U Marcela fundament czeka... :) - Ładna. Fajnie Damian,że jesteście ze swoim warsztatem i doświadczeniem. Ile takich "starych" maszyn poszło na złom,a mogły dostać drugą młodość.
Dzięki za miły komentarz. Przy rozbieraniu każdej jednej maszyny leci wiązanka łacińska, ale jak już wszystko jest bliżej końca projektu, to serce się raduje.
@@mechanikobrabiarek9786 Mam jedno określenie: !!! TECHNICZNIE - UŁOMNE - AMEBY !!! ...I do tego LENIWE :( Bo niby cuda potrafi "wystrugać" na maszynie,ale żeby trochę zadbać,jakieś OC zrobić,albo wyczyścić...
Pięknie odremontowana tokarka. Wysmarować ją smarem, poobklejać papierami i można ją sprzedać jako NOS :) 5:10 - ja bym powiedział nie ciężar, a mniejsza masa i średnica przez co zmniejsza się moment bezwładności i nie uderzenia tylko wysokie siły/momenty obrotowe. Wszyscy wiedzą o co chodzi i bez tego, ale lepiej to brzmi i "dodaje" wiedzy/umiejętności fachowca w oczach innych. Taki marketing.
a jeśli chodzi o wkładkę w panewce tej tokarki to jak ją doszlifowaliście żeby miała odpowiednią grubość? tam jest taka wkładka żeby panewka się nie ściskała sama.
niezła robota sam posiadam tokarkę polską Tuk 40 z roku 1963 i miałem pecha silnik elektryczny wraz z elektromagnesem do przewinięcia zrobione i działa dalej
Powiem tak : Za około 19 K możesz mieć nowego chińczyka o parametrach 360x1000 i wadze od 560 do 660 kg zależnie od firmy. Ta maszyna ma te same parametry : 360x1000 i waży 2,2 tony (co przekłada się na wiele rzeczy ) i w obecnym stanie technicznym niczym chińczykowi nie ustępuje a w wielu kryteriach bije go o głowę.... A cenowo remont wraz z zakupem maszyny wyszedł taniej niż nowy chińczyk. Pozostaje kwestia w jakim stanie kupisz , że tak powiem materiał wyjściowy i za jaką kwotę.... Większość osób chcących nabyć tokarkę staje przed dylematem : nowa chińska , czy polska/czeska/ruska używana. Z jednej strony lepsza jest stara dobra produkcja z odpowiednimi kilogramami, solidnym wykonaniem , przewymiarowanymi elementami, sezonowanym łożem itd, lecz problemem jest to , że większość tych maszyn jest zajechana.... I cały pic polega na tym aby kupić w rozsądnych pieniądzach coś z czego można jeszcze coś zrobić bez remontu generalnego lub wielkich nakładów finansowych.
@@czarnyczowiek7310 Mogę , raczej nie jest to tajemnica jakaś. Ale za wiele Tobie to nie da... Bo to nie wymiana uszczelki pod głowicą w Fordzie Focus , gdzie wiesz co padło i szukasz gdzie taniej, tylko konkretny przypadek z konkretnymi usterkami , tak , że wydaje mi się, że chodzi o zaspokojenie ciekawości. Zakup maszyny 3,3 K Remont tego konkretnego przypadku, z tymi konkretnymi usterkami 13K. Mogło być taniej gdybym nie zażyczył sobie lakierowania (zdzieranie do zera szpachli , położenie nowej) wymiany wzierników, tabliczek i włączników elektrycznych.
@@czarnyczowiek7310 Transport : paliwo około 400 zł, Viatol : 120 zł Przyczepa : 0,7 Johnie Walker dla kolegi. Załadunek tokarki w cenie zakupu, Rozładunek i wstawienie do warsztatu tokarki i Frezarki : 200zł (pół godziny temu skończyliśmy, )Dźwig mimo że 1 km ode mnie chciał minimum 400 zł , rolnik manitou powiedział, ze jak w godzinę ogarniemy temat to 200 zł z dojazdem. Obie maszyny ogarnięte w 45 minut. Manitou lepsze bo od razu wsunęło na wysięgniku do środka. Czyli dolicz sobie wszystkiego 700 zł No jak już tak dokładnie chcesz to jeszcze ze 100 zł na obiady dla mnie i kolegi kierowcy (nie mam uprawnień na tą przyczepę)
To zależy w jakim stanie jest skrzynia biegów, u mnie na hali stało kilka maszyn a jak właściciel TUBa włączył swoją to zagłuszył pozostałe. Uzywał przełożenia 1 x 8 i obciążał maszynę duzymi wiórami. Trzeba osłuchac maszynę na różnych przełożeniach, lewo-prawo nie na tych co włączy ją właściciel. Pozdrawiam
@@manfiks To fakt Panie Jacku. Jak Pan Damian prezentował mi maszynę przy odbiorze, to na lewych obrotach zdecydowanie ciszej chodzi (rzadko używane) ale po remoncie reduktora nie jest tak źle. Ale ogólnie TUBy to głośne maszyny. Pan Damian sugerował , że w przyszłości można się zastanowić nad falownikiem. Wtedy byłoby cichutko. Być może w tą stronę to pójdzie, ale na razie mam reduktor po remoncie :)
wszystko zależy od stanu i kwoty jaką miał byś przeznaczyć na zakup. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie czy się opłaca czy nie. Sensownym było by przetestowanie obrabiarki przed zakupem, proszę jednak pamiętać że są to urządzenia stare i używane więc cudów niema co się spodziewać. Pozdrawiam
Pomału dojrzewam do kupna tokarki . Tokarka ma służyć do użytku garażowo warsztatowego hobbystycznie . Miejsce w garażu pod ścianą mam na długości 1400 mm . Mam na ten cel przeznaczone 15 000 PLN . Biorę pod uwagę maszyny nowe i używane + remont . Co można najlepszego kupić w tej kwocie twoim zdaniem ? Wyszukujecie dla klientów maszyny używane w stanie do opłacalnego remontu ?