@@regeneratywnie Dzień dobry Zuza, od jakiegoś czasu czerpię informacje z Twojego kanału. Zdecydowałem, że chciałbym powiększyć moje ptasie stadko o Australorpy. Jak wygląda u Was kwestia dostępności jaj lęgowych? Pozdrawiam Piotrek
Cześć Piotrek, w związku z przedwczorajszym spożyciem naszego koguta przez lisa, jaja legowe będą dostępne dopiero w okolicy marca-kwietnia:/ jeśli nie znajdziesz innego hodowcy to odezwij się jakoś w lutym żeby się zorientować jak się sprawy mają ;)
No i wychodzi na to że trzeba założyć FB ( na starość :) Trochę mało o swoich paszach. Od kilku miesięcy kiszę mieszankę, w/g wskazówek :) Jest super. Fakt posiadam 100 kurek, przy 300 czy więcej to może by mi się nie chciało. Zjadają mniej. Czekam na film o pszczołach.
Dzień dobry. Mam 15 kurek, podaję im do moczonego ziarna i gotowanych ziemniaków 2 x w tygodniu 0,5 kg mielonego mięsa 100% (kupuję mrożone, jako karma dla psów) lub moczone ziarno i gotowaną soczewicę + biały ser. Nieśność obecnie to 7-10 jaj na dobę. Pozdrawiam.
Witam, Pani Zuzanno dziękuję za popularyzowanie wiedzy o gospodarowaniu regeneratywnym, szczególnie za "spotkania regeneratywne". Przymierzam się do założenia małego gospodarstwa produkującego zdrową żywność i w tych podcastach znajduję wiele cennych informacji. Mam jednak pytanie co do sprzedaży mięsa z kur niosek: czy jako rolnik mogę legalnie sprzedawać takie mięso, czy jednak potrzebne są jakieś zgłoszenia, zatwierdzenia do sanepidu, weta oraz posiadanie mikroubojni za pierdyliard złotych? Pozdrawiam
Cześć, cieszę się że mogę pomóc! Nioski możesz sprzedawać na rhd lub sb,.nie jest toaz taki problem teraz, ale musisz pogadać z lokalnym PIW o szczegółach bo każdy inaczej na to patrzy
Witam, Pani Ido ciemne mięso zielononóżek to nie wada tylko zaleta. Zielononóżki kuropatwiane to typowy przedstawiciel kur ras dzikich, stąd mięso przypomina wyglądem dziczyznę. Wolno wybiegowy charakter hodowli oraz samodzielność tej rasy w zdobywaniu i wynajdywaniu pokarmu przypomina biologię kuraków dzikich (np bażanty). Stąd też ciemny kolor mięsa, przypominający z wygłdu dziczyznę. Wiem, że w większości odwykliśmy od spożywania ciemnego mięsa ale proszę mi wierzyć, że to naprawdę niezwykły i wartościowy produkt. Na szczęście człowiek zachował tą rasę w niezmienionym genetycznie stanie. Bardziej uszlachetnione kurki z udziałem genów zielononóżek to żółtonóżki i polbary, dwie inne, ciekawe i bardziej wydajne polskie rasy.
Słuszna uwaga! Ja myślę że u Idy to był skrót myślowy - ludzi sprzedaży do konsumenta to jest wada, bo mięso wygląda "mniej apetycznie" dla kogoś,.kto nie ma na tyle dogłębnej wiedzy,.a przeciętny konsument jej nie ma :)
W sensie żeby dołączyć do rozmów na żywo? Linki i infrmacje o nowych spotkaniach przychodzą zawsze na maila jeśli zapiszesz się na newsletter na mojej stronie , oraz są na naszej grupie na FB (linki w opisie odcinka)
Super rozmowa i wymiana doswiadczen szkoda że nie miałam możliwości dołączenia do was bo też jakieś doświadczenie z kurami już mam ale może innym razem pozdrawiam.
Nawet , jesli jajka sprzedajemy znajomym, to branie pół wartości nie jest właściwe, lepiej dołozyc jajko czy dwa w gratisie, nie zanizając wartości jaj u innych sprzedawców. Ja sprzedałam swoje kury osobie z rodziny, która nigdy ode mnie jaj nie kupowała, bo chyba były dla niej za drogie. Teraz ja od niej odkupuję jajka w normalnej cenie, ale wiem, że hodowla jest przydomowa. Tak naprawdę jajka ode mnie kupowały osoby obce, z polecenia i nie było wybrzydzania i utyskiwania na cenę, a wręcz radość ,że te jajka są.
