6:05 Jak byłam mała, zjeżdżałam na dupniaku/jabłuszku z górki. A ktoś zrobił ze śniegu skocznie dla tych osób na nartach. Jak dupnelam, to leżałam dobre 5-10min nie mogąc oddychać. Okropne uczucie, nie zapomnę go nigdy
6:12 na półce nożnej mieliśmy zajęcia z pierwszej pomocy i właśniew tedy nas nauczyli że trzeba wygiąć ciało w bok ale można teraz do góry brzuch dać lecz jest szansa że język ciwgie się do przełyku . Mi to pomogło wiele razy bo sam jeżdżę na crossie i np na zjeżdżalni wodnej uciekł mi ponton i spadłam na plastik co zablokowało mi oddech o w tedy sobie o tym triku przypomniałem . Myślę ż komuś pomogłem pozdro .
6:00 ja kiedyś wpadłem miedzy sprężyny od trampoliny z wyskoku jedną nogą (nie mialem tej osłonki na sprężyny) i tak sie wyłożyłem i nie szło złapać oddechu