#42 👉KIA E-Niro❗❗❗ Czy to PARADOKS❓❓❓ Jak to jest możliwe❓❓❓ 

Do kogo kierujesz filmy ?? do osób bogatych którzy wydają na samochody od 100tys.zł do 200tys.zł ?? Nie kapuje, masz drogi dom, masz drogi samochód, masz panele fotowoltaiczne za mnóstwo kas, masz magazyn energii za kolosalne pieniądze, a ROBISZ FILM o 300 złotych ???

przegląd techniczny coroczny auta z lpg koszt 160 zł ;) a prostą mechanike .. hamulce , klocki, oleje, płyny , filtry itd wymieni każdy za darmo kto nie ma 2 lewych rąk ;)

@@dziupla2000 a LPG kosztuje za litr 2,89 za litr i na samochód za 10 do 30 tys. złotych każdego stać.

Znajomi nie maja jak splacic kedytu i zawiesili a Ty chcesz abysmy robili magazyny i auta kupywali za 150tys. Dom trzeba ocieplic dach wymienic nie mowiac o oknach.

@@dziupla2000 Zasadniczo tak, ale hamulce, klocki, oleje, płyny itp. w elektryku zużywają się kilkukrotnie wolniej niż aucie spalinowym lub zwyczajnie niektórych elementów brakuje. Dlatego sumaryczne koszty są o wiele niższe.

O tym nie wiedziałem. Dzięki za info.

To nie tak. Wyjechałem z poziomem baterii 91% i jechałem przez większość czasu 140km/h. Czyli pokonałem dystans 170 km zużywając 49% baterii. Szacowany dystans w elektryku jest określany na podstawie bieżącego oraz poprzedniego stylu jazdy. Wiadomo, że prędkość 140km/h zużywa sporo energii, ale ja lubię robić takie testy. Generalnie jadąc typowo 100-120 km/h zużyłbym nie więcej niż 30% baterii. A to już znacząca różnica. Na full naładowanej baterii jadąc z powyższymi prędkościami robię spokojnie 400-430km. Wielokrotnie to sprawdzałem.

Bardzo drogo. Co tam aż tyle kosztowało?

One były bardzo podobne. Najwięcej zapłaciłem 420 zł. Według mnie to bardzo dobra cena.

Wiem. Dlatego się śmiałem z tego i tak satyrycznie określiłem to tzw. szkodami górniczymi...

Komputer prognozuje zasięg na podstawie stylu i sposobu jazdy kierowcy. Dodatkowo ogromne znaczenie mają prędkość, opór wiatru oraz temperatura otoczenia.

Biegunka nie brzmi tak wymownie, dlatego wolę sraczkę 🤣🤣🤣

Nie. Do tej pory zawsze Katowice i dopiero teraz Chorzów, bo ASO zmienił siedzibę.

Dzięki za info.

a zapraszałeś?

Następnym razem dam znać na społeczności, to będziemy się mogli spotkać. Przy moim trybie jazdy będzie to raczej jeszcze ten rok.

Pewnie gdyby wiedział, to by zaprosił... ;-)

No nie bo nie wiedziałem że tu byłeś :-( Jasne że bym zaprosił

@@gregorkotzyba8694 Super 👍 Następnym razem się spotkamy 😁

Zgadza się. Ale "sadzo-mioty" już tak mają 😜😜😜

Również ze słownika nie korzystasz :D

@@makaron2514 jak piszę piórem to nie robię błędów a kak koRZystam z klawiatury to mnie to przerasta 😃

Wiem. Każdy jest inny. Jednym sprawia radość zmiana biegów i słyszenie wycia silnika. Innym cisza i autonomiczna jazda. Kwestia gustu i podejścia.

