Dostałem ostatnio ciekawe pytanie: "czy te podwyżki stóp procentowych w ogóle działają na inflację? skoro mamy 11 podwyżek, a ona zbliża się do 20% to może coś się popsuło?" Co do zasady, rozumiem zniecierpliwienie i zdenerwowanie, bo wyższe raty odczuwamy, tak jak.i podwyżki cen. W związku z tym dzisiaj temat nieco teoretyczny, ale równie ważny :)
Tomku inflacja to wypadkowa ilości gotówki na rynku i tempa jej cyrkulacji. Podwyższenie stop ma wpłynąć na to żeby zdjąć gotówkę z rynku i też zmniejszyć jej cyrkulację, czyli nasze wydatki. I te podwyżki by zadziałała, gdyby nie decyzja partii rządzącej o dorzucania kolejnego pustego pieniądza na rynek.
Tomku, jeszcze nie obejrzałem, ale już skomentuję odpowiedzią na pytanie w tytule. Na tak zadane pytanie można odpowiedzieć: podwyżki stóp procentowych ograniczają przyszłą inflację, ale nie mogą cofnąć czasu i ograniczyć przeszłej inflacji. Inflacja to nic innego jak wzrost bazy monetarnej czyli akcja kredytowa, wieloletni dodruk pieniądza w postaci udzielanych kredytów. Te pieniądze na przestrzeni lat spokoju po udzieleniu kredytu przez chwilę są na rynku konsumenckim, ale szybko wędrują do rynków finansowych (akcji i obligacji, czy też derywatów, podbijając ich indeksy). Gdy coś budzącego strach zaczyna się dziać na świecie to inwestorzy wyprzedają te papierowe aktywa i ten cały nadmiar pieniądza wraca częściowo do dolara i do dóbr i usług w realnej gospodarce - wtedy następuje nagły wzrost cen - SKUTEK INFLACJI ! Tak - wzrost cen to jest skutek inflacji, a nie inflacja jako taka.
Poczekajmy z wyciągiem wniosków w sprawie nadpłat. Wakacje mogą być na okres sierpień - listopad. Nadpłaty mogą być w grudniu po pierwszej kolejnej racie. Jeżeli teraz ktoś nadpłaca, to ta kwota najpierw pokrywa odsetki naliczone do momentu uruchomienia wakacji. Jeżeli nadpłacimy po pierwszej racie, cała kwota pójdzie na nadpłatę kapitału. Mogę mylić się w obliczeniach, ale wygląda ta to, że nadpłata po pierwszej racie jest korzystniejsza.
Odnośnie przejadania wakacji kredytowych, nie jest tak, że ludzie narazie nie nadpłacają , przykładowo ja odkładam i dopiero jak będę miał odłożone pieniądze z czterech miesięcy(sierpień-listopad), nadpłacę w całości, żeby nie latać za każdym razem do banku podpisywać aneks do umowy?
Czy byłby możliwy mechanizm w którym ściągane są pieniądze z rynku poprzez podnoszenie stóp procentowych, ale podniesienie nie szłoby na puste odsetki, ale było pokryciem kapitału? Przy wzrostach stop które mamy nawet stosunek kapitału do całości raty nie jest zachowany, a ulega zmniejszeniu. Banki zarobią mniej, ale w krótszym terminie ściągnięte są pieniądze z rynku, a w długim terminie nie jest to tak niekorzystne dla kredytobiorców. Ok, spłacą kredyty wcześniej, ale nie będzie to w wielu przypadkach za rok, dwa, ale z 30 lat zrobi się 20-25. Do tego czasu można opracować lepsze metody antyinflacyjne.
Tomku mam jeszcze pytanko apropos KPO. Czy ewentualny transfer pieniędzy z KPO nie będzie proinflacyjny? Jakbyś mógł rozwinąć temat wpływu pieniędzy z KPO na poziom inflacji ?
Dla mnie najciekawsze ze drukuje caly świat i co moze z tego wyniknac ? Moze dlug zmieni sie z mln w mld a potem w biliony itd. i nigdy nikt nikogo nie splaci?
Panie Tomaszu, proszę nagrać podcast odnośnie kredytów frankowych udzielanych przez PKO BP. Z tego banku dzwonią, