No to fajnie ja kładę się spać uważajcie na siebie i innych ludzi z tym że nie ma problemu z tym że nie ma problemu z tym że nie ma problemu z tym że nie ma problemu z tym że nie ma problemu z tym że nie ma problemu z tym że nie
Otóż nie. Iveco już dawno nie ma natomiast co do auta mieliśmy wybór oraz okazję przetestować kilka popularnych na rynku aut. Przy trasach +- 10k km miesięcznie zależało nam głównie na komforcie podróży oraz precyzji prowadzenia a tu wysoki bus w zakrętach zdecydowanie nie ma podjazdu do Forda. A co do pracy wewnątrz to i tak siedzimy 😉
3:44 Tu dobrze widać iskry z tłumika, Takie iskry na suchym ściernisku mogą łatwo zainicjować pożar... Dlatego uważajcie ze sprzętami w tak suchych warunkach!
Przykład różnicy mocy maksymalnej dla ciągników Zetor mierzonej według normy DIN i SAE: Zetor 2011: DIN=22KM, SAE=25KM. Zetor 3011: DIN=35KM, SAE=38KM. Zetor 4011: DIN=45KM, SAE=52KM. Wykonując pomiar mocy według obecnie obowiązującej normy ISO, wykazałby dla tych ciągników jeszcze inne wartości.
CWS polska instalacja wtrysku wody do kolektora, jak byście chcieli obniżyć temperaturę spalin a jak uzyskać inne efekty to do wody zastosować pewne dodatki???
Fajnie 330 brzmi na hamowni , z tego co Ursus deklarował to powinien mieć schodząc z taśmy produkcyjnej 30.5 km na silniku . Więc do waszego pomiaru pewnie byście musieli dodać z 15% straty na napęd podzespołów . Stan ciągnika jest perfekcyjny więc , jeśli brakuje jeszcze trochę mocy do fabrycznej , to przez niuanse typu ( nie wygórowana dawka paliwa , lub nie znacznie przestawiony kąt wtrysku , ewentualnie bardzo mała nieszczelność zaworów lub pierścieni , po prostu jakaś drobna pierdoła ) Przyjemnie się to ogląda . Pozdrawiam !!
5.55 min straconego czasu. Załączyłem żeby zobaczyć jak szybko kręcić się wałek... A tu przez cały film prawy i lewy profil c330. Nakręć sobie jeszcze 10 min filmik jak siedzisz na ...
Taki Ciapek to legenda dziecinnych lat . Tak wiec nie dziw się ze tylu ludzi rozbawił ten film . Dla mnie te 5:55 to niezły ubaw . Swego Ciapka z 1973 r sprzedałem 9 lat temu .
Chyba przy kosiarce 135 bo 165 jak rozbuja to już idzie a te małe nieporozumienie jak odejmie się gazu to od razu i ona zwalnia więc non stop musi ciągnąć a w dużej tylko podtrzymuje obroty :)
Moc Ursusa C 330 podawana w katalogach została zmierzona według starej amerykańskiej normy SAE obowiązującej do 1972 roku. Według niej, moc mierzy się na silniku pozbawionym: filtra powietrza, wentylatora, pompy wodnej, prądnicy/alternatora, pompy paliwowej. Na filmie jest wykonywany pomiar mocy kompletnego ciągnika, w dodatku na WOM. Różnica 9KM nie powinna więc nikogo dziwić.
Ciekawe, w wikipedii jest napisane że ursus c 330 ma 32 KM lub 35 KM wg SAE oraz 30,5 KM wg DIN. NA pewnej stronie znalazłem że na womie powinno być 27 KM, na innej, że 27,5 KM. Wg niemieckich pomiarów z 1969 c 335 ma 28 hp, tylko, że niemcy katowali c335 przez 2 godziny, to się może lepiej silnik nagrzał, i niewiem, czy badali na womie, czy na wale silnika. Fakt jest taki, że brakuje jakieś 6 KM.