@ V8 nie wyje on bulgoce ☺

@@grzegorzswierzewski452 Wiem, wiem. To charakterystyczny dźwięk. Ale ja kiedyś też lubiłem zmieniać biegi. Później przesiadłem się na automat. A teraz na elektryka. Jak dobrze pójdzie, to następny będzie latał 😄😄😄

Nie wymieniałem. Po konsultacjach i dyskusjach w ASO doszli oni do wniosku, że pierwsza wymiana płynu w nowych samochodach jest dopiero po upływie 3 lat lub 150 tys. km. w zależności od tego, co nastąpi jako pierwsze. W związku z tym nie potrzeba wymieniać płynu chłodniczego po 45 tys. km. tak jak wielu uważało do tej pory. Zresztą w Tesli płynu w ogóle się wymienia a to dokładnie ten sam płyn. Wniosek nasuwa się sam.

@ Widzisz, u mnie powiedzieli w KIA w Bialystok że KIA wymaga co 3ci przegląd i u mnie przy 46 wymienili, coś koło 1,5 tys zł zaplacilem. Kia e soul 64 kwh. I to jeszcze było tak że musiałem zrobić 400 km przed przegladem i minęło by te 45 tys km. Powiedzieli ze musze przejechać przed tą wartością, zczytali mi komputer i powiedzieli ze przegląd "rozpoczęli" i teraz jak najszybciej do nich mam wrócić po trasie bo inaczej stracę gwarancję.

@@arkadiuszswiderski8902 No właśnie - co serwis to inaczej. Ale ja z moim też się ostro o to dochodziłem i w końcu wywalczyłem swoje. Skonsultuj to z Michałem @Na prąd po Polsce. Apropos - będziesz może jutro w Łodzi?

@@arkadiuszswiderski8902 przed następnym przeglądem porównaj ceny z innymi serwisami. Najbliżej Łomża i Ełk. Słyszałem że tam jest taniej i bez wymysłów.

Ja był powiedział, że bardziej co sieć ładowania, to cena. Jeżeli np. korzystamy z GreenWay, to wiemy jakich cen się spodziewać.

@ Mówię o kosztach przeglądu. Za pierwszy w Łodzi zażądali ponad 700 zł, a w Łowiczu 285 😎.

@@pawekropi5077 Bo oni nie mają stałej ceny, tylko przeliczają to na osobo-roboczo-godziny pracy. Roboczo-godzina w każdej miejscowości kosztuje inaczej a liczba osób uczestniczących w przeglądzie także jest różna. Stąd różna jest cena w każdym z salonów.

Dzięki. Pozdrawiam.

Po Polsce. Ja sporo jeżdżę.

z Częstochowy do Szczecina elektrykiem w 6h 48min - koszt przejazdu to max 100zł a w dieslu ok. 300zł...

@@luczyw A ile kosztowalo auto?

@@emtezet29 140tys

@@luczyw Zakladajac, ze nowy benzyniak z salotu kosztuje 50k zl, to by pokryc roznice 90k zl trzeba by zrobic 450 rundek Czestochowa-Szczecin (600km). Jesli bym zalozyl instalacje LPG to 2x wiecej czyli to juz wychodzi trasa 540000km. Jesli rocznie wyjezdzam 50k km to by wyjsc na zero musze spedzic 10 lat swojego zycia. Za ten czas bateria w KIA nie bedzie miala juz tej samej pojemnosci (w zime jak pojedzie 100km to bedzie sukces), a wiem z praktyki, ze taki np. Prius (benzyniak + bateria) bez robi 500000 km bezawaryjnie. Moj kumpel zrobil starym Priusem (2013r) 560000km zanim zakonczyl leasing (bez mozliwosci wykupu) i kupil sobie nowszego z 2016r (2.5 letnie auto). Bede sie z nim widzial jutro to zobacze ile ma na liczniku obecnie, moze nawet zdjecie zrobie.

@@emtezet29 hahah, super porównanie, malucha do mercedesa :) znajdź nowego crossover’a(w najbogatszej wersji, bo taka własnie posiadam) w benzynie który ma 6s do setki w tych pieniądzach co podałeś i wtedy możemy rozmawiać o czasie zwrotu…

Niekoniecznie. Ja przez większość drogi prowadzę rozmowę telefoniczną i załatwiam interesy. Więc nie można tego nazwać straconą godziną. Siedząc na przeglądzie także piszę lub odpisuję na maile i rozmawiam, więc cały czas jestem produktywny.

