Dziękuje za ten film. Byłem 7 letnim chłopcem jak tato zabierał nas z bratem na odcinki. Ciarki na ciele teraz jak to oglądam. Magia internetu. Dzięki !
W latach PRLu sport samochodowy był w ścisłej czołówce oglądalności i atrakcyjności dla potężnego grona kibiców, którzy chcieli być jak najbliżej swoich idoli i ich pędzacych maszyn. To było widowisko dla każdego.
Super materiał. Fajnie powspominać dawne czasy. Na OeSie spędzało się nieraz kilkanascie godzin a na nocnych przejazdach można było niemal się czuć jak na jednym wielkim pikniku.
Ilu ludzi, jak oni stoją, nie do wiary, że tak się oglądało rajdy i tak jednak mało były wypadków śmiertelnych z udziałem kibiców... nie do wiary! Dziś to jest świrowanie z bezpieczeństwem, ale wtedy to było proszenie się o tragedię. Jednak adrenalina przyciągała widzów. Nawet na przełomie XX i XXI wieku w czasach walki o mistrzostwo między Januszem Kuligiem i Leszkiem Kuzajem nie było aż tylu widzów! A "z moich czasów" wtedy rajdy były najliczniej oglądane.