Jak zawsze ciekawy materiał ;) Moja żonka akurat ze mną oglądała i jej text był bezbłędny ... " .. a spróbuj Ty na podkładkach mi odczynniki mieszać to Ci je do akwarium wleje hahaah " . Pozdrawiam i czekam na kolejny.
Dzień dobry w akwarium morskim temperatura do 31 c + i ryby wytrzymały i koralowce, temperatura że ma być tylko do 25 c + można chłodzenie wentylatory zamontować, fajny czyścik na magnez muszę taki sobie kupić pozdrawiam
Witam. Mam takie pytanko, a nawet dwa. Co myślisz o dokładaniu suchej skały. Mam 10miesięczną rafke. Mam jakieś 22kg i chce dołożyć ok 3-4kg no góra 5kg. Zastanawiam się też nad tymi sztucznymi psełdokolarowcami z cementu czy ceramiki, to chyba będzie czyste. Dosyć fajne mają kształty. Pomyślałem że spytam kilka osób bo w sklepie to mają wszystko eleganckie wiesz jak jest. Drugie pytanko dotyczy uruchomienia sumpa. W przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie pudełko przelewowe. Mam akwarium 200l, sumpa zrobiłem z akwarium 112l mieści brutto jakieś 70-80l. Będzie obsługiwane pompą 1500l/h. Myślisz że moge zalać sumpa na raz? Czy raczej zalewać co tydzień po te 20l dolewki, i przestawiać pompe do kolejnej przegrody. Sam sie głowie już trzeci tydzień. Z jednej strony dolewam czystą wode z drugiej to spora dolewka i cyjano może wyskoczyć. Mnie cyjano nawiedziło dwa razy i to w sporej ilośći wiec dlatego chce dokładać skałe i skombinowałem sumpa.
prezes Nic sztucznego do akwarium nie wsadzaj. Sucha skale mozesz dolozyc ale zapewne pokryje sie glonem. Z tym sumpem to zalej go w calosci i dolej zasolonej wody aby w obiegu byla odpowiednia ilosc
Może racja w końcu to będzie jakieś 30% nowej wody. Zwykle podmieniam ok 10% dlatego sie cykam. Z drugiej strony więcej wody w systemie to zawsze lepiej nie. Jeśli pokryje sie zielonym glonem to ok może rosnąć przegłodze ekipe ze dwa dni i będzie wyżarte do zera. Zielone glony mnie nie straszą, gorzej z cyjano nikt tego żreć nie chce. Moge też zostawić nową skałe w sumpie na 2-3 mieś. A z tą psedoskałą w kształcie koralowca to dlaczego odradzasz? Tak sobie myśle że to ten sam materiał jak w filtracji bio wiec raczej niczego złego nie zrobi. W sumpie i tak bedzie z 4-5l tych bio mediów.
Czy naprawdę konieczne są te podmiany? Pytam jako typowy amator. Mam 2 zbiorniki słodkie w których na przekór wszystkim poradnikom i poradom z for internetowych od 3 prawie lat wody nie zmieniałem i wszystko działa idealnie.
Według jakiej zasady autorze filmu? Ja też uważam, że podmiany w normalnym, słodkim akwarium nie mają sensu. Nie pamiętam ile mam już swoje, ale też chyba z 3 lata jak nie dłużej i nigdy podmiany nie robiłam. Może na początku tylko bo wszędzie na forach to polecają albo wręcz każą. Rybki żyją i żadna mi nie umiera. Są już ogromne i mam też mruka nilowego który ma się dobrze a podobno wrażliwy na wodę. Woda przy tym kryształ. 2 filtry wewnętrzne bo zewnętrzne kubełki mi ciekły i uważam, że są zbędne i gorsze niż wewnętrzne. Filtry czyszczę raz na 2 miesiące. Czasem nawet i dłużej. Czekam właściwie na spadek ich wydajności i jak nie widzę bombelkow to wtedy czyszczę. Roślinki rosną tak, że wielu znajomych na moich obcinkach swoje akwaria założyło. Aczkolwiek morskiego nie miałam, więc może tam jest to konieczne. Ja kiedyś spróbuję i na pewno będę starała się obalić teorie o koniecznych podmianach. Co najwyżej dolewki gdy wody ubędzie;)
@@AquaAmator ja właśnie przez to co Ty robisz ze swoim jeszcze morskiego nie założyłam. Jestem leniem. Akwarium ma mnie cieszyć a nie męczyć;) Co tydzień takie zabiegi to nie dla mnie.
