Święta racja, jeden porządny lub dwa mniejsze posiłki dziennie w zupełności wystarczą. Jedzenie co 4 godziny zamulało mi bebechy do tego stopnia, że nie byłam w stanie zrobić nic konstruktywnego, ani psychicznie, ani fizycznie. Cały dzień stracony na produkcję goowna :)
@@andrzejdzioch8671 wszystko zależy od priorytetów, ale da się zbudować mięśnie w takim "trybie". Może nie tak szybko jak na przekarmieniu, ale da się.
Ktos zyje w taki sposob? ( joga, dobra dieta, brak alkoholu i fajek, ruch, otwarte myslenie na wiele rzeczy i chęć działania w inny sposob niz "zwykły czlowiek") Szukam znajomego lub znajomej z kim mógłbym rozmawiać by razem sie wspierac 😄
Podążam według tych wskazówek już od paru lat. Jem maksimum dwa razy dziennie i od tego czasu czuje się dużo lepiej, potrzebuję mniej snu, mam więcej energii i nie miałem nawet jednego zaziębienia. To podejście działa!
Dlatego ważny jest też post. Całodniowy bardzo dobrze też robi, ale to mówię o 1-dniowym, nie o głodówce. Tylko post połączony z intencją. Wtedy ma to sens.
Mój trzyletni synek zauważyłam że najchętniej też by jadł o 10 i potem dopiero ok 17. W międzyczasie jak zgłodnieje to wcina owoce... Babcie szaleją 😆 a ja zaczynam rozumieć. Za to roczna córka może jeść bez przerwy... Paluszkami smyra po talerzu i słodko przy tym mlaszcze 😜 zaczęłam jeść palcami razem z nią... Genialne to jest.
No nie wiem , u mnie pomijanie posiłków skończyło się dyspepsją żołądkową, w tej sytuacji sprawdza się regularne jedzenie małych posiłków lekkostrawnych wtedy jest dobrze .
Zgadza się. To są wszystko indywidualne sprawy. Nie da się zastosować tych samych schematów do każdego człowieka. Człowiek do nie model pralki, do której zawsze jest ta sama instrukcja.
Namaskaram Sadhguru.Dziekuje bardzo. Pan inspiruje mnie jezeli slucham Panskich wykladow.Bardzo duzo sie ucze tez z tych wykladow za co Panu Dziekuje z calego Serca.Pirwszy ras na moiej drodze zyciowej spotkalam taka Osobe jak Pana .Za to jestem bardzo wdzieczna.😁🌅😁🌅🎈🎈🎈🎈.
Okno żywieniowe trzeba wybrać i tego się trzymać.Ja trzymam się zasady 8 godzin mogę jeść,a 16 godzin post.Slyszalam, że czas jedzenia można skrócić nawet do 4 godzin wtedy post 20 godzin,warto spróbować.
Ja jem to na co mam w danej chwili ochotę. Po prostu słucham swego ciała. Obiektywnie jem duzo, ale jestem szczupła, na nic nie choruję .Mam 51 lat. Myślę, ze nie ma co się za bardzo spinać, tylko trzeba sobie dać luz. Przymus powoduje opór i zniechęcenie. Każdy jest jaki jest . Rozumiem to tak, ze są pewne czynniki genetyczne, które spawiają, że wyglądamy i działamy tak, a nie inaczej.
Gdybym ja chciał jeść to na co mam ochotę, to ważyłbym 30 kg więcej niż ważę i miałbym pewnie zaawansowaną cukrzycę. Na szczęście w porę się ocknąłem, zmieniłem dietę, zacząłem ostro ćwiczyć i już po kilku miesiącach okazało się, że dzinsy, które od 10 lat były za ciasne, znowu mogę zapiąć! To wspaniałe uczucie. I od 4 lat trzymam wagę. Wiele razy mam ochotę wrąbać litrową porcję lodów za jednym podejściem (jak to kiedyś bywało), ale spinam się i nie kupuję ich. Świadomość, że ma się dość siły woli, by sobie czegoś odmówić, znacznie łagodzi ból wyrzeczenia.