@@mskotnick z tymi danymi to trzeba uważać. Na jednej stronie z danymi technicznymi podano, że C330 ma pompę hamulcową jednosekcyjną i układ kierowniczy jednodrążkowy.
dobre i to ale przypomne ze komuchom wazniejsze byly komitety centralne ich budowa,szkoda ze nie ma teraz chetnych aby kontynuowali produkcje,PRODUKCJE a nie skladanie z dziadostwa traktorow dla naszych rolnikow,
Przypomne ze kopitalista Balcerowicz zaczoł rozpierdalać polskie fabryki a komuch Pan Gierek ja rzbudował tylko nie potrzebnie związał sie masejem na licencij
To co produkowali nie bylo złe, ale nie bylo złe na tamte czasy. Należało to unowocześniac ciągle. A modernizacje ukierunkować na:-obniżenie zużycia paliwa, poprawę warunków pracy i wydłużenie żywotności podzespołów i co za tym idzie niezawodności. I kontrakt z maaseyem to dawał. Ale potem czasy sie zmieniły i zamiast traktorów, mechanicy wzieli sie za politykę. A zamiast traktorów produkowali buble. Efekt- polscy rolnicy byli okradani przez producentów maszyn poprzez sprzedawanie im bubli. Wiec rolnik dzis na Ursusa nie popatrzył bo woli zachodnie. Tam robotnicy w fabrykach robili co do nich należy, a politycy robili politykę. Jak widzę sprzęty Ursusa jakie produkowano to nie dziwie sie ze Ursus upadł. Sam mam jednego- efekt pchania sie do polityki robotników. Spieprzone jak sie da. Po prostu wstyd, tak jakby ktoś myślał- jutra nie ma
@@andrzejkaczka5906 na zachodzie też robią buble sąsiad zakupił nowego case i po 3000mtg poszła skrzynia ,dołożył 20tys. o nowych john deerach też nie mają za dobrego zdania to tak jest robione ma chodzić jakiś czas a potem ma sie zepsuć najlepiej tak aby naprawa była nieopłacalna
@Adi ja mam 360-3p. To był skok o nie jeden a dwa schody w górę. Silnik bodaj o oznaczeniu s 312 to byla porażka i należało z niego jak najszybciej zrezygnowac. Ten paliwowy wampir to byla porażka
@@Rames. Ja uważam że trzydziestka jest dobrym ciągnikiem (sam posiadam) ale do lżejszych prac u mnie np do siania zboża, nawozu do oprysków i wcale nie uważam że jest to zabawka po prostu jest to ciągnik ale do lekkich prac pozdrawiam
@@kaacpeeer Bardziej indyjskie bo licencja ursusa poszła do indyjskiego Escorta i oni klepią do nich części, tak samo ostatnio dostałem pompę wodną i w pudełku była kartka, z jakimś adresem w Indiach.
@@goscgosc4773 takie realia małych gospodarstw, sam dorabiam na Tirze i nie narzekam. Znam takich, że za cholerę tyłka nie ruszom, a ich gospodarstwa technologicznie zatrzymały się na latach 80 i zapożyczeni po sąsiadach i narzekanie jak to ciężko. U mnie też było ciężko, a dzięki dodatkowej pracy jest dobrze. Pozdrawiam zaradnych.
Moja trzydziestka jest teraz w remoncie kapitalnym skrzyni i silnika nie dokładamy ani 4x4 ani turbo bo po co nie pociągnie 3skib. Wiem będzie jej lżej ale według mnie nie ma sensy tym bardziej że rejestrójemy na klasyka. bez remontu c330 nie poradziła by sobie w orce. Przed remontem brała olej i było ożygane osadęm a ząbki w skrzyni już zjechane.
Ursus C 330 ma 30KM według starej amerykańskiej normy SAE obowiązującej do 1972 roku. Według tej normy moc mierzy się na silniku bez osprzętu, czyli bez: pompy wodnej, wentylatora, prądnicy/alternatora, filtra powietrza, pompy paliwowej, sprzęgła, chłodnicy. Pomiar mocy na filmie wykonywany był na WOM ciągnika, wyposażonego w pełen osprzęt silnika.
@@piotrwarszynski797 konedata zawiera błędy . Tu mam przed sobą stare oryginalne książki Ursusa. Ta trzydziestka z filmiku nie jest ustawiona najlepiej. Nie wchodzi na obroty tak szybko a praca jest miękka. Trzeba by było pobawić się z kątem wyprzedzenia wtrysku. Pewnie olej w silniku też nie był rozgrzany dobrze.
