Ja się wychowałam w czasach, kiedy tatuaże mieli tylko bandyci i wiadomo było że jak tatoo to ktoś siedział we więzieniu i trzeba od takiego człowieka uciekać. To mi zostało w głowie i cały czas tak uważam, że to ani ładne ani potrzebne, raczej wulgarne. Znam ludzi którzy po nawróceniu usuwali tatuaże. Niech cię Bóg błogosławi bracie Andrzeju za to że niestrudzenie głosisz nam Prawdę.
Bardzo istotny i potrzebny temat. Ludzie sobie lekceważą takie sprawy, ulegają zbiorowej „modzie” , to jest okropne ! Niestety wielu wierzących (?) dekoruje się tatuażami. Serce ubolewa z rozpaczy 💔
❤ Amen ❤ Dziękuję za to słowo. Sam kierowany głupotą i nie wiem czym jeszcze, dałem się kiedyś zniewolić światu i zbabrałem sobie tatuażem część mojego ciała. Teraz gdy spoglądam w lustro, nie widzę "fajnego" tatuażu a jedynie swoją głupotę. Skóry teraz nie zmienię, tak czy inaczej zamieni się w proch, jednak Pan mój Jezus Chrystus zmienił moje serce i za to chwała Bogu ❤
@@tekelaendema Jak już to miałeś tak jeśli chodzi o sprostowanie. Nigdy nie miałem tatuażu i nie zamierzam mieć.Ludzie usuwają i jakoś dają rade.Poznałem jakiś czas temu usuwała duże tatuaże i efekt jest dobry.Wszystko z tego co wiem zależy od tuszu jego głębokości skóry itd. Wiem,że są skutki uboczne tego usuwania ale wiele też zależy od skóry.Na pewno z czasem powstaną coraz lepsze metody usuwania tatuaży.
Świetna nauka, cudowna analiza zjawiska tatuowania się. Ludzie którzy nie znają swojej wartości, właśnie w ten sposób podkreślają, podnoszą swoją wartość, uważność drugiego człowieka na siebie. Jest to ewidentny podtekst problemu psychologicznego.
Siedziałem w Zakładzie Karnym i mam tatuaże.Tam dostałem pierwszą Biblię. Nawróciłem się po wyjściu na wolność. Teraz żałuję że je robiłem,kilka z nich usunąłem ale są też dwa których nie mogę usunąć bo są na klatce piersiowej i ramieniu a dermatolog stwierdził że jestem w 1% rasy białej której tworzą się bliznaki.Moje doświadczenia sprawiły że kilka osób ustrzegłem przed robieniem tatuażu.Wiem że nowe odkupione ciało będzie już czyste.Spotkałem też wierzących którzy potatuowali sobie całe ręce w motywy biblijne tzn.baranki i lwy itp.
Ładne,proste tłumaczenie,tak dziewczyny mocno wytatuowane budzą we mnie niesmak,na szczęście,Bogu dzięki moje dzieci Pan Bóg uchronił przed tym brzydkim dziwactwem.Dziekuje,Bóg zapłać 🌹
Dziękuję pastorze . Jak zwykle głębokie biblijne rozważanie problemu. Ja ,będąc Twoim rówieśnikiem chcę przypomnieć dwa skojarzenia jakie mi się nasuwają kiedy myślę o tatuażach i te przede wszystkim mam na myśli,kiedy temat wchodzi na wokandę. Po pierwsze w niemieckich = hitlerowskich obozach koncentracyjnych = obozach śmierci i upodlenia ludzkiego rodzaju, tatuowano więźniów. Gdy byłem dzieckiem często te tatuaże były wspominane i komentowane w połączeniu z emocjami śmierci , upodlenia ,hańby, niewoli i ....nienawiści do Niemców,zamiennie nazywanych hitlerowcami (notabene nikt wtedy nie znał pojęcia naziści - ciekawe dlaczego?). I drugie skojarzenie, czy wspomnienie to oczywiście jedynymi osobami, na których ciele można było zobaczyć tatuaże to byli ludzie, którzy wyszli z więzienia i tylko tacy (były to najczęściej rysunki stopni wojskowych na miejscach ciała odpowiadających im położeniu na mundurze wojskowym, czasem kropki na powiekach widoczne gdy ten człowiek np mrugał oczami. Tacy ludzie sami się "oznakowując" w naturalny sposób komunikowali społeczeństwu : "uwaga byłem w pudle,( albo w kiciu) uważajcie na mnie bo np. mogę okraść albo zabić". Niezłe co , skojarzenia z grupy jak w przypadku więźniów obozów koncentracyjnych . Wspólny mianownik to niewola - nie tylko cielesna ,chyba każdy to zauważy. Trzecia grupa osób , które miały tatuaże to marynarze, tak sądzę , że grupa bo znałem tylko jednego marynarza , wychowując się w głębi lądu i ten miał niewielki rysunek kotwicy na przedramieniu. Koniec, innych " porysowanych" ludzi nie spotykałem. Dzisiaj większość młodzieży jest porysowana (takie mam wrażenie) co ciekawe kiedy pytam co tam ma narysowane to zawsze odpowiedź brzmiała : "nie wiem " a po co :" nie wiem " Jedyna sensowna odpowiedź była gdy kolega z pracy miał wytatuowane imiona swoich dzieci na przedramieniu. Z Panem Bogiem.