Ja zawsze mialam więcej energii i większą jasność myślenia kiedy byłam głodna. Teraz cukier mi trochę wariuje i kiedy spada to muszę zjeść, ale kiedy cukier jest w normie i nie jem w ciągu dnia to mam więcej energii niż gdy jem o "normalnych porach"
Otóż to. On te wszystkie "dobre rady" odnosi do w pełni zdrowego człowieka. Należałoby się go zapytać, jak postąpić gdy nagle spadnie nam cukier. Człowiek zaczyna się trząś, pojawia się niepokój i dezorientacja.
Namaskaram Sadhguru🙏🏻🙏🏻 Dziekuje za te Przeslania tak natürlich powinno sie byc Rekoma w kontakcie z jedzeniem.Ja urodzilam sie w Polsce, alle czasami jem Rekoma ,dlaczego nie jezeli sa czyste.🤗🤗
Jestem obrzarciuchem !!! Ja jem od miesiąca jeden lub dwa posiłki dziennie , mam od 21 do 23 godzin przerwy między posiłkami. Najadam się !! Czasem trochę przejadam. Chociaż nie popieram bo to obciąża. Ale jestem szczęśliwsza niż wcześniej, uczę się dużo szybciej o pamięć mam super lepsza !! Polecam, super sprawa !!
To niestety słabo się komponuje naszymi realiami, trybem życia, pracą zawodową, nauką na dowolnym szczeblu, ale także skrzeczy w konfrontacji.z klimatem, mroźnymi zimami, lub upali latem, "lekcjami czegokolwiek", mediami z komputerem na czele, , z życiem towarzyskimi kultura/ tradycją danego rejonu, klimatem.no i gen, typologia ? Ten przepis jest dobry dla zdrowych i wolnych ludzi, i w miejscu, gdzie został stworzony Od rownika do bieguna. No, wystarczy nam na polska zime. Pozdrawiam Idę na "małe co nieco", przerwa w zajęciach, bo potem prawie do 21- tej "polka galopka".No, prawie. Zajęcia. . 1
Dokładnie. Kiedys była moda na jedzenie co 3-4 godziny i to wydawało się zdrowe a teraz wracamy do korzeni że jednak warto zrobić sobie przerwe od jedzenia i nie musimy w siebie ładować co chwilę kalorii.
Świetna wiedza! W pierwszej części Sadhguru ma najprawdopodobniej na myśli tzw. post IF, czyli INTERMITTENT FASTING który często łączony jest z dietą ketogeniczną.
Nasi dziadkowie żyli podobnie. Naukowcy twierdzą, że konieczne jest jedzenie co 4 godziny, ale kiedyś naukowcy twierdzili też, że benzyna ołowiowa jest bezpieczna...
@Maciej Jan Długosz odporność to tkanka neuronalna. Zdrowe cista to pity , przesniaki ' na drożdzach które podukuja alkohole a nie kwasy. Gluten nie jest metabolizowany przez kwas solny zalega w żoładku nawet do 12godz i czeka na kwaśne. Każda guma do życia to gluten. Pokarny mączny należy dobrze solic i musi być nie kiszony.
@Maciej Jan Długosz powielasz brednie krepsa masowego ludobòjcy. Alkohol koaguluje białka to jakaś nowość 🤣🤣. Naprawdę dzieki za troskę ale nie interesuja mnie twoje wykłady poniewż masz siano w głowie. Jedz kiszonki i nsiona będziesz zdrowy - ta rada dotyczy tylko--->>> ciebie.
@Maciej Jan Długosz alkohol jest metabolizowany przez wątroba do kwasow karboksylowch wiec nie szkodzi - szkodzi to co jest rozpuszczalne przez alkohol. A kiszonki i kwasne owoce to podstępna trucizna.
@Maciej Jan Długosz czytaj dajej te swoje ksiażki i siej dezinformacje. Ty masz mózg stłuszczony. Zròb analize i dopiero stwierdzaj fakty ponieważ powielasz brednie pajacy w białych fartuszkach.
Święte słowa-mądry wykład. Intuicyjnie też przypuszczałam, że jak robię dłuższe przerwy w jedzenie lub jem przez dzieň niewiele-znikają pewne moje dolegliwošci. Np. : cera się poprawia, mniej bolą stawy w dłoniach (a jestem jeszcze młodą osobą, choć to dziedziczne u kobiet w mojej rodzinie - zzs:/). Brawa za ten filmik!
