niektóre państwa się odwołują, tak jak i koncerny motoryzacyjne. NEVS który przejął zakłady i można powiedzieć że kontynuował produkcję elektrycznego 9-3 II na rynek chiński, wpadł w ręce jak się okazało zbankrutowanego Evergrande Group. Wydaje się że na chwilę obecną dla dywizji samochodowej Saab-a nie ma miejsca na rynku, możliwe że gdzieś w Szwecji rośnie drugi Christian von Koenigsegg który stworzy Saab-a na nowo.
Coś czuje, że ta miniaturka zrobi robotę :) Dobrze to wygląda na zdjęciu jak wskazówka "leży", a ktoś nie do końca jest pewien jak tam zegary wyglądają oraz ile w takiej pozycji wskazówka kilometrów nam pokazuje.
A co taki zdziwiony Marku, że na płycie podłogowej Vectry oparty jest ten Saab? Bo to segment E i naturalna myśl jest taka, że powinien bazować na Omedze a nie mniejszej Vectrze? Prace projektowe nad Vectra B trwały cztery lata i kosztowały Opla około 2,5 miliarda marek. Samochód miał nowoczesny wygląd i bardzo dobrą aerodynamikę (cx 0.28). Był wygodny i komfortowy (McPherson i wielowahacz). Gdyby nie to nędzne zabezpieczenie antykorozyjne to ciężko byłoby znaleźć jakąś poważniejszą wadę. Zresztą po zakończeniu produkcji producent ogłosił sukces sprzedażowy. Mój znajomy pracował w salonie Opla przez wiele lat, a pracę zaczynał gdy Vectry B, Omegi B, Astry G, Corsy B były w salonach. Mówił, że to były bardzo dobrze zrobione auta i zdarzyły się sytuacje, że po wejściu Vectry C klienci potrafili wrócić do salonu niezadowoleni z jakości wykonania wnętrza, wszędobylskiej oszczędności itp w porównaniu z modelem B. Nawet teraz po latach Vectra B (lift) wygląda lepiej niż C (może poza wersją GTS po lifcie). Suma summarum dla mnie to zaleta, że Saab w swoim stylu jeszcze dopiescil już całkiem dopracowaną konstrukcję.
Płyta podłogowa vectry to prymitywne gówno i w tym jest problem z tymi saabami. Cx 0.29, gdy Passat B5 miał cx 0.27. Mcpherson jak w lanosie, gdy wspomniany Passat miał 8 wahaczy przedniej osi wykonanych ze stopów lekkich, stały napęd na cztery koła z centralnym mechanizmem różnicowym torsen i 6 wahaczy na tylnej osi typu double wishbone z dodatkowym wahaczem poprzecznym. Passat był oparty na niesamowitej płycie podłogowej, dlatego był hitem sprzedażowym. Saab był oparty na przykrym gównie. Nie dziwię się zdziwieniu, klienci są zazwyczaj głupi, ale czują pismo nosem. Saab miał takie wielkie nic, że nawet typowe podzespoły w motoryzacji jak tuleje w zawieszeniu wielowahaczowym tylnej osi, które wspomagają skręt tylnej osi w zakręcie(to norma w praktycznie każdym wielowahaczu, między innymi po to jest wielowahacz) nazwali jakimś systemem i saabiarze se trzepią pod to, że mają tylną oś skrętną. XD
Od siebie dodam że prędkościomierz przy zwykłej codziennej jeździe zawyża prędkość o 5 km/h a gdy dochodzimy do 250km/h jest wyskalowany do zera i pokazuje jak na GPS :))
250km/h w tym aucie to kaganiec. Mam 4 Saaby (9000, dwa 9-5 OG i jeden 9-5 NG). Gdy spytałem mojego mechanika ws. mojego 260-konnego, powiedział mi "nie mogę Ci zdjąć ogranicznika, ale mogę kaganiec ustawić do 270 albo 300 jak zechcesz" ;) Póki co, mimo kagańca, osiągnąłem 255km/h. Saaby 9-5 są mega dobrze wyciszone, ale Saab 9000 jest jeszcze lepiej wyciszony :D Swoją drogą, takie mocne auta to tylko w manualu.
9:55 a może to Jaguar jest Schaabowy :D Pozdrawiam i oglądam, mam spoooro do nadrobienia . dziecko trochę starsze, jest wreszcie czas na RU-vid i TEN kanał, (w ogóle nowe intro 😮) pro 👍
Hej Petrolhead. Mam taką propozycję do rozważenia. Nie mówię oczywiście, że MASZ TO ZROBIĆ, jakbym był niewiadomo kim, ale fajnie by było gdybyś rozważył zrobić dodatkowe testy na autostradzie przy 120, 140 jakie zużycie paliwa przy takiej normalnej, stałej jeździe. Wiem, że to dodatkowa robota, ale bardzo dużo informacji daje wszystkim samochodom, jeśli chodzi o spalanie. Bo ja jak zobaczyłem w Q3 Sportback 11 litrów przy 140 km/h 2.0 benzyna to powiedziałem, że mają ten wybryk mi stąd zabierać. Nie wiem..to tylko sugestia oczywiście. Pozdrawiam, super content :)
Przetestuj model 9000 Aero jak bedziesz miał kiedys okazje, zobaczysz o ile jest obszerniejszy niż 9-5. O fotelach nie wspomnę poza RR i Bentelyami nie ma auta które ma wygodniejszy fotel chyba do dziś.
Z tym 3.0 turbo to jest ciekawa sprawa, że w Saabie miał mniej KM niż wolnossąca wersja w oplu. Saab miał 200KM, opel 211KM. Tylko no moment obrotowy był wyższy w saabie i pewnie w dużo szerszym zakresie więc mogło to jeździć przyjemnie. Tam ta turbina to była dość malutka jak na 3 litrowy motor. Ogólnie podobały mi się te saaby, kiedyś takiego chciałem ale skończyło się na E39 :D I w sumie nie żałuję
@@fomalhaut86piszesz o 3.0 TiD produkcji Isuzu, gdzie opadały tuleje. 3.0t ładowany małym turbo z jednej głowicy to pancerna jednostka, odporna na tuning (jedno turbo na 3cylindrach), przez wielu uznawany za najlepszy motor Saaba.
Mogę ci za jakiś czas podstaeić takiego 9-5 po modyfikacjach jak chcesz zmerzyć v-max bez kagańca na skrzyni z dluższym przełożeniem. Jedyna kwestja to opony index Y a v max jest wyżej
