Młoda anorektyczka niechętnie zgadza się na udział w niekonwencjonalnej terapii. W trakcie leczenia nawiązuje relacje z innymi pacjentami o podobnych problemach.
Naprawde nie rozumiesz, ze to tylko kreacja aktorska a nie zycie? Poza tym nic nie pokazal, co mogloby swiadczyc o tym, ze w roli byl dobrym specjalista, film zostal mocno skrytykowany za miałkość postaci i wypaczone pokazanie anoreksji. A juz w szczegolnosci za to, ze aktorke, ktora odgrywala glowna role odchudzono specjalnie do roli mimo, ze w przeszlosci byla chora na anoreksje. Co za chory umysl ubzdural sobie zeby kazac jej zejsc do wagi z czasow choroby? To nieetyczne. A co do samego komekntarza, moze zamiast zyc zludzeniami i szukac idealu czas zaakceptowac, ze ideal nie istnieje? Na scislosc, anoreksje lecza psychoetarpeuci a nie psychologowie. No, chyba, ze oprocz tego, ze sa psychologami sa jeszcze psychoterapeutami.
Oglądając ten zwiastun, jest mi tak ogromnie przykro, bo wiem ze jeszcze dwa lata temu sama tkwiłam w tym bagnie :( przesyłam wielkie uściski dla osób z ed! Możecie z tego wyjść, naprawdę!
Na pewno obejrzę i to jeszcze dziś) Chorowalam przez 2 lata i mi się udało, więc jeśli to czytasz i masz problem z odzywianiem się to jest nadzieja, a wspomnę, że u mnie było baardzo źle. Najpierw zacznij siebie kochać. Pozdrawiam:)
dziecko jakim cudem masz dostęp do netflixa a rodzice nie interesują się co oglądasz przecież to jest płatne ? zajmij się lepiej realnym życiem bo oglądasz gówna i nie wiesz że gotują cię jak żabę...
Magdalena Grys polecam oglądać pierwsze pół minuty zwiastunu zawsze bo później nie da się cieszyć filmem, jak widzę że zwiastun trwa po 2,5 minuty to albo go nie włączam w ogóle albo oglądam małą część :)
To, co zostało pokazane pod koniec zwiastunu pojawia się w pierwszej połowie filmu, więc ta nadzieja na "w miarę ciekawe życie" jeszcze do końca filmu się zmienia. Oglądałam i polecam zobaczyć :) zwiastun nie opowiada nawet połowy historii.
Oglądnęłam film :) no jednak zwiastun sporo pokazał, film też mega akcji nie ma, ale nie taki był jego zamysł jak się domyślam. Tak czy inaczej warto obejrzeć, jeśli kogoś interesuje ta tematyka :)
Film - naprawdę coś pięknego. Porusza bardzo ważny temat, który dotyka wiele ludzi, czasem nawet z naszego otoczenia, a może także nas samych. Obsada świetna, Lily jak zawsze perfekcyjnie się spisała. :D polecam
Mam jedna uwage do tego filmu. Mianowicie, dlaczego tej Ellen nie wypadają wlosy? Przecież jest wygłodzona, co powinno właśnie skutkować wypadanie włosów. Poza tym szczegółem to film jest naprawdę dobry, oglądałam go juz kilka razy i na prawdę wciąga.
Film ,,Aż do kości" który miał premierę w tym jeszcze roku (NETFLIX chciał ją przesunąć do 2018) jest głównym filmem opowiadającym o Ellen (Później Eliay , czy jakoś tak) która od młodego wieku nastolatki jest anorektyczką. Ogólnie Netflix jest znany już z tego że ich seriale zwykle są hitami (13 powodów) oraz nagłaśniają tematy ,,tabu" takie jak Anoreksja (To the bone) czy właśnie depresja , samobójstwo czy znęcanie się psychiczne (13 reasons why) film idealnie pokazał czym jest życie anorektyczki oraz jak wyglądają relacje osób które należą do ,,rodziny" lub ,,przyjaciół". Jedyne czego mi brakowało to to że nie pokazali jak do tego doszło oraz jak wyglądały początki tego całego życia Ellen które prowadzi. (Wiecie dla tekiej nowicjuszki jak ja 😎) Moim zdaniem Lily Collins (Ellen) poradziła sobie MISTRZOWSKO! (Jak zwykle) oraz Keano Rews poraz pierwszy mi się podobał jako aktor.
POLSKIWARIAT Ciekawe podejście. Czyli jest to złe uświadamianie ludziom jakie mamy problemy w dzisiejszych czasach. Jasne, lepiej pomyśleć że pewnie jest taka 15 latka która pomyśli sobie przez ten serial że jest gruba i będzie się głodzić jak w serialu. Brawo
Jeju nie mogę się doczekać! Uwielbiam Lily i kocham każdy film, w którym gra. Czuję, że film będzie baaardzo wzruszający. Na samym zwiastunie mam łzy w oczach. 💔💔
No cóż, zakładam że pominą prawdziwe przyczyny < zdarzenia > które ją doprowadziły do tego stanu. Moim zdaniem jest to rozmydlanie prawdy. Są nie oficjalne ankiety i opracowania psychologów, na ten temat, tylko nie można ich publikować.