@@hannawagner440 Proszę poświęcić czas na wysłuchanie porad braci Rodzeń bo oni też tłumaczą jak działać przy cukrzycy. Mój mąż przy tej chorobie typu II powoli odstawia leki. Wyniki dowodzą, że przy odrobinie wysiłku i zrozumieniu sposobu tego żywienia można powrócić do zdrowia. Pozdrawiam i życzę Pani zdrowia i siły w walce z przeciwnościami. Bądźmy zdrowe i mądre.
Kluczowa sprawa to rezygnacja ze śniadań. Opychanie się z rana na sucho to jakiś cywilizacyjny absurd. Od czasu kiedy jem pierwszy posiłek ok.13, a ostatni ok.19 zdrowie, samopoczucie i sen uległy diametralnej poprawie. Oczywiście trzeba pamiętać o płynach. Pić trzeba cały czas. Zwłaszcza w czasie przerw między posiłkami.
ja ma dla Was pożyteczną wskazówkę jak jeść, zupę najlepiej łyżką najlepiej do zupy, a ziemniaczki... też łyżką. Widelec przydaje się do jajka na twardo i ciast. Generalnie najwygodniejsza jest... łyżka. Smacznego . ps. nie chlipiemy, łokcie przy sobie i nie napychamy buzi nadmiernie, bo się wysypie i nakruszy.
Tak,też dawno do tego doszłam na sobie testując i doszłam do tego sama,że najlepiej się czuje gdy jem lekkostrawne,bez mięsa też i nie surowe rzeczy,tylko odpowiednio przygotowane na ogniu,nie żadne indukcje itp a także napoje przegotowane kompoty np,woda tylko ze studni jeśli surowa lub źródła a nie z plastiku mhm
2 posiłki dziennie jem id przeszło 20 lat. Jeszcze nie wiedziałam, ze to nazywa się post przerywany… zaczynałam około 9 a drugi o 16… i nie jem więcej…. Mam wagę idealna… Niestety dzieje się coś złego w moim organizmie i jak nie zjem o godz 9 lub przesunę obiad po 16 zaczyna mi spadać glukoza i jestem kompulsywnie głodna… zaczynaja mi się trząść ręce i rzucam się na jedzenie… nie wiem kompletnie o co chodzi…. wiec ograniczenie się do jednego posiłku dziennie jest niewykonalne, nie ze względu na psychikę ale na organizm…
Ja tez to potwierdze ja sue czuje lepiej jak jem mniej/malo jakbym powiedziala ile jem i co kazdemu wyszlyby galy..wszystko zrobila jakas tradycja,utarte schematy i przyzwyczajenia...trzeba jesc jak sie chce i sie obserwowac jesli robi ci to dobrze znaczy czyjesz sue i jesres zdrowy to jest wszyrko ok.Nie choruje i zyje😃 Odkrylam to dawno temu . Jem malo i lepiej sie czuje a moja waga jest normalna. Pozdro P.s. nie wazne czy 2 czy 1 x jeszcze liczy sie jak ty sie po tym czujesz.Nie czepiajcie sue ze ktos mowi 2 czy 3 czy 1.
Zawsze kiedy jem ryż z jabłkiem i cynamonem czuje jak babieram dzięki temu energii, jednak bardzo szybko mój żołądek staje się pusty i muszę coś zjeść conajmniej dwie godziny po takim posiłku 😅
Ogranicz węglowodany, nie będziesz głodna. Mięso, ryby lub niektóre warzywa nie maja węglowodanów a dają sytość i witaminy i nie wytwarzają tak dużo insuliny.