W każdym salonie KIA cena jest inna. Nie ma jednek ustalonej odgórnie. Waldek ostatnio także zapłacił więcej. Pozakrywałem te pozycje, które nie dotyczyły tego przeglądu, aby się lepiej czytało. Jeżeli nie było na końcu oznaczenia, że wykonywali, daną czynność, to nie było sensu jej pokazywać.

One nie były wykonywane i żeby się lepiej czytało, bo dużo tego tam jest i można dostać oczopląsu.

On był pełniejszy. Z tego, co pamiętam płaciłem 420 albo 430 zł.

Nie wymienili płynu chłodniczego?

No tak - to w porównaniu z elektrykiem dość sporo, ale jeszcze nie tak źle. Znam osoby, które za przegląd płacą nawet 2000 - 3000 zł+

@ za auta premium owszem. Kia i toyota to jednak auta dla ludu.

@@andrzejbudzynski9237 Zgadza się. Cenowo przystępne dla wielu osób.

Jak będzie -15 i będę miał coś w Szczecinie do załatwienia.

Tak miało być 🤣🤣🤣

@ 👍👍👍

@@Rob-Sam Dzięki Rob. Będziesz jutro w Łodzi?

@ niestety raczej nie.

@@Rob-Sam Szkoda, ale może kolejnym razem gdzieś się spotkamy.

Gdyby to były jedynie kreseczki, to całkiem dobry zarobek by mieli 😀😀😀. Ale weź pod uwagę, że samochód jest na gwarancji. Jeżeli coś nie będzie na czas wymienione a przez to się zepsuje i być może pociągnie jeszcze za sobą kolejne elementy, to wtedy oni będą mieli problem a myślę, że nikomu na tym nie zależy. Dzisiaj każdy chce mieć spokój. Myślę, że jednak rzetelnie wykonują swoją robotę.

@ - i myślisz ze wygrasz w sądzie jak założysz sprawę ? Aaaa, ty lubisz sądy i urzędy…😀

@@michawu4401 Nie, nie lubię sądów. Natomiast urzędów wręcz nie cierpię. Ale cenię prawdę i nie znoszę jak ktoś mi wciska ciemnotę albo wymyśla nieistniejące przepisy. O sprawiedliwość zawsze będę walczył a jeżeli coś musi się oprzeć o sąd to trudno.

Wiesz - nie można z góry zakładać, że druga strona chce Cię oszukać i wydoić. Ja zawsze zakładam dobre intencje i zasadniczo ufam ludziom. Oczywiście zdarzyło mi się kilka razy, że ktoś to wykorzystał, ale są to jednostki, które raczej prowadząc tego typu politykę firmy daleko nie zajadą. Kłamstwo ma to do siebie, że prędzej czy później, ale zawsze wyjdzie na jaw.

@ - nie znasz ASO ? Co tam się wyprawia ? A czemu nie pozwalają się przyglądać co robią z twoim autem ? Krzesełko pod ścianą i byś wszystko wiedział co robią z twoim autem, ale nie - zakaz cywilów w warsztacie! Wszystko byłoby przejrzyste i jasne… a tak są tacy pesymiści jak ja, bo wiem ze w ASO często nic się nie dzieje, szcz w przypadku w miarę nowych aut do 100k przebiegu, a kasują za śrubkę i uszczelkę po 35,39 zł😀

@@michawu4401 Znam ASO, ale też nie można uogólniać. Na 100% póki samochód jest na gwarancji, to nikt nie będzie niczego kombinował. Kasują za drobiazgi spore pieniądze b oni też muszą się z czegoś utrzymać. Na samej sprzedaży aut dużo nie zarobią a na serwisie owszem. Myślę, że jak bym miał zrobić materiał z serwisu (podobnie jak ostatni z wymiany szyby), to bez problemu by mnie wpuścili i to z kamerą.

