Cześć, zegarki to świetny dodatek do męskich stylizacji, ale nie każdy zegarek jest wart Twojej uwagi. W tym filmie pokażę Ci 6 typów zegarków, których zdecydowanie powinieneś unikać.
Podstawowe rady z mojej strony jeśli nie jesteś "into the watches": 1. Potrzebujesz trzy zegarki: 1. względnie garniturowy zegarek na pasku, 2. sportowy zegarek, może być diver, może być na bransolecie ale nadal nadający się do smart casualowych stylizacjia 3. beater watch - coś w stylu g-shocka do najcięższych zadań. 2. Zegarek ma być porządny, nie musi być drogi - jeśłi masz po dziadku Pabiedę z lat 70-80. To go noś. Masz skarb pokryty patyną. Rysy na szkle, koperta nadgryziona zębem czasu. Nie szkodzi! Tylko dodaje mu autentyczności. Taki zegarek nada się i do garnituru (gdzie doda indywidualizmu) i do codziennych rozwiązań. No może na basen albo siłownie go nie bierz. 3. Nie zakładaj g-shocka albo kowadeł typu Diesel czy Invicta do koszuli. To wygląda równie źle co adidasy do garniaka. 4. Jak we wszystkim - łam zasady dopiero gdy się po nich sprawnie poruszasz. 5. Unikaj "Homarów" (homage) - dla mnie to prawie to samo co podróbki. Zegarek niemal 1:1 wygląda jak swój pierwowzór, tylko ma inne logo. Takie Pagani Design nie twierdzi, że jest Rolexem, ale tak wygląda. To są nie drogie i dobrze wykonane zegarki, ale nie są oryginalne. Osoby które nie interesują się zegarkami nie zwrócą na to uwagi w ogóle, a Ci którzy się znają od razu zobaczą, że ten zegarek nie jest tym co udaje. 6. Casio, Seiko, Orient, Citizen, Timex, to firmy, które oferują na prawdę porządne zegarki, estetyczne i oryginalne nawet za 200-300zł [edit] Jeśli kupujesz lub masz zegarek automatyczny lub mechaniczny nie kieruj się jego dokładnością. Tani elektroniczny zegarek za 100zł będzie nieporównywalnie dokładniejszy od mechanicznego zegarka za nawet kilka tysięcy złotych. Kwarcowe zegarki potrafią chodzić z dokładności +-10sekund na miesiąc, a mechaniczne +-30-40 sekund na dobę. Tylko, że to nic nie znaczy! Jeśli masz kilka zegarków to mechaniczne i tak musisz nakręcić bo leżąc w szufladzie przez kilka dni między noszeniami zwyczajnie staną. Kwarcowe z kolei (przynajmniej te klasyczne) będziesz i tak dwa razy do roku ustawiał przy zmianie czasu. Jeśli na prawdę potrzebujesz hiperdokładności to masz zegarki z łącznością satelitarną itp... ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że jak sprawdzasz godzinę to myślisz sobie, że jest np. 13:50 a nie 13:50:37 i 13 setnych... w w razie potrzeby zawsze masz komórkę. [/edit]
Z calego serducha polecam Certina. Szwajcarska marka za przystepne pieniadze. Moja chodzi od 23 lat, zero serwisu tylko zmieniam baterie. Te modowe to tragedia...ani to jakosc ani wyglad. Pozdrawiam
Generalnie zgadzam się z tym co Pan mówi ale mam małe uwagi- drogi zegarek też może być kwarcowy , co do jakości to miałem Orienta i to był bubel jak dla mnie, Seiko, Casio super jakość w stosunku do ceny to się zgadzam, co do tego garnituru to jest rozpowszechniony mit że do garnituru nie może być zegarek na bransolecie, zupełnie się z tym nie zgadzam, to chyba u nas tylko taki mit bo jak przyjechał do Polski Biden to miał zegarek na bransolecie, a wiadomo były w garniturze, podobnie myślę że jest ze smartwachem
Oczywiście, w żadnym wypadku nie dyskredytuję kwarcowych zegarków - to również zegarki świetnej jakości i jak najbardziej mogą być drogie. Co do zegarka na bransolecie nie widzę żadnych przeciwwskazań do łączenia go z garniturem, zwłaszcza mniej formalnym, natomiast kwestia smartwatcha jest dość mocno dyskusyjna, i moim zdaniem jest to zbyt casualowy dodatek do takiego połączenia.
