Popieram! Fajne są takie krótkie metraże z konkrecikami. Lubię też dłuższe filmiki z całą historią i dygresjami Pauliny. Można słuchać godzinami :-) Pozdrawiam
Super takie szybkie i konkretne polecajki ❤. Na dzień pod SPF uwielbiam takie kremowe esencje lub boostery więc na pewno zapiszę na później. Co do moich polecajek to będę chyba nudna- żółta ceramidowa Bielenda na noc, a na dzień serum peptydowe (w konsystencji takiej kremowo lejącej lekko) z Ava pod SPF. Bielenda to mój hit od lat, Ava odkrycie tego roku.
Dobrze zobaczyć tu Skinimal. Sama zaryzykowałam balsam do skóry atopowej i z początkiem łuski przy AZS całkiem nieźle sobie radzi. Jest treściwy ale nie zostawia bardzo tłustej warstwy co przy karku i włosach bywa problematyczne :)
Czad. Konkret i miła, ludzka atmosfera. Ja lubię i polecam Veoli Have a Nice Face. Sprawdził się wśród moich bliskich niezależnie od typu skóry. Patrzyłam na sklep Czaszka i chciałabym wiedzieć, czy balsam na zimę nada się dla dziecka? Mam w domu małego Atopika 7+ ...? 😊
Ja mam cerę mieszaną i uwielbiam regenerujący krem do twarzy i okolic oczu od Your Kaya. Jeden z przyjemniejszych kremów jakie używałam! Tak pięknie koi i uspokaja skórę, która jest taka zaopiekowana. Daje uczucie jak taka lekka przyjemna kołderka na skórę. Choć czuć to pielęgnujące działanie to nie jest obciążający. Uwielbiam to uczucie po nałożeniu tego kremu!
Siemano, nasza Droga :-) Lekko opóźniony (w kwestii oglądania filmików moich ulubionych jutuberów), spieszę, celem skonsumowania treści wideło przygotowanej przez naszą Drogą. Tak że, niniejszym jestem 😛 Przesyłam moc serdeczności, Paulino!
🥴 A ja zaczynam właśnie swój jesienno-zimowy "taniec z kremami": mam bardzo dojrzałą cerę, mieszaną, odwodnioną, do tego ogrzewanie - krem na twarzy grubą warstwą się ściele, a pod spodem skóra aż piszczy taka sucha ....😭😭😭.
Gosiu ja podobnie, teraz nakładam kilka warstw- bogaty tonik na to esencja potem serum wszytko mega lekkie a na to bogatszy krem- widzę że to daje efekt bo te lekkie formuły dobrze się wchłaniajà i dają ukojenie
Moim ulubionym kremem na noc jest jest Resibo Peace Maker. Daje komfort, a jednocześnie nie jest tłusty i ciężki. Nie zliczę ile juz opakowań zużyłam. Czasami kupię jakiś inny krem, bo lubie testować i póki co nic nie jest w stanie go zdetronizować. Za każdym razem wracam do niego z podkulonym ogonem.
@@czarszkaCiekawe czy od czasu premiery coś zmienili? Jak dla mnie jedynym minusem jest to że, śmierdzi, ale po kilku minutach zapach przestaje być wyczuwalny. Więc mi to nie przeszkadza.
Ja mam strasznie tłustą cerę, niesamowicie pozapychane pory, ciągłe wypryski. Wszystko potrafi mnie zapchać. Myślisz, że ta esencja z niebieską etykietą bądź booster z Lynia mogłyby mi zrobić niedużą krzywdę?
O, a dla mojej młodej, mieszanej, wrażliwej, w kierunku suchej/normalnej skóry, ten krem pokrzywa mięta z Mokosh to taki po prostu otulacz, w ogóle nie jest ciężki i tak normalnie się u mnie wchłania, na dzień dobrze mi się sprawdza. 😅 Pod makijaż, pod filtry, solo na dzień, na noc, w każdych okolicznościach mi się sprawdza, o różnych porach roku 🤷🏼♀️