No miło posłuchać. Piękna kultura. Kiedyś zrozumiałam, że im mniej przetworzone pokarmy, tym mi lepiej. Jem zazwyczaj rękoma. Jest z tym problem niekiedy, bo ogólnie mam wstręt do wkładania metalu do ust. Plastikowe lub drewniane przysparzają mniej obrzydzenia, więc w towarzystwie mówię, że mam uczulenie na metal😁. Ale bardzo rzadko mam takie problemy, bo lubie nieprzetworzone, surowe🤣. Myślę, że natura na podstawie ilości pochłanianej materii z otoczenia stworzyła zawór bezpieczeństwa. Za dużo dany osobnik pochłania, choruje żeby szybciej zakończyć żywot, żeby mniej pochłaniał otoczenia, żeby zostawił też innym🤣. Każdy pewnie słyszał o tym, że przekarmiona koza szybciej odejdzie😔. A co do przetwarzanej żywności. Jeśli miałaby być ugotowana, upieczona, usmażona, to takie by rosło. Zmienia się struktura, wiązania, właściwości po poddaniu jej jakiejkolwiek obróbce. Rośliny trujące w formie surowej nadal są trujące, moim zdaniem. Jedynie zmniejsza się ich intensywność. Jak ktoś ciekawy, wiele jest w necie o żywym i martwym pokarmie. Poza tym, jeśli przyjrzeć się tabelom surowych produktów odn. makro i mikroelementów, to aż zachwyt bierze, że tak to jest doskonale skonstruowane. Wdzięczność. Najpiękniejsza sprawa na świecie 😊. Prawie zapomniałam. Jestem przeciwna popularnym u nas twierdzeniom, że kiedy czujesz głód, to musisz szybko coś zjeść. Albo, że kiedy czujesz pragnienie, to jesteś już odwodniony🤣. To są właśnie sygnały, że coś się dopiero rozpoczyna, a nie że zaraz będziesz umierać🤣. Podobno badając długowiecznych stwierdzili, że tzw dieta biedaka jest tą najczęściej u nich występującą. Słyszałam też, że chociaż jednorazowy stan ciężkiej, długotrwałej głodówki w życiu też resetuje organizm i przyczynia się do długowieczności. Inni twierdzą (nagroda Nobla), że po 4 dobie głodówki dochodzi do regeneracji na poziomie komórkowym. W naszej kulturze, po wojnie, jesteśmy po prostu przekarmiani od dziecka. Taka narodowa choroba społeczna 🤣. Poza tym, reszta tylko chce kasę na nas trzepać wmawiając nam jak wiele nam potrzeba 🤭. Smacznego🙃
Pewne warzywa wręcz muszą być poddane obrobce termicznej inaczej byśmy nie przeżyli posilku - ziemniaki , strączki itd. Każdy ma inny organizm . U mnie surowa dieta to rozwilnienie wiec każdy niech je tak jak jego ciału pasuje ;)
@Maciej Jan Długosz spróbuję namoczone strączki wedle Pana rady . Nie jadlam także kielkujacych nasion. Boję się , że samo namoczenie może być ciężko strawne - zobaczymy 🖒
Tak mogą jeść młodzi i zdrowi ludzie bo starsi i chorzy na cukrzycę lub z zaburzeniem trawienia to napewno nie jestem już starsza i byłam u dietetyczki powiedziała mi jeść 3 posiłki i 2 przekąski do przekąsek zalicza się też jabłko lub szklanka soku i co 3,4, godz ostatni posiłek do godz 19 a a śniadanie to obowiazko i jeszcze trzeba wiedzieć co jeść tak robię i czuję się dobrze 😊
Na pewno lepiej jeść rzadziej bo się wtedy mniej zęby psują. Powinno to również zapobiec rozwojowi cukrzycy. Ale z tym rakiem to nie takie oczywiste. Czy w Indiach jest mniejsza zachorowalność na raka niż dajmy na to w USA?
....polecam też, jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH prawdziwe Imię 🌲
Ten szaman mówi-zawsze idziemy spać głodni.😂Niech to powie swoim ziomalom.Oni zawsze idą spac głodni.Byłem 3-mce w Pune city na kontrakcie vw. jedli tylko ci co mieli.A my jedlismy jedzenie w hotelu,nawet nie wiem co to było.A w sklepie było tylko masło i ser tostowy,nie wiem po co jak nie było chleba.Dla mnie to był jakis wyrok,a nie kontrakt.NIGDY WIĘCEJ.
Od dziecka jem malo , lecz zdrowo naturalnie , / skladamy sie z zywiolow 💦🌬🔥one sa wazne / 87% naszego ciala to woda / zdrowe naturalne zywienie z wlasnej uprawy bez nawozow sztucznych , chemii.😀🤩
@@meg-bw3eu oczywiscie, ze jem mieso. Masz na mysli badania, ktore mowia, ze im wiecej bialka, tym wieksza szansa na raka? Byly takie badania, ale one dotyczyly kazeiny, czyli bialka z mleka. I zadnego innego.
