Ten film coś w sobie ma! Niby po prostu relacja z pobytu w uzdrowisku, ale jednak jest wrażenie jakby się oglądało fragment filmu fabularnego. Jest atmosfera i w ogóle taki tajemniczy nastrój. Bardzo pomysłowo zmontowane!
Bardzo ładny i bardzo dobrze zrobiony film, poza tym bardzo przydatny, niestety jak wynika z filmu, zabiegów nie ma na miejscu, na zabiegi trzeba dochodzic....poniżej znalazłam Pana adres mailowy, jesli Pan pozwoli wyślę mailem pytania, pozdrawiam serdecznie
W tym samym terminie pojadę tam w tym roku. Trochę przeraziły mnie te schody. Jadę głównie z powodu kolan, a schody todla kolan poważny problem. Czy nie ma tam możliwości jakiegoś obejścia tych schodów? Proszę też o wskazówkę, z których pokoi jest najładniejszy widok i czy są jedynki?Przełom listopada i grudnia to bardzo krótki dzień. Można jeszcze za dnia po zabiegach coś zwiedzić? Pozdrawiam. Agnieszka z okolic Jastrzębia.
Już jestem po. To podejście i zejście na zabiegi z Narcyza to pokonanie za każdym razem po 100 schodów, a bywa, że trzeba dziennie zejść na zabiegi 3 razy. Również to zejście trzeba pokonać idąc na imprezę kulturalną, do kościoła lub do miasta Ustronia. Po kilku dniach pobytu odkryłam ścieżkę, trochę dłuższą, ale tylko z 15 schodami przy barierce Wilgi, potem tylko wybrukowana , pochyła ścieżka. Wielu z kuracjuszy pochorowało się, zwłaszcza ci, którzy korzystali z różnych kąpieli (wannowych, bo basen nieczynny). Jeszcze dodam, że w Narcyzie nie ma żadnej świetlicy, ani kawiarni. Meble i łazienki z lat siedemdziesiątych. Nieliczne pokoje są odremontowane, tak , jak pokazano na filmie. Pozdrawiam Pana Krzysztofa, który umieścił ten filmik i odpowiedział na moje pytania. Przynajmniej byłam trochę przygotowana. A nawiasem mówiąc, dlaczego fundusz zdrowia tam kieruje pacjentów z chorobami układu ruchu? Na własne oczy widziałam kobietę, która szła po tych schodach tyłem.