Z tego co widzę, jest to polska marka założona w zeszłym roku. Nie słyszałem o nich wcześniej, a przy tej cenie jednak kierowałbym się czymś bardziej sprawdzonym, zwłaszcza, że nawet ich strona internetowa nie działa.
Jest kilka takich zegarków które kupiłem ale po paru miesiącach znudziły mi się albo stwierdziłem, że do mnie nie pasują. Są to niestety dość kosztowne pomyłki bo sprzedaż zegarka w dzisiejszych czasach to prawie zawsze strata ale u kolekcjonera błędne decyzje są chyba niemożliwe do ominięcia.
Zawsze znajdą się momenty kiedy musimy nauczyć się czegoś na własnych błędach, na tym właśnie polega budowanie kolekcji lub nawet całego stylu. Też czasami mam nietrafione zakupy odzieżowe :)
Mam podróbę czarnego Rolexa. Uwielbiam tą markę ale nawet na najtańszy egzemplarz nigdy mnie nie będzie stać. Podróbka ( chińska) daje mi namiastkę tego splendoru z którego się cieszę tak jak kolekcjoner z repliki ponieważ oryginał jest nieosiągalny.
Stacjonarnie np. Bytom, Massimo Dutti, Vistula. Online np. Suitsupply, Macaroni Tomato, Pewien Pan, nieraz można też coś znaleźć na Zalando - trzeba przeglądać, szukać. Ja linki do swoich polecajek zawsze daję w Podręcznikach Mężczyzny, Edycja Wiosenna będzie w marcu - i oczywiście będzie mnóstwo linków do takich spodni. :)
Ja skusiłem się na smartwach i żałuję. Tak naprawdę nie noszę go na żadne wyjścia, nie pasuje do stylu w który idę. Szczególnie, że ze smartwachem jest tak że albo się go nosi codziennie, albo wcale.
@@Marcin.Nawrocki już wybrałem model Zeppelin Atlantic automatic 8452-5. Tylko 11 mm wysokości, więc pod mankiet koszuli jak znalazł. Wygląda bardzo elegancko.
Za cenę podróbki Rolexa też można kupić dobry zegarek a jednak ludzie kupują kopie. W rolce chodziło właśnie o to o czym piszesz - jest wiele świetnych marek w niskim budżecie, po co udawać, że nosi się coś drogiego, jak w rzeczywistości jest tam najtańszy chiński mechanizm :)
Nie raz było mówione, że w rzeczach luksusowych nie płaci się za jakąś kosmiczną jakość, ale za prestiż, za demonstrację swojej sytuacji finansowej. Cóż, niektórzy lubią i muszą się dowartościować i kupując zegarek za np. 200 tys zł muszą udowodnić, że są lepsi od innych. Zegarki mechaniczne mają różne mechanizmy, Seiko za 700 zł to jest zupełnie inny zegarek niż ten za 1500, nie wspominając o takim za 5tys zł. Te marki luksusowe są oczywiście ponadprzeciętnej jakości w porównaniu do masówki, nawet tej za 10 tys zł, niemniej są to rzeczy wielokrotnie przepłacone. Zakup takiej rzeczy ma znikomą wartość użytkową w stosunku do ceny, ale nie o to w tym chodzi.
Jak najbardziej. Ciekawy, dość klasyczny model z metalową bransoletą, świetnie będzie pasował do casualowych stylizacji. Sam mam Tissota z granatową tarczą i świetnie łączy się to ze stylizacjami z granatowymi elementami.
Zegarki Gucii znajdują się na granicy między "majtkowcami", a klasycznymi czasomierzami. Ciężko je jednoznacznie zakwalifikować. Co do drogich zegarków, to trzeba pamiętać, że można je kupić jako inwestycje, które z czasem będą zyskiwać na wartości.