Dokładnie jest tak jak powiedziałeś Pastorze. Nic nie jest obojętne duchowo. Sam niestety, kiedy oddaliłem się od Boga, w niezrozumieniu pewnego trudnego w życiu doświadczenia, zabrnąłem w pewnym momencie w tą pułapkę. Po pierwsze zrobisz jeden to chcesz kolejny i kolejny, po drugie tak jak brat Andrzej powiedział staje się to „furtką” dla przeciwnika. Oskarżyciel chodzi i probuje teraz to wykorzystywać i tylko dlatego że pokutowałem i odwróciłem się od swojego buntu a łaskawy Bóg mi przebaczył mam moc trwać w łasce. Jednak wiem że do końca życia jestem naznaczony na ciele i diabeł będzie mi to wypominał. Przestrzegam przed igraniem z diabłem. Stójcie w posłuszeństwie Słowu Bożemu i w prawdzie ❤️🙏
Ja również . Niestety. Czasu już nie cofnę. Mam bardzo dużo tatuaży i czuję się z tym teraz okropnie. A kiedyś byłam z nich dumna. Niestety zmazać się tego nie da ,ale dzięki Panu Bogu ,że mnie odnalazł
Amem ja bylam kiidys w sklepie i byla tam mloda mama z malenkim dzieckiem .i miala duzo tatuazy a jeden na calej sxyji.mnie sie to skojarzylo z kolczasta siatka.w ogrdzeniu mialam wrazenie ze to ja dusi wyszlam bo czulam sie okropnie
Chwała Bogu Pastorze Andrzeju.Człowiek, który tatuażem upodabnia się do małpy niszczy dzieło Boże,stworzone przez Boga Ojca na obraz swój, idzie za głosem Króla tego świata diobła nie może kochać Boga Ojca i nosić go w sercu.Niech cię Bóg błogosławi 🚴🥰💞❤️💕
Amen. Kiedyś słuchałam wykładów Jana Gunki, prawdziwie Bożego człowieka- mądrze o tym mówił w kontekście okultyzmu i zwiedzenia. Naśladowanie świata jest dla mnie wysoce nie po drodze... wszyscy mi mówią żebym schudła bo dzieci będą się za mnie wstydzić... A ja się pytam czy wygląd zewnętrzny jest kanonem dla bycia szanowanym ? Znam ludzi wytatuowanych i zewnętrznie pięknych dla świata ale wewnętrznie zepsuci zajęci tylko wyścigiem szczurów. Nie chcę tak żyć i taka być. Nie chcę i nie będę.
A propos schudnięcia..Jeśli wygląd nie na znaczenia, to może bardziej zwrócić uwagę na zdrowie ? Mamy dbać o nasze ciała, bo są świątynią Ducha Św. Zarówno folgowanie ciału- obżarstwo, nie jest dobre jak i zbytnia troska by czasami " deczko" nie przytyć ... Trzeba zachować umiar we wszystkim 😇
@@joannax6288Jeśli chodzi o troskę to za nią nie dziękuję gdyż o nią nie prosiłam. Lepiej radzić komuś kogo się zupełnie nie zna niż patrzeć na samego siebie... widzisz drzazge w oku innych a belki w swoim oku nie dostrzegasz.