@@stasiek6420 raczej oryginalne książki będą wiarygodnym źródłem danych technicznych. Dlatego podałem stronę z jakiej ja czerpałem informację. Oczywiście dobrze wykonany remont silnika i odpowiednie ustawienie kąta wtrysku także mają wpływ na moc silnika.
Moc i moment obrotowy mierzony pewnie był według normy ISO. Moc i moment obrotowy Ursusa C 330 podawane w danych katalogowych został zmierzony według normy SAE. Jest jeszcze norma DIN. W zależności według jakiej normy wykonuje się pomiar mocy i momentu obrotowego, różnice mogą dochodzić kilku- kilkunastu procent. Według danych katalogowych Ursus C 330 ma moc 30KM przy 2200obr/min. według normy SAE. C330 ma maksymalny moment obrotowy 100 Nm przy 1600obr/min według normy SAE. Powyżej 1600obr/min. moment obrotowy może gwałtownie spadać, a w czasie pomiaru ciągnik pracował na 2200obr/min.
@@patryk18v18 mylisz się, A1 to normalna kabina z szybami, A2 to daszek brezentowy, A3 to kabina bez szyb, pierwsze t25 z dwoma wajchami bylyfabrycznie slabsze bo mialy nizsze obr max niz pozniejsze, nowsze t25 mialy 22.5 kw niezaleznie czy to a1 a2 czy a3
@@artursokolowski10 dzieki za odpoiwedz. Ktos tutaj napisał, ze ten silnik powinien miec 30KM,na wale korbowym,oraz az 100Nm przy 1600obr/min. Zapewne wziął te dane z danych technicznych. Zgadza sie?
@@tombouu Max moment obrotowy jest przy 1600 - 1800 obr/min , a obroty mocy nominalnej to 2200 obr/min. Mierzone to jest bezpośrednio z wału korbowego, czy też bardziej z koła zamachowego. Przekazywana moc na koła jezdne, czy na wałek wom będzie mniejsza, bo każda przekładnia to straty, (opory).
@@artursokolowski10 ok wiadomo. Czy obroty mocy max nie są czasem wyzsze,w okolicy min 2500 lub wiecej? Moment obrowy sie zgadza, 1600obr. W Perkinsie 3p obroty mocy maks to chyba 2500
Żeby zmierzyć moc silnika trzeba by go wymontować i wsadzić na hamownię bezpośrednio z wału korbowego. Komu się chce? Dlatego bierze się napęd z kół, a w przypadku ciągnika z wałka bo tak łatwiej. Ciągnik ma duże koła małą prędkość jazdy i siężko by było przekazać to przez rolki, ślizgał by się. Każda przekładnia czyli para kół zębatych generuje straty wielkości 2% dlatego zawsze wyjdzie mniej niż na wale korbowym.
@@MrWafel007 t25 to nie od mocy się wzięło... Na tabliczce 22.5 kw i 120 Nm przy 1800 obr.... A z doświadczenia wiem że ruskiego bez problemu da się odblokować do 2500 obr (ciekawe ile wtedy wypluł by kucy.).
@@artursokolowski10 Tu akurat jestem w stanie uwierzyć bo sąsiad jednego z kilku ciapków ma w wersji M i ona kręci bez problemu do 2700, nawet powiem że przy obrotach 2200 na 6tym biegu ciągnik rezonuje ale po przekroczeniu tej wartości silnik chodzi gładko, pięknie i zasuwa jak szatan. Mój putinek rozkręcony był od 1991 roku (model stary z dwiema wajchami)i tak służył na kilkunastu hektarach w między innymi agregacie 180 glebogryzarce , starej talerzówce oraz tłuce 160 cm. Lekko nie miał ale mimo to do 2015 roku korba bokiem nie wyszła. Jak go przejąłem to z czasem zmieniłem w nim pompę na polską od starej c330 (też ma ten ręczny rozruch) i od tej pory skręcony jest na 1700 obr. (na innym koncie uchwyciłem jej pracę ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Y5seP5LCK14.html )