A minimalist set for legal cooking in the forest 

NOWY KANAŁ SPRZĘTOWY ▶ www.youtube.com/@sklepArmyworld/ MOJA KSIĄŻKA ▶ bezdroza.pl/ksiazki/survival-sztuka-wyboru-bushcraft-i-eksploracja-kajetan-wilczynski,besusz.htm#format/d SZKOLENIA i BLOG ▶ adventurer-survival.pl/ FACEBOOK ▶ facebook.com/survivoradventurer INSTAGRAM ▶ instagram.com/survival_adventurer/ TIKTOK ▶ www.tiktok.com/@adventurer_survival

Mój zestaw jest jeszcze bardziej minimalistyczny: tytanowy kubek Lixada 650ml ze składanymi uchwytami i pokrywką, dzięki czemu jest bardziej pakowny, a woda szybciej się w nim gotuje, kartusz Coleman 100g, tytanowy palnik BRS 3000T oraz składana, 3-nożna, plastikowa podstawka do kartusza. Wszystkie te rzeczy mieszczą mi się idealnie do kubka :) Pozdrawiam!

też używam tego dokładnie zestawu - kartusz i kuchenka. Info o tym zestawie znalazłem na Tym kanale :D. Super, żeby rano kawe zrobić czy zupke chińską po nocy spendzonej w lesie - Nie trzeba sie bawić w ponowne ognisko i dogaszać to póżniej

Jeśli chodzi o jedzenie to najprostsze są wszelkie zalewane gotowe potrawy. Kasze błyskawiczne, owsianki. 350 kcal/100g. Minimalnie mniej kaloryczne niż tzw. chińskie zupki ale znacznie zdrowsze. Są gotowe zestawy (w opakowaniach ok. 60, 180-200, 300 gram). Można sobie samemu skomponować na bazie kuskus. Ma on neutralny smak więc dorzucić można dowolne przyprawy czy nawet dodać zupkę gorący kubek albo jakiś sos. Ja często dodaję trochę oliwy. Czasem prażoną cebulkę (bardzo kaloryczna, 100 gram ok. 600 kcal). Bardzo często dodaję curry. Porcja 125 gram czyli ok. 180 ml wymaga ok. 250-300 ml wrzącej wody. To solidna porcja. 440 kcal, z dodatkami jakieś 500 kcal. Fabryczne opakowania są do d..y. Ja przesypuję te produkty do butelek po OSHEE. Tych 555 ml, z szerokim otworem. Jedna mieści ok. 350-400 gram produktów (owsianki mniej, kasz więcej). Cenowo to opakowanie gotowych kasz ok. 180/200 gram czyli porcja 650-700 kcal to niecałe 3 zł, chińska zupka to ok. 2 zł za 400-450 kcal. Kuskus ok. 3-4 zł za 300 gram czyli ponad 1000 kcal. Jak widać koszta zbliżone. Co do gotowania. Osobiście nie lubię pić z naczynia z którego jem. Mam więc naczynie do gotowania - czajnik fi 13,5 cm, 600 ml, 120 gram (duża średnica sprawia iż ma doskonała sprawność) Naczynie miskę do jedzenia - z Decathlonu, 450 ml, 50 gram. (trochę mała pojemność na raz, ale dzięki temu je się mniejsze porcje i mniej wody trzeba zagotować) Kubek z tworzywa z izolacją - 100 gram 500 ml. Ten zestaw sprawdza się na kilkutygodniowych wyprawach w góry. Zaleta? Nie muszę myć od razu i marnować wody. Mogę umyć potem, mijając np. potok. Jeśli ktoś chce jedno dobre naczynie, uniwersalne. To Rockland oferuje stalowy kubek 600 ml. 140 gram waży. Kosztuje niecałe 40 zł. Jest szeroki (10 cm wewnątrz)wiec doskonały do gotowania potraw. Jednocześnie na tyle poręczny, że można z niego pić. Ma składane rączki pokryte gumą. Gotując na ognisku warto to wcześniej zeskrobać. Do środka mieści się kartusz 100 gram. Może mi teoretycznie zastąpić czajnik, miskę i kubek. Zysk wagi niewielki (130 gram) a tracę dużo na wygodzie (by napić się herbaty muszę umyć kubek po jedzeniu). Mam taki kubek, polecam. Mam też kubki Mil-tec. One mają mniejszą średnicę nie są tak wygodne do gotowania potraw. Co do gazu. Warto mieć podstawkę pod kartusz z gazem. Warto mieć osłonę od wiatru. Ja mam z kuchennej folii aluminiowej. Złożona na kilka razy. Przechowywana z mapą. Waży ok. 30 gram. Otulam nią czajnik na palniku. Dzięki temu zagotowanie 300 ml wody (porcja na zalanie kaszy/owsianki) zużywam ok. 4 gram gazu. Jak gotuję jednocześnie wodę na herbatkę i jedzenie (600 ml) to około 7-8 gram gazu zużywam. Porcja 300 ml zagotuje się w 2-2,5 minuty (nigdy nie używam pełnej mocy palnika, zawsze około połowy lub mniej) W górach na długich trasach (minimum 1 tydzień) zużywam w praktyce 10-12 gram gazu dziennie. To dlatego że wrzątek jest w mijanych schroniskach, bazach namiotowych itp. Nie trzeba dużo gotować wody. Bez tego zużywałbym ok. 25-30 gram gazu dziennie. Bazując jednak tylko na własnym gazie i gotując raz dziennie solidny posiłek (makaron, ryż itp) trzeba liczyć ok. 40-45 gram gram gazu na dzień na osobę. I tyle w porze letniej zabierają wędrowcy na bardzo długie szlaki turystyczne. Tam gdzie wolno (np., trekkingi po górach w Rumuni) lepsza jest kuchenka na drewno od gazu. Waży tyle co średni kartusz z gazem 230 (ok.350-380 gram). Opał jest praktycznie wszędzie jeśli nie śpimy powyżej linii drzew. W ogóle Rumunia to raj dla Polaków chcących wędrować po górach czy uprawiać bushcraft. Poza Parkami Narodowymi wolno spać gdzie się chce, wolno palić ogniska, budować schronienia. Prawdziwa dzicz a ceny jak u nas albo niższe czyli wiele taniej niż w Skandynawii. No i przyjaźniejszy klimat.