Pastorze twoje uwielbienie i nauki ktore nam przekazal Chrystus i sposob w jaki je nam przekazujesz sa jak balsam na moje serce ,a najbardziej podoba mi sie to ze nie mowisz nic od siebie ,ale wszystkie twoje wypowiedzi opierasz na Slowie Bozym, chocby niektore mogly mocno zabolec Bardzo chcialbym cie kiedys spotkac i wysluchac twojego wykladu na zywo Pozdrawiam cie w Chrystusie Panu
Rozumiem, że jeśli nawróci się osoba z tatuażem, to akceptujemy taką osobę. Skoro Bóg powiedział "grzechów waszych wiecej nie wspomnę", to tym bardziej my powinniśmy zaakceptować tatuowaną osobę, pod warunkiem, że nie doda żadnego nowego, a swoją obecną postawą potwierdzi swoją przynależność do Kościoła Jezusa Chrystusa. Osobną sprawą jest sytuacja, gdy taka osoba wytatuowała sobie diabła lub inny okulistyczny element. Słusznym wydaje się nakłonienie tej osoby do usunięcia takiego tatuażu. Generalnie dla mnie również, tauowanie jest sprzeczne z moim rozumieniem chrześcijaństwa.
Oglądając wczorajsze nabożeństwo CHWE Bielsko-Biała, moja żona zauważyła, że jeden z liderów, który był w Grecji ma tatuaż. Stwierdziła ponadto, że jeśli zrobił go sobie przed nawróceniem, to może powinien go usunąć jeśli jest taka możliwość. Zaskakujące jest to, że wczoraj o tym rozmawiałem z żoną a dzisiaj o tatuażach mówi pastor. Ponadto jeśli chodzi o tatuaże, to w jednym przypadku mój kolega, który popełnił samobójstwo miał wytatuowanego na nodze smoka a w drugim przypadku człowiek, który ma wytatuowanego na plecach smoka, ma bardzo poważny problem alkoholowy.
Też mam tatuaż zrobiony nieswiadomie przed nawróceniem, dość mroczny a mimo to Bóg się nademna zlitował .Myśle że tatuaże nie mają większego znaczenia,liczy się wiara i serce człowieka.Ilu kryminalistów czy wytatuowanych ludzi się nawróciło,moim zdaniem dużo i co niby pójdą na zatracenie ,skoro zmienili swoje życie i postępują zgodnie z wolą Boga, tyle tylko że mają tatuaż.Jezeli Bóg cie kocha wybaczy ci te tatuaże.
Z zainteresowaniem wysłuchałam tej nauki. Spokojnie, logicznie i precyzyjnie wyjaśniony problem. Z wielkim jednak niedowierzaniem słuchałam o tym, że są kościoły, w których ktoś może zachęcać do takich praktyk. TO MI SIĘ W GŁOWIE NIE MIEŚCI!!!! Oczywiście nie zarzucam nieprawdy, gdyż w moim mieście jest tylko jeden zbór, a w innych bywam tylko gościnnie i niezwykle rzadko, więc moja wiedza na temat funkcjonowania innych kościołów jest żadna. To mi jedynie uzmysławia, że nieprawość szerzy się w zastraszającym i galopującym tempie i jak bardzo wierzący muszą dbać o to by nie iść ze światem i ludźmi ze świata w jednym jarzmie. Dziękuję Bogu za nauczycieli, takich jak Pastor Cyrikas, którzy nie idą na kompromis ze światem, ale w swoim nauczaniu trwają wiernie przy Bożym Słowie.