Prawdziwa prawda w tym filmiku o zegarkach nic ująć czy dodać Sam mam zegarki firmowe a nie modowe trochę mnie kosztowały ale nie zawodzą mówię o marce Antlatic i Rotor
Panie kolego. Sam mam dwa zegarki Atlantic - kwarcowy i mechanicznie przez koronkę nakręcany , no i na mechaniczny czasem narzekam ... Co do samej firmy, no to jest ona na samym dnie szwajcarskich zegarków , tak naprawdę Atlantic jest tylko w Polsce znany
8 lat temu kupiłem MVMT bo rzuciła mi się w oko reklama na fb. Mam go do dziś. Baterię wymieniałem dwa razy i raz pasek. Ale działa i wygląda bardzo dobrze. Bardzo się zdziwiłem kiedy zobaczyłem teraz że to niby jakiś chinol. Jak na chinola coś długo działa.
Kilkanaście lat temu zakupiłem Festinę za 999zł . Po pewnym czasie okazało się że nie można ustawić datownika inaczej niż , przekręcając na wskazówkach 24 godzuny jako jeden dzień. Totalna porażka za tysiaka. Nie polecam festiny nikomu.
Oczywiście, że kupiłem wiele zegarków, które w zasadzie nie były mi potrzebne, ale to hobby. Dopiero po kilku latach dojrzałem do tego, ze wystarczy mi maks. 10 zegarków. I właśnie jestem w trakcie redukcji mojej dużej kolekcji :) Pozdrawiam
Super! Tak jak sam mówisz, kolekcje buduje się latami, a po pewnym czasie znajdujesz swój styl, który zostaje na zawsze i wiesz, które modele do Ciebie pasują, a które trzeba puścić dalej, aby cieszyły innych! :)
PRL jako epoka słusznie miniona ,a tam w latach 60 -70 ub. wieku pojawiają się luksusowe zegarki marki Atlantic Woldmaster , ojeju ile ja się nasłuchałem o tych zegarkach , gdzie w epoce ruskiego padziewu pojawia się "szwajcar" Dziś mam dwa zegarki spod szyldu tej marki ,a wspomnianego Woldmastera , którego serwis pełny kosztuje średnio 150-200zł oraz kwarcowego . Mój kawacowy Atlantic ma już 17 lat i bardzo sobie go chwalę bo wystarczy w nim spolerować lekko kopertę i nikt nie pozna ,że ma już swoje lata. Mechanizm w nim zastosowany ,to ETA F06. 111 , który to mechanizm pomimo tego ,że kosztuję 200-250zł jest bardzo dobry .Woldmaster to ETA 1113 ,a więc sędziwy mechanizm do którego części nowych już nie dostaniemy , no ale mechanizm jak na swoje lata ma dobową odchyłkę w granicach + - 7 sekund ,a więc wynik rewelacyjny jak na 70 letniego "dziadka"
Marcinie, z Gucci to kulą w płot trafiłeś, ponieważ jakoś na bardzo wysokim poziomie mają i świetne mechanizmy. Chociaż sam modowych zegarków nie lubię ;)
Przyznam Ci rację, jednak z tego co wiem to dopiero te modele po 2021, ponieważ zmienili mechanizmy na szwajcarskie, ale to też nie we wszystkich modelach - chyba, że masz lepsze info to chętnie usłyszę :) Tak samo nowe modele LV są lepsze od kiedy nadzór nad działem zegarków przejął młody Arnault :)
Czy zegarek Versace V-Circle VE5A00220 będzie dobrym zegarkiem? Nie zależy mi na jakimś super dowalonym mechanizmie który pokazuje mi godzinę co do milisekundy tylko by działał i dobrze się prezentował. Mój znajomy miał ten zegarek i mi go bardzo poleca szczególnie że pasuje kolorystycznie do mojego stylu ubierania czyli czarna koszula, czarny łańcuszek itp. Wiem że wspomniałeś na początku filmu że zegarki Versace się nie opłacają lecz ten mi się na prawdę podoba i słyszałem o nim głównie pozytywne opinie w tym od kolegi o którym wspomniałem wyżej
Dzięki Krzysztofie za odpowiedź, widzę, że gdzieś w natłoku komentarzy ten mi uciekł. Zgadzam się z przedmówcą - w zegarkach modowych mocno przepłacasz za znaczek. Osobiście jeśli miałbym Ci coś doradzić w cenie ok. 1000 zł (bo z tego co widzę model który Cię interesuje kosztuje właśnie tyle) znajdziesz już ciekawe propozycje innych firm typowo zegarkowych gdzie będziesz miał porządny czasomierz, który przetrwa Ci lata i będzie wyglądał ponadczasowo. Jednak moda to coś, co ma pasować do Ciebie. Ty musisz czuć się z tym dobrze. A widzę, że bardzo chcesz ten zegarek :) Zadaj sobie pytanie - czy jeśli będziesz miał na ręce jakikolwiek inny zegarek, to nie będziesz myślał „kurczę, mogłem kupić Versace”? Styl nie musi być ograniczony restrykcyjnymi zasadami, zdecyduj sam :)
Polecam Citizena BN0150 (lub BN0151) Promaster. Certyfikowany diver, fenomenalna luma, idealny klik i osadzenie bezela, zakręcana koronka i dekiel, czy system eco drive (czyli solar ukryty pod tarczą), to w cenie okolo 900zl zegarek nie do przebicia! Z paskiem NATO wyglada FENOMENALNIE!
