Hej obróbka to co lubię... Ja osobiście wykonując duży otwór wiercę wiertłem fi np: 8 i później od razu idzie bo niekiedy jak jest za mało mięsa ciężko się wierci ale to takie moje metody najważniejsze żeby miało prowadzenie pozdrawiam serdecznie....
Hej Paweł . Na razie to se roboty nie łobrzidzaj . Pozdrawiam . P. S . Nie mam zamiaru ojca dzieci robić , ale Paweł z mojego doświadczenia , to wiertłu fi 56 od razu zapierdol krakowiaka i niech wierci , a forborunk ok 15 mm . Ale tak jak powiedziałem , to z mojego doświadczenia . Wiem że na YT takie systemy przedstawiają , że wiertła po parę milimetrów większe zakładają . Te eksperymenty z coraz to większymi wiertłami mam dawno za sobą , około 30 obrotów i po meczu . Wiertła to nie dziewczyny , że jednemu dają , a innemu nie , mnie dają wszystkie , skoro 70 -siątką wiertłem jak zapierdoliłem mechanicznym posuwem , to to były wstęgi wiórów . Tak dla poglądu , wiór zabiera około 75 % ciepła i po zewnętrznej jak głębokość skrawania w Twoim przypadku jest około 4 milimetry , to cóż ten wiórek tam weźmie temperatury i trzeba obrotami na dół . A jak obroty będą 30 na min , głębokość skrawania 20 ,5 mm ,razy dwa ma się rozumieć , to z średnicy , a z kąta wiertła więcej , ale nie o to tu chodzi aby trygonometrię tu demonstrować to szybkość skrawania będzie 5,2 m/min , a pod 20 m/min , można bezkarnie próbować , ile maszyna uciągnie . Patrzę moimi oczami na Twoją robotę . Maszyna Paweł to nie jest koń i ma ciągnąć , fakt osioł też będzie ciągnął , ale aby osioł ciągnął do przodu , to trzeba go do tyłu ciągnąć , no bo to osioł . Pozdrawiam .