Zauważam taką dziwną zależność: potencjalny klient, im mniej spokrewniony tym chętniej i więcej kupuje. Nie wiem czy to chodzi to taki swoisty ból czterech liter, czy tylko ja tak mam w rodzinie?😆
Ja kupiłem kury z olx nioski głownie rosa podobno roczne. Od 3 miesiecy staje na glowie a one jak na poczatku na 30 kur niosły 5 jajek to teraz od 10 tygodni nic.. kurka naturka, wapno.. nic nie pomaga. Myslalem że to pierzenie.. ale tyle czasu.. nie wiem co z nimi jest nie tak. Może ktoś ma pomysł? Dziekuje za wartościowy Live.
Trzeba by porobic zdjęcia i wrzucić na jakąś kurza grupę na fb. Przyczyn może być wiele, od jakiejś choroby po fakt że kury mają np 5 lat (słyszałam o takich przypadkach). Ale w kilku zdaniach powodu się nie znajdzie...
Jeżeli to faktycznie są kury roczne to szczyt nieśności mają już za sobą i teraz przed zimą przechodzą pierzenie. Okres jesienno -zimowy to z reguły w warunkach amatorskich słaba nieśnoś lub jej brak. Brak nieśności można zatem wykorzystać do odrobaczenia kurek. W tym celu najlepiej udać się do weterynarza i poprosić o lek na odrobaczenie np flimabend, levamol(szersze spektrum działania) lub inny który zaleci kekarz. Pasza kurka naturka i wapno jest ok i tu nie na co zmieniać. Przynajmniej raz na tydzień można dodać do paszy mielone mięso lub podroby (nie drobiowe) w ilości 0,5-1kg na dzień/ 30 kur. Wbrew powszechnej opinii kury nie są wegetarianami 😉. Do paszy czy wody dobrze jest też podać gotowy probiotyk lub w inny sposób dostarczyć bakterie proobiotyczne np poprzez podanie zakiszonej paszy tak jak robi to Pani Zuzanna. Można też podać witaminy ale tu proszę bardzo oszczędnie i ostrożnie bo większość chodowców z reguły przedawkowuje = truje swoje kurki. Proszę też sprawdzić stan upierzenia (ptaszyniec, piórojady) i zadbać o ogólny stan zootechniczny kurnika i otoczenia. No i proszę przedłużyć im dzień świetlny poprzez doświetlanie kurnika. Proponuję zacząć stopniowo od 12 godzin i co tydzień zwiększać o 15 minut. Minimalna długość dnia świetlnego dla zachowania nieśności to 14 godzin. Optymalnie nawet do 16 godzin. Nie mysi to być mocne światło, ważne żeby było o ciepłej barwie. Najlepiej zakupić sobie programator czasowy do gniazdka elektrycznego i za jego pomocą regulować zapalanie i wyłącznie światła. Skoro już piszę o świetle to wspomnę jeszcze, że najlepszą porą do doświetlania są godziny nocne przed świtem. Wielu chodowców robi błąd zapalając światło wieczorem, kiedy kurki są już z reguły najedzone, szykująca się do spania i co najwyżej czas ten spędzą na uporządkowaniu stanu upierzenia 🙂. Nad ranem natomiast, zaraz po przebudzeniu, zgodniej z dobowym cyklem życia przystępują do pobierania pokarmu i wody. Daje to im przysłowiowego kopa i często rano gdy się rozwidnia, część kurek jest już po zniesieniu jaj. Ważne też żeby na noc napełnić karmniki i świeżą wodę. Trochę się rozpisałem ale myślę że może jakoś pomogę w rozwiązaniu problemu słabej nieśności. Grunt to się nie załamywać, dbać o kurki najlepiej jak potrafimy a efekty przyjdą prędzej czy później.
wtedy byłyby braki w upierzeniu chyba? Moje też się nie niosą już chyba miesiąc, pierzyły się, koguta nawet już nie mamy więc upierzenie mają świetne, były odrobaczane (korzystając z tego, że się nie niosą) a jajek dalej brak...