Jedyny sztucieć jaki zabieram ze sobą to łyżka. Da się nią zjeść wszystko. Spróbuj zjeść zupę nożem albo widelcem ;) Łyżką można mięcho, płyny, ziemniaki - wszystko. Na ogół nóż nosi każdy, więc z łyżką dobrze się uzupełnia.

Pokrzywa to zioło, obniza poziom glukozy we krwi oraz cisnienie w jednej dobie za duzo tez nie poleca sie jej jesc . pozdrawiam fajny material sam korzystam z takiej od paru lat i jestem zadowolony 😀

Kupując u nas, wspierasz rozwój obu kanałów (Milworld i Adventurer), a także zbierasz punkty lojalnościowe, które zapewnią Ci zniżki na kolejne zakupy. Linki do omawianych produktów znajdziesz w opisie filmu :)

Właśnie zamówiłem palnik gazowy w Waszym sklepie i jeszcze udało się załapać na zniżkę z kodu, wyszło dużo taniej niż najtańszy na allegro! Pozdrawiam serdecznie!

Jak to plecak właśnie zacząłem subskrybować.pozdrawiam i powodzenia

Materiał ok. Jeśli chodzi o kubek , który używasz - to nie polecam.Miałem taki sam ,też tak korzystałem jak Ty na filmie . Przenoszony w plecaku z włożoną w środek butelką . Z racji że ten kubek ma na stałe umocowane ucho do trzymania , podczas transportu cały czas pracuje i pużniej zaczyna pękać mocowanie , a co za tym idzie cieknie . Zobaczycie to dopiero na postoju . Perspektywa pysznej kawki , a pużniej jej braku robi dużą różnice. Teraz mam kubek gsi ze składanymi rączkami i jest ok . Pzdr.

Świetne są placki ziemniaczane z pokrzywą, ale to raczej do wykonania w domu :D . Pozdrawiam

Git fryz mistrzu

Pozdrawiam serdecznie 🙂

dobry film.

5 takich , składanych kubków, rączka wypinana, u mnie na bazarze, 15 zł.

Ile się parzy taką pokrzywę? Jakiś konkretny czas czy do sflaczenia?

Świetny pomysł na minimalistyczny zestaw do gotowania tylko coś stół nie równy bo przedmioty spadały w trakcie nagrywania 😂

Pokrzye mozna jesc podczas okresu jej wystepowania? czy tylko w okreslone miesiace ?

Świetny materiał I pytanie w okolicach nowego miasta nad Pilicą jest obszar w którym można nocować ale jest on oznaczony pomarańczowo-czerwonym paskiem. Wiem że wcześniej można tam było legalnie palić ogniska w lesie. Pytam bo nie wiem co oznacza taka obramuwka

08:39 - 78 lat temu zakończyła się II wojna światowa. (08.V.1945r), to może stąd odgłos tej orkiestry? Nie wiem, którego dnia nagrywałeś ten materiał, ale jak ósmego maja, to być może . . .

🏕️🦉

Z jednej strony draznisz mnie a z drugiej uwielbiam twoje lanie wody wszystko zależy czy jestem wyspany