Nie widzę tu niczego sprzecznego, jeśli dążysz do ubioru eleganckiego i klasycznego to nie będziesz czuł się dobrze z tak mocno rzucającym się w oczy zegarkiem. A jeśli pasuje on do Ciebie, to ewidentnie Twój styl jest inny i to też jest w porządku.
Zupełnie inny styl, nie mający nic wspólnego z klasyką i elegancją. Na pewno znajdują swoich odbiorców, bo każdy może mieć swój styl i to jest super, ale osobiście zupełnie nie moja bajka :)
Nie sądziłem że spotkam przedstawiciela młodego pokolenia z takimi wartościami. Mam 59 lat i dokładnie uważam tak samo jak Ty w kwestii podróbek. Nie ma nic lepszego jak facet z Rolexem na nadgarstku jadący zatłoczonym tramwajem lub autobusem w 30 stopniowym upale, z nosem wbitym pod pachę wielkiego, 130 kg grubasa.
To, że ktoś jedzie autobusem nie znaczy, że nie stac go na Rolexa i że to co ma na nadgarstku to jest podróbka:D To jest bardzo zerojedynkowe myślenie, a co za tym idzie bardzo błędne.
To prawda, jednak myślę, że w tym komentarzu Rolex był przenośnią do całej gamy podróbek. Może to być bluza Gucci, lub torebka LV. Czasami podróbki są tak rzucające się w oczy, że to aż gryzie 😁
@@Marcin.Nawrocki Odpowiedziałem na to co przeczytałem, nie wnikam w umysł autora czy to miała być przenośnia czy nie. Sam komentarz jest zerojedynkowy bo jazda autobusem i luksusowy zegarek na nadgarstku nie wykluczaja się wzajemnie.
LV warto kupić? To spróbuj to gówno sprzedać, to taki sam badziew jak Gucci. Jedyny zegarek z marek modowych warty zakupu to Cartier. Wole zostać przy Tissot i Omega, w każdej chwili mogę je sprzedać za fajne pieniądze
Również zależy czy kupujesz ze względów inwestycyjnych czy jedynie dokupujesz kolejny model do własnej kolekcji, który po prostu będziesz nosił sam. Zegarki LV tak jak powiedziałem w firmie jest to długi temat, ale polecam patrzeć na nowo wypuszczane modele, które są tworzone od czasu, kiedy tematem zegarków LV zajmuje się Jean Arnault, może to rozwinąć się w bardzo ciekawy sposób, a to czy się nadają na inwestycje jest już zupełnie odrębną sprawą.
Kupiłem sobie Versace HELLENYIUM GMT V1109/0017 i to tylko dlatego, że bardzo dobrze pasuje do moich outfit'ów. Nie żałuje tej decyzji. Jest to zegarek kwarcowy, a paska posiada naturalną skórę (bardzo podoba mi się ta wersja). Jeśli się nie mylę to one są tworzone na bazie SWISS'a
Nie zawsze chodzi o to, aby ubranie służyło tylko do ogrzewania. Wiele elementów dodaje się po prostu dla wyglądu, do podbicia stylizacji. To trochę jak z zegarkami, ich główna funkcja to czasomierz a jednak często nosimy je właśnie do podbicia stylizacji. :) cieszę się, że film Ci się podoba!