Wózek bardzo fajny, chciałbym, taki mieć, ale widzę 2 wady. Pierwsza to to, że nie ma amortyzatorów, tzn. jadąc na pusto po chodniku, przy wyższej prędkości będzie straszne skakać przy każdej nierówności, a druga to taka, że nie ma dodatkowych podpórek/rurek pod samym zbiornikiem na środku (widziałem na nagraniu jak siadło od 65kg, a ma udźwig do 90kg) - ja bym się troszkę bał, że by mi podłoga zbiornika pękła, jakbym był np w połowie drogi ze sklepu i 10kg mąki by się wysypało. Ale jako pomysł - zajebisty :)
A może gadżety do chodzika/balkonika? Sama obecnie kombinuje coś do czego można podłączyć telefon tak, aby móc chodzić i nagrywać telefonem mając ręce na chodziku. Może i towar niszowy, ale ułatwi życie zarówno młodym niepełnosprawnym, jak i starszym, którzy będą mogli widzieć, że wnuczek dzwoni.
Alarm rowerowy? To jedna z kilku rzeczy, które chciałam kupić do swojego roweru. Poza alarmem mam w planach zakup lampki z kierunkowskazem i klaksonu. Wiem, mam bzika na punkcie swojego roweru, mówię na mój rower Land Rover, bo kolor i kształt ramy kojarzą mi się z autem terenowym… Pozdrawiam ;-)
Lepiej wydać kilka dyszek więcej i kupić blokadę z alarmem na tarczę hamulcową dedykowane do motocykli. Miałem oxforda za około 100zł i pomijając jego odporność na łamanie narzędziami był na tyle czuły, że każde nawet delikatne trącenie motocykla wywoływało alarm.
@@iwonaorzugowska4150 Można ją nasunąć na cienkie elementy np pancerz linek od hamulców albo przerzutek, elementy bagażnika czy błotnika. Można też poprosić kogoś aby wyciął pasek blachy nawiercił oba końce i wygiął w obejmę spinaną blokadą na poprzeczce ramy. Albo kupić kłódkę z alarmem i odcinek łańcucha, a potem go przeciągnąć przez kawałek dętki dla ochrony lakieru na ramie.
Robicie robotę jak zawsze. 💪 Jesteście najlepsi na calym youtubie. Tylko na Wasze filmy tak czekam 😅 Totalnie moje poczucie humoru i moje gusta 😄 Dzięki za dzisiejszy film poprawilsie mi nim humor. (Sztaba dziś rozwalił system, leżałem 😂😂😂) Musimy kiedyś napić się razem jakiegoś "płynu"😅 Szkoda że jesteście z drugiego kolca Polski 😢
Pompka jak pompka działa, ale zanim napompuje koło to zdąży: zdjąć obręcz, zanieść do rowerowego, poprosić serwisanta o wymianę dętki, wrócić do roweru i z powrotem zamontować koło...
Tej pompki za 69zł, bym nie brał. W rowerowym u siebie w mieście mam za 40zł 3-4cm dłuższą. Wentyl nie sterczący, tylko schowany w rurkę, mocowanie identyczne, a pompuje 3 razy szybciej.
A ja powiem tak Act your age get a car lub John works hard which means that he can afford to drive a car that means he gets home to his family safely and faster every night - Work harder Get a Car;)
@@jakisktos8783 Nie bierzesz pod uwagę ciśnienia . W MTB ciśniesz około 2 bary a w szosę kilkakrotnie więcej od 5 do 9 a niektórzy z profesjonalistów potrafią dobić nawet do 15.
@@AdamSG88 A masz szosę? Ogólnie do szosy są takie małe pompki i się nimi pompuje, więc kolega powyżej ma zupełną rację. Prosta zasada - duża pompka do szerokich opon, bo taką małą byś się zamęczył. A ta z filmiku ma 11 barów. Ja zwykle pompuję do 8, więc spokojnie by mi wystarczyła.
Kask uważam totalnie za beznadziejny, lampka uważam też za tragedie, bo jak wymienić/naładować w tym baterie? Mini pompka też uważam że tragedia, bo normalne większe pompki można kupić w każdym chińczyku po 10-30 zł max Alarm taki 2/10 Jedyne co uważam za wartościowe najbardziej to przyczepka. Dobrze że robicie takie filmiki, bo przynajmniej wiadomo czego nie kupować.
Przyczepka też ma sporą wade. Niech nagrają przejazd na pusto z prędkością 15km/h po dziurawej drodze :) Szkoda że zużyli już kask bo na pewno by się przydał .
@@adambandurski848 no jest mała ale bez przesady, może pompowac 11 barów ale szybciej się zrobi ciemno niż to napompujesz, tu nie ma nawet za co złapać przy pompowaniu
@@jedrzejszerszunowicz5360 Można napompować koła szosowe małą pompką i nie potrwa to wielu godzin, choć ta jest wyjątkowo krótka, więc mniej wygodna. Są pompki w tej samej wadze, tylko dłuższe i te bym polecał. Ogólnie te pompki są używane na trasie, w sytuacjach awaryjnych, gdzie liczy się waga. W domu lepiej stacjonarną. Poza tym koła się przecież na co dzień dopompowuje, gdy zejdzie trochę powietrza (np. z 7 bar na 8 bar), a nie pompuje od zera za każdym razem, więc nie zawsze trwa to długo. Ale faktycznie, do pompowania normalnych rowerów, jako główna pompka, do pompowania piłek, a tym bardziej materacy, ta pompka nie ma sensu. Tylko tam gdzie waga i wielkość jest ważniejsza niż wygoda.
