Michał Milowicz opowiedział m.in. o tym, jak to jest być polskim Elvisem w Ameryce, powspomina występy w musicalu "Metro", ale nie zabraknie też ciekawych historii filmowych i teatralnych.
Wszystko ładnie pięknie, tylko dlaczego aktorzy muzycy i inni z Polski którzy byli w USA oprucz tego że jest tam jak w bajce nie mówią o istniejącej tam biedy brudu przemocy itd itp a na pewno to widzieli!!!!!