Te kilka to wywal i wstaw zwykle pompowane albo pełne od taczki lub czegoś podobnego bo z tymi kulkami to porażka jest belka się przesunie na skraju owijarki i folia się drze o obudowę a takto one trzymają ja na środku maszyny, sąsiad ma takie to musi co chwilę chwytakiem poprawiać belki bo inaczej folia idzie w strzępy
Pamiętaj tylko żeby zmienić zębatkę koło walków żeby szybciej obracało balota pozdrawiam serdecznie a i jeszcze jedno 16 to za mało ja 18 owijam i jest ok
Jeśli belke folią 750 całą owinie 7 obrotami to na wszystko 15 jest ok a ty piszesz że 16 to za mało. Wszystko zależy od tego ile potrzebujesz obrotów żeby owinąć pojedynczo
Chyba dlatego, że wszystkie wapno spada na obracające się talerze ? Może ta konstrukcja rozrzutnika, - po próbach - okaże się dobrą do rozsiewu wapna. Tak się zastanawiam, czy ten rozrzutnik, z tą funkcją rozsiewu wapna - nie jest droższy, od współczesnego, zwykłego rozrzutnika + zwykły rozsiewacz typu 'Piast' ? - pozdrawiam
Wapno nawozowe węglanowe Kujawit. Firma Lafage. Na ich stronie są informację o wszytskich właściwościach tego wapna, a bez sensu aby to kopiował :) www.lafarge.pl/kujawit-kujawit-premium
Tam w instrukcji powinno być coś na ten temat. Przecież to wapno jes b. ciężkie i jest duże parcie na zasuwę. Ponadto było widać, że za dużo wapna zsypuje się na talerze, więc one nie mogą prawidłowo rozrzucać - pytanie - jakie są obroty na talerzach. Tak jak inni wspominali - te stare poczciwe rozsiewacze ( Piast ) dobrze rozsiewały. Ciekawe czy są jeszcze w producji / sprzedaży ? W b. starych uzywanych - mogą pruć się zgnite taśmy - serdecznie pozdrawiam.
Mi się wydaje że rcw lepiej gdyż dokładniej można rozsiać bo na tym filmie widać że dawka wapna wyszła na bogato i dużo więcej wapna wypadało za rozrzutnikiem niż na boki , rcw też trzeba blisko jeździć lecz lepiej wychodzi rcw
@@chochliknagospodarstwie3466 tak masz racje :) ponadto trudno jest kupić rcw i bardzo się cenią ostatnio pewnie koło 7 tyś. Mam rozrzutnik warfama 8t z 2008 roku taki wąski a długi z dwoma pionowymi wirnikami i też kilka razy byłem zmuszony nim siać wapno bo dopiero 2015 trafił się do kupna rcw na taśmę. Jak siałem rozrzutnikiem to było to sianie totalnie bez precyzji bo sypało się tylko na dno skrzyni bo straszno było że zasuwę wypchnie ponadto zębatki ciągnące łańcuch zaklejały się wapnem i rozciągał się łańcuch i pod wirnikami jest tylko szczelina 1-1,5cm więc występowało tam spore tarcie. A z rcw na taśmę jestem nawet zadowolony mokre wapno idzie bez zapychania ładnie się obsypuje, jedynie jak przywiozą zbrylone wapno to grudy zbierają się w małej szczelinie pod zasuwą.
Nawet nie wspominaj - a ile się jeździło po Bambrach - za flachę ! Np. nie dosiewało się do końca i myk do gospodarza ( z różnymi nawozami ) Podobnie z opryskami - zawsze im zostawały jakieś środki do zbycia. Widzialem nawet jak wysypują na plandekę na podwórkach. Pamiętam jak ( młody ) kierownik skarżył się, że od ulicy srodek dorze zadziałał, w głębi pola nie. - a ja mu na to - napewno z powodu b. szybkiej jazdy ! - he, he ! W PRL'u ludzie żyli z wynoszenia wszystkiego i to było normalne - dla tego ustroju - serdecznie pozdrawiam
