Za szybko w ostatniej partii zrezygnowałeś, nawet po wymianie hetmanów gra się toczy dalej i jak widać... zrobiłeś dokładnie to co miałeś zrobić. Dobre partie . Pozdro
Szanuję za święcenie skoczka, jednak nie warto było mówić "nie róbcie tak". Granie na zadymknę ma swoje plusy, psychologicznie przeciwnik stracił czujność, bo zdobył jakość więcej, a potem wywala się na taktyce. Dużo lepsza niż odklepywanie utartych schematów obrony królewski-indyjskiej :D
No jak to się stało??? Taka dobra pozycja była i tak nagle wszystko się skipściło :-( Stockfish pokazuje, że Szachuś miał przewagę, ale nagle zaczęła ona spadać, najpierw do zera, a potem jeszcze niżej. Właśnie wtedy, kiedy zaczął pajacować skoczkiem próbując znaleźć dla niego jak najlepszą placówkę. Ale co ją znalazł, to sytuacja tak się zmieniała, że musiał szukać następnej i następnej. A w tym czasie przeciwnik nie próżnował, tylko przemaszerował pionkiem całą planszę i na dodatek zagroził mu akcją matującą.
@@przemeks3602 Dobrze by było by byli oznaczani jakimś znacznikiem, że to speedrun z dużo silniejszym zawodnikiem, tyle że incognito (jeśli oczywiście nick nie zdradza kto to). Samo zwrócenie rankingu to nie wszystko. Ukrywanie swojej siły gry jest słabe moim skromnym zdaniem. Za to sam pomysł speedrunu - świetny. Bardzo lubię go oglądać w wydaniu Pana Krzysztofa. Może wystarczy do nazwy użytkownika dodać następnym razem speedrun_[ranking]? Pozdrawiam.