Stary film a tu taka aktywność w komentarzach. Fajnie, że nawet autor odpowiedział. Ja tam naprawdę zauważyłem, że każda moja ingerencja w akwarium przysparzala mi problemów. W akwarium słodkim z mojego doświadczenia istotna jest tylko filtracja i światło. Jak filtracja jest wydajna to wystarczy eksperymentować ze światłem i ustawić optimum a reszta się sama ogarnie. Założyłem dziś słony zbiornik;) Od dawna się nad tym zastanawialem. Zasolenie zrobiłem zgodnie z rozpiska soli którą kupiłem. Akwarium małe bo 60x30x30. Kaskada i chiński filtr wewnętrzny za 100zl na całej ścianie bocznej. Miałem jakąś mała skałę i piasek z nad morza. Poczekam trochę i zobaczę co się będzie działo. Przerażają mnie ceny życia do morskiego. W sensie stać mnie ale jeśli moje podejście do tematu w postaci braku podmian, sumpa i odpieniacza ma zabijać "złotówki" to wolę nie ryzykować. Dopiero teraz zaczynam czytać. Zanim akwarium się ustabilizuje powinienem ogarnąć literaturę fachową z forum i może jakaś książkę. Albo przynajmniej filmy takich oportunistów którzy myślą, że poszli na łatwiznę w tej materii. Jak mi to wyjdzie to chyba założę kanał na RU-vid.
Ja u siebie przez 6 lat raz tylko zmieniłem wodę ale miałem same miekasy I jak po sześciu latach Chciałem kupić twarde korale Zmierzyłem parametry no3-0 fosfor 0 wapń 300magnez 9 50
Ja zastanawiam sie jak to zautomatyzować. Latanie z wiadrem co tydzień i jeszcze pilnowanie aby się nie przelało to problem. Czasem sie zapomniało i woda w całej kuchni była. Myślałem juz o doprowadzeniu weżyka z ro do samego akwa, w twoim przypadku tez spelniloby swoje zadanie
Nie o to chodzi. Refraktometr nie jest w żadnym wypadku zły, a ty masz prawo używać czekolwiek co uznajesz za odpowiednie. Chodzi o to by nie głosić "jedynej słusznej prawdy" i nie demonizować spławików (ale SPŁAWIKÓW! bo te wskazówkowe mierniki sam uznaję za g****). Gdy nowicjusz zakłada pierwszy baniak w postaci 30-40l kostki, który obsadzi tanimi i odpornymi na błędy koralami, oraz wpuści równie odporne i niezbyt drogie zwierzaki mobilne, koszt refraktometru stanowiłby znaczną część budżetu całego akwarium. Tymczasem zakup ten wcale nie jest konieczny. Tak, refraktometr daje precyzyjniejszy odczyt niż spławik ale rzadko kiedy aż taka precyzja jest potrzebna (a na pewno nie do przytoczonej kostki z miękasami) i nie zawsze jest w ogóle sensowna (wahania zasolenia wynikające z parowania i dolewania są na tyle duże że ta precyzja pomiaru jest tylko wirtualna). Wyskalowany spławik kosztujący 30zł daje wystarczającą precyzję. PS. Tak się składa ze akurat optykę da się oszukać. Czytałeś artykuł z linka? Niektóre pierwiastki działają na refrakcję odwrotnie (większe ich stężenie powoduje niższy odczyt gęstości), więc wszystko jest fajnie dopóki wiemy co mamy w wodzie, a (znowu) w przytoczonym już przykładzie raczej nie zawsze wiemy...
Jeżeli spławik jest sprawny i skalibrowany to tak. Ale bardzo łatwo go uszkodzić i skala wewnątrz może się przesunąć co już nie jest takie fajne :) Spławik to koszt 30zł - refraktometr to koszt 90zł (nowy). Czy te 60zł różnicy w cenie na lata to taka wielka kwota? Ile możesz stracić kasy gdy ci przez złe zasolenie zdechnie życie w baniaku? To nie są oszczędności żadne...
@@AquaAmator ok. A co to znaczy, wszędzie piszą ze zasolenie w akwarium morskim powinno być 0,0025 i takie staram się trzymać u siebie. Mam jeszcze takie pytanie nie na temat, kolega chce mi podarować kilka polipów "zoe" a ja nie mam pojęcia jak to przyczepić do skały.