Dziekuje Pastorze za poruszenie tego waznego tematu. Kolezanka jest Pielegniarka. Ostrzega mijane Osoby, ktore posiadaja tatuaze, prosi, aby nie robili ich na plecach- gdyz nie bedzie w razie potrzeby mozna zrobic punkcji. Rowniez tatuaze, ktore sa na rekach, w okolicach zyl, gdzie sie pobiera krew, utrudnia prace Pielegniarki. Tusz, ktory jest przywozony z Chin w hobokach,nie jest badany. Po wprowadzeniu tuszu pod skore, w miejscach pobierania krwi, Pielegniarka wkluwa sie poprzez skore igla, ktora zabiera stamtad do krwi nieco tusz tam usytuowanego, ktory moze spowodowac zator. Prosze o rozwage. Niech dobry Pan Bog Blogoslawi Pastora, Rodzine, Zbor.
Kpl 19,28 ,,Nie bedziecie sie tatulowac .Ja jestem Pan!"Na temat tatuazy ,niektorzy byliby w stanie napisac ksiazke pewnie jeszcze wielotomowa ,ale odpowiedz jest krotka .Pan Bog stworzyl nas na obraz i podobienstwo swoje ! Pan Bog jest swiety ,czysty ,nie tatuowany ,wiec my mamy sie do Niego przez cala ziemska wedrowke upodabniac ,nasladowac ,uswiecac ,abysmy byli w tym calym podobienstwie jedno w Nim ! Pan Bog mowi ,nie bedziecie sie tatuowac ,bo Ja jestem Pan.Co to znaczy???? to znaczy ,ze Slowo Boga jest ,swiete ,odwieczne ,jest prawda absolutna ,jest niezmienne,jest prawda,jest trwale i na wieki , i tym Slowem, jest sam zywy i prawdziwy Bog ,ktory jest posrod nas i On mowi na tak lub nie ,dlatego nie ma nic posrodku ,wiec jesli ide za Bogiem ,to wiem ,ze mi nie wolno sie tatulowac !!! ale jesli ide po swoiemu i wedlug swojej filozofii i swojego widzimisie ,no to wtedy robie wszystkie te rzeczy ,ktore szatan mi podsuwa .A teraz pytanie dla kazdego z nas ??? Komu wierze i skladam hold kazdego dnia ,albo Bogu ?? albo szatanowi?? wybor nalezy do kazdego z nas . Niech Pan Jezus blogoslawi was i strzeze ,zycze kazdemu w jezusie Chrystusie z calego serca.A pastorowi dziekuje ,za bardzo madre nauczania.
Całe szczęście że to Jezus zbawia , nie denominacje . W przeciwnym razie wzorek na skórze czynił by dyskwalifikację . Jezus patrzy na serce , i to On je zmienia . Chwała Jezusowi . ❤️
BARANY I ..KOZŁY !!!🐏🐐🐏🐐🐏🐐Nie owce te ida do Nieba za JEZUSEM💪🌿🔥Actamte stoja w kolejce do wyszczepienia i utopienia w ...jeziorze ognistym!!!🤥😲😔N.T.🔥💪🌿
Szczęśliwa społeczność która ma takiego pastora.... 👋👋👋Mądre słowa i prawdziwe powołanie ..oby nasza Polska miała więcej takich księży .. dużo zdrowia na każdy trudny teraz czas, pozdrawienia z Kędzierzyna kozła .
Jeszcze mam pytanie Czy dziecięce zmywalne tatuaże,które znajdują się w różnych produktach spożywczych,też mają zgubny wpływ na dzieci ???,chodzi mi o małe dzieci,od 3do 10lat.Bardzo proszę o odpowiedź. Dziękuję .
To że ktoś kiedyś zrobił sobie tatuaż to nie znaczy że Bóg go nie wybierze. Ja nigdy nie miałam tatuaży i było to dla mnie obrzydliwe.Nie narodziłam się na nowo. Ale kim wy jesteście by osądzać ludzi?
Właśnie dlatego, że tatuaż jest znakiem przynależności, publicznym lub osobistym przejawem przekonań, przychylnie patrzę na tatuaże o chrześcijańskiej treści. Tego nie da się zdjąć, jak obrączki w chwili pokusy romansu. Oznaczone dla Boga, nie na ozdobę ciało (czy pojazd) nie tak łatwo wchodzi w grzech, bo znak(jak obrączka małże ńska) ma funkcję informacyjną, a nawet ostrzegawczą