Witaj Oli. Ja tez tak jem ale to nie jest dobre dla mojego zdrowia i samopoczucia. Zaprogramowałam sie na taki sposob zycia bo nie potrafię zrobic tego inaczej. Chociaz moze gdybym sie tak uparła? Jednak jak to pogodzic z tym ze moge robic to co chcę i nic nie muszę? Czy naprawde jestesmy ludzmi wolnymi i mozemy zyc tak jak nam sie podoba czy jednak ograniczonymi i zaprogramowanymi?
@@barbaraszwarczynska3855 Ja zaprogramowałam się sama. Chyba należę do rodziny strusiów pędziwiatrów i dlatego nie chodzę tylko biegam, a energia mnie rozpiera. Jestem wolnym duchem i nic mnie nie ogranicza. Znajomi mi mówią, że gdyby tyle zjadali co ja, to lepiej byłoby ich przeskoczyć niż obejść, a mnie się często zdarza, że kiedy chcę kupić jakiś „ciuch” to sprzedawczynie proponują żebym swojego rozmiaru poszukała w stoisku dla dzieci. W związku z tym mam ubaw po pachy.
@@olivialandis1791 a no to chyba ja tez sie sama zaprogramowałam. bo kiedys probujac zmienic sposob odzywiania odstawiłam słodycze i rzeczywiscie zaczęłam miec duzo energii, miałam tez duzo wolnego czasu i wtedy ta sytuacja mnie przeraziła bo nie miałam pomysłu czym wypełnic ten czas, na co pozytkowac ta energie i stwierdziłam ze poniewaz nie wiem co robic to ponownie zaczełam wiecej jesc i jednoczesnie powoli gnusniec. Az doszłam do takiego momentu ze spię do południa, kłade sie po połnocy a pustke i czas wypełniam jedzeniem i wyproznianiem. Zbyt duzo stagnacji i za mało ruchu, aktywnosci.
@@barbaraszwarczynska3855 Basiu trzeba postarać się o zwierzaki, one świetnie motywują do działania. Mam cztery sztuki, w tym dwie temperamentne sunie i chodzimy na długie, szybkie spacerki. Ja uwielbiam słodycze i nie wyobrażam sobie dnia bez słodkości. To co nas łączy, to późne chodzenie spać, z tą różnicą że moje cztery „dziewczyny” budzą mnie rano. Jak się ma duży dom i spory ogródek, to nie można narzekać na brak zajęć nawet w czasie zimy, a w tym roku więcej było jesieni w zimie niż zimy. Ja zauważyłam, że czym więcej mam pracy i ruchu, tym lepiej się czuję i tym więcej mam energii, czego i Tobie życzę. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Hej. Pierw może zadaj sobie sam pytanie, skąd pomysł, że masz niedowagę? Porównywanie się z innymi jest troszkę bezsensowne, bo możesz po prostu mieć taką budowę ciała. Jeśli czujesz się dobrze, masz siły, to to olej:).
Utrata/zysk masy jest zalezna od bilansu energetycznego, a nie od czestotliwosci posilkow. Jedz wiecej, obserwuj wage. Po 2 tygodniach bez zmian? To doloz jeszcze troche papu i dalej tak samo. W koncu pojdzie w gore. A czy to zjesz na raz, czy na 5 razy - to nie ma znaczenia.
@@d-e-a-d-b-e-e-f Pytam o to w kontekście tego co mowi w filmie Sadhguru. Że mózg i ogólnie ciało funkcjonują najlepiej przy pustym żołądku i że powinno się jeść 1 lub 2 posilki dziennie.
@@d-e-a-d-b-e-e-f Sam juz jadalem w taki sposób jaki mówisz. 5-6 posilkow dziennie rozłożone na ponad 3 tyś kcal + ciężkie treningi. Owszem powoli kilogramy szly w górę, ale jakim kosztem. Co chwilę biegalem do toalety, a nocami mi się odbijało i miewalem refluks żołądka.
Uncle funcle, ciesz się niedowaga! Też byłam bardzo szczupła az nabrałam kompleksow, i tak przytulania ze muszę schudnąć,wcale te kilogramy mi nie pasują jak wcześniej myślałem, nie słuchaj ludzi!!!!świetnie modelują ciało ćwiczenia, ćwiczenia na siłowni budują mięśnie, dając piękna sylwetke
Jednego dnia sobie podciera dupe ręką a później pierdo..li że trzeba jeść rękami bo nie wiadomo co się działo z widelcem którego używasz do jedzenia. bezwartościowe treści.