3:41 nie wiem skąd ta dziwna odmiana 😂; Powinno być "...Ładny jest ten Supraśl..." i dalej- Kieruję się, wjeżdżam/wyjeżdżam do/z Supraśla, mieszkam w Supraślu, itd Poza tym świetna przygoda 👍Pozdrawiam
Kolejny świetny film. Widać, że masz niesamowitą frajdę z jeżdżenia rowerem, podobnie zreszta jak ja 👍.Dodatkowo wjechałeś w tereny, po których najczęściej jeżdżę, bo mieszkam w płn-wschodniej Polsce, dokładnie w Augustowie. Ten sklep w Krynkach też odwiedziłem dwa lata temu podczas wyjazdu do Kruszynian i też mnie ram lokalsi zagadywali. Ale spoko, to jest właśnie specyfika tego regionu. Tak długo jak nie schodzą na politykę, wszystko jest w porzàdku i fajne są te interakcje. Z rejonu Wielkich Jezior właśnie wróciłem przedwczoraj. Twoje filmy doskonale oddają klimat wyprawy rowerowej. Bo nie są "plastikowe", jak niektóre relacje z wypraw na YT. Ps. Rondo w Krynkach (zaraz koło tego sklepu) to też ciekawa osobliwość, bo zbiega się tam aż 12(!) dróg. Nie wiem czy to nie rekord w skali całej Polski.
17:58 witam kolego, ale zapodałeś maraton filmowy, jak dla mnie do podejścia na kilka razy. Te krzewy to najprawdopodobniej borówki amerykańskie, z tego co wiem największe plantacje w Polsce.
Ooooo szkoda, że nie wiedziałem, wyjechałbym na spotyki z Olecka. W majówkę jechałem tą samą drogą z Olecka do Pozezdrza aby zaliczyć Mazurską Pętle Rowerową. Pozdrawiam.
Ekstra przygoda, jak zawsze miło obejrzeć Pana podróże. Jak rozwiązuje Pan kwestie ładowania baterii i powerbanków w trasie tak długiej ? Pozdrawiam i szerokości.
Od roku oglądam Twoje filmy, obejrzałem wszystkie. Extra, że jesteś naturalny, prawdziwy. Twórz proszę nadal. Czym montujesz filmy ? Pozdrawiam & powodzenia !
Od Lipska wjechałeś na Suwalszczyznę i opuściłeś Podlasie, to taki sam casus jak nazywanie Częstochowy, czy Dąbrowy Górniczej Śląskiem. Ale do Bakałarzewa byłeś na terenie Województwa Podlaskiego. Film jak zwykle świetny, spotkania z burkami przednie. Pozdrawiam
Na raty, ale obejrzałem. Film choć długi to bardzo ciekawy, być może dlatego, że fajną trasę wybrałeś. Często w te rejony się zapuszczam, niektóre miejsca poznałem, bo tam byłem. Ciekawą masz miskę do mycia, podał byś nazwę, też bym taką sobie sprawił, obecnie wożę ze sobą plastikową. W tym roku zakupiłem sobie prysznic turystyczny 10L, ale niestety miskę też muszę wziąć ze sobą, bo w czymś muszę oprać.
Jest to sea to summit kitchen sink (10litrowa). Prysznica też próbowałem, ale nie mogę się jakoś przekonać - bo jak jest ciepło to i tak wolę jednak zanurzyć się gdzieś w stawie, a jak zimno to i prysznica się na dworze nie wykorzysta.
@@ArturFrydel Wiadomo! Przede mną moja pierwsza wyprawa rowerowa. Z racji stosunkowo bliskiej lokalizacji (mieszkam w Chorzowie) to będzie SOG. Jakieś porady dla świeżaka? :) Często biwakuję, głównie z przyjaciółmi. Raz chyba byłem sam i trochę się nudziłem. Czy zawsze jeździsz solo? Nie brakuje Ci towarzystwa? Czy kamera pełni rolę kogoś, do kogo można się odezwać? :)
@@Walt_Kowalsky Ja też SOG robiłem jako jedną z pierwszych wycieczek. Pamiętam że tam było stosunkowo dużo przewyższen, i na jednej z nocy zmarzłem, bo miałem za cienki śpiwór :). Ja raczej jeżdżę solo.