Bardzo dobrze ;-) wychodzi 6 liść, są miejsca jakieś 5-7% powierzchni ogólnej, na miejscach gdzieś ił ze obsada jest bliska 0… została dziurą po łapie nie zamknięta i tam mamy po wschodach niestety. Ale jako ogół jest dobrze ;-) po dwóch zabiegach herbi jestem
Oczywiscie, ze olej rzepakowy jest zdrowszy od palmowego. Wielkie koncerny staraja sie wciskac nam kit aby to one zarobily(kto jest wlascicielem wielkich plantacji? ) a nie rolnicy europejscy(w wiekszosci gospodarstwa rodzinne ).
Masło ble, margaryna ble (sam nie jem, bo nie lubię, ale nie jestem przeciwnikiem), olej rzepakowy ble... A już wszelkiego rodzaju syropy glukozowo-fruktozowe walone wszędzie, a to tak, oczywiście. Jeszcze temu przyklaśnijmy. Jeszcze olejek palmowy, A wpieprzmy go wszędzie, gdzie się tylko da. Za to wypowiedzmy wojnę olejom rzepakowym i słonecznikowym. Niedługo może i lniany będzie na celowniku. Hipokryzja przemysłu spożywczego to są Himalaje absurdu. A właściwie to Himalaje to są małe góry przy tej głupocie ludzkiej.