W porównaniu z późniejszymi kosztami eksploatacji nawet bardzo. Chociaż ja kupiłem za 157 tyś. A jeszcze o dotację będę się teraz starał, wiec realnie będzie mnie to kosztowało 130 tyś.

Jest, tylko nowa wersja z 2022 roku. Znacząco ulepszona od poprzednika.

@ Tak ale o wiele wiele droższa.

@@dziabi3 a ile kosztuje?

@@mmichal81 przyzwoita wersja koło 220 o ile znowu nie podrożała.

@@dziabi3 za tyle to można mieszkanie kupić w małym miasteczku

Nie pokazał wszystkich kosztów tak na marginesie. Gdzie przegląd karoserii?, chyba, że zrezygnował z gwarancji na perforację nadwozia.

Spróbój się zbliżyć kosztami paliwa do mojego paliwa. tedy pogadamy.

Standardowo jest wykonywany przegląd powłoki lakierniczej.

Koszty energii podskoczą, ale koszty paliw kopalnych także znacząco. Zatem różnicy żadnej nie będzie. Ale będzie za to coraz więcej stacji ładowania zasilanych z zielonej energii i z OZE a wówczas cena za ładowanie nie będzie jakoś bardzo wysoka. Ładowanie elektryka trwa od kilkunastu minut do max. pół godziny. Mało kiedy ładuje się auto w trasie do pełna i traci więcej czasu. W czasie postoju można się posilić, wypić kawę, poodpisywać na maile, rozprostować nogi i załatwić potrzeby fizjologiczne. Film kieruję to wszystkich chcących zaoszczędzić. Niestety tutaj potrzebna jest zmiana sposobu myślenia a nie negowanie elektryka dlatego, że ktoś coś usłyszał od innego kogoś także nie mającego wystarczającej wiedzy na ten temat.

@ Kierujesz film do ludzi których stać na drogie elektryczne zabawki. Nie każdy ma tyle kasy. Jak cię stać na elektryka za 120 tys. to co za różnica czy zapłacisz 300zł czy 600zł. I tak to wliczysz w koszty. Kogo na to stać. Kopalne wzrosną lub nie, a cena KW wzrośnie w 100% .

@@adamadamka8537 Jak cena energii wzrośnie o 100% (a wzrośnie i to nawet więcej) to wszystkie ceny wzrosną. Dzisiaj wszystko opiera się na energii elektrycznej. Jeżeli ona będzie droga, to niestety wszystkie produkty i dobra odpowiednio zdrożeją. Kogo stać na elektryka i a wydanie 120 tys. zł. Rozejrzyj się po ulicach. Zobacz ile jeździ elektryków (coraz więcej) a do tego ile jeździe aut spalinowych typu nowe Audi, nowe BMW, nowy Mercedes, Volvo itp. Cała masa. Jak myślisz ile te auta kosztowały, bo moim zdaniem dużo ponad 120 tys. zł.

@ czyli kanał jest dla ludzi bogatych którzy wydają od 100 tysięcy wzwyż na auta. W takim razie po co robić zamieszanie na temat przeglądu. Jak by mnie było stać na auto za 300 tys. to miałbym dom i nie robi hecy że wydałem 300zł., a nie 1000zł. bo i tak jako przedsiębiorca wrzucisz w koszty !!!!!

@@adamadamka8537 Nie - kanał jest dla wszystkich, chociaż dla zamożnych pewnie będzie niewielką pomocą, bo oni i tak mają pieniądze, więc sobie zawsze poradzą. Natomiast osobom biedniejszym właśnie trzeba pokazać, że nie stać ich na kupowanie tanich rzeczy. A najważniejsze jest to, że co tanie to drogie.

Absolutnie nie trzeba planować tankowań a raczej ładowań. Jeżdżąc po mieście spokojnie starcza baterii, aby pokonać dystans latem około 400-450km a zimą 220-260km na jednym ładowaniu. Auto ładuje się z domowego gniazdka nocą i na kolejny dzień jest gotowe do jazdy. W długich trasach co chwila jest jakaś szybka stacja ładowania i wystarczy na niej spędzić 15 min. aby doładować zasięg 100-150km. W tym czasie można zjeść hot doga, napić się kawy, załatwić potrzeby fizjologiczne albo odpisywać na maile itp. Absolutnie nie trzeba robić postojów co 100km na ładowanie. To jest błędne i całkowicie wypaczone założenie i postrzeganie aut elektrycznych. Zresztą na filmie dokładnie było widać jak daleko jechałem na jednym ładowaniu i z jaką prędkością się przy tym poruszałem. Myślę, że to nie pozostawia złudzeń.

Po pierwsze" nie "w tym kraju" a w Polsce. Po drugie: nawet jeśli jeździsz na kopciuchu to TEŻ PLANUJESZ TANKOWANIA, szczególnie w dłuższych trasach i TEŻ ROBISZ POSTOJE. Pogadamy jak EU zlikwiduje kopciuchy... A zdaje się, że geniusze z Brukseli wzięli sobie temat na ambit.

@@andrzej3511 Dokładnie tak.

@@andrzej3511 Ciekawe jak zaplanujesz podroz Gdynia-Londyn? Mi zajelo to dokladnie 21h i mialem 5 przerw (4x zatankowac i zmiana kierowcy). Ile przerw bedzie elektrykiem w zime i ile czasu zajmie dojazd?

@@emtezet29 Krok 1. - Okęcie, taksówką (mieszkam w Warszawie, Gdynia mi ciut nie po drodze...), krok 2. - Heathrow, krok 3. - Avis na Heathrow i wypożyczenie elektryka. :))) Total time: 4 h, no breaks. Costs: comparable. Instantly ready to action, not tired of the journey (pure profit!). No additional driver needed... A tak zupełnie na serio: NIGDY nie planuję eskapad wymagających więcej niż 6 godzin czystej jazdy. Przekraczanie tego limitu to dla mnie rosyjska ruletka: zasnę - nie zasnę. A ja mam jeszcze kilka drobnych rzeczy do zrobienia w życiu i nie mogę sobie na takie ryzyko pozwolić. Ani też NIE CHCĘ. Tym samym zasięg dobrego elektryka pokrywa się z moimi oczekiwaniami i psycho-fizycznymi możliwościami. Fakt, na styk i nie przeszkadzałoby mi te 50 czy 100 kilosków marginesu... Bardziej jednak ze względu na psychiczny komfort niż z faktycznej potrzeby. Mój czas odpoczynku po jeździe pokrywa się z czasem ładowania autka. Na marginesie: byłem w Londynie kilka razy i zawsze w ten sposób sobie organizuję podróż - nie znam lepszego. Jeśli kogoś satysfakcjonuje trwająca prawie dobę podróż znacznie lepszą i chyba tańszą od samochodu alternatywą jest Eurostar. Zaś wygoda i zmęczenie podróżą nieporównywalne. Uwierzyłeś przyjacielu w demagogiczną ideologię producentów kopciuchów, polegającą na ich rzekomo nieograniczonym zasięgu. Tymczasem to CZŁOWIEK, kierowca jest elementem ograniczającym. Nawet jeśli niektórzy samobójcy (i jednocześnie MORDERCY!) jeżdżą wiele i bardzo wiele godzin non-stop. I to właśnie oni są sprawcami większości autostradowych wypadków... Zwykle o bardzo poważnych skutkach, bo wiadomo: autostrada to się ciśnie, no nie? Co mnie tu jakiś dupek będzie wyprzedzał... I to czym? ELEKTRYKIEM!!! Nieszczęście polega na tym, że tacy samobójcy nie zdają sobie sprawy z faktu, że skoro RAZ, czy dwa im się udało to tak będzie zawsze. Nie będzie i tylko kwestią czasu jest kiedy rozwalą siebie i KOGOŚ przy okazji. Pytanie nie brzmi: "czy". Pytanie brzmi: "kiedy". Pytanie brzmi: czy na tym polega odpowiedzialna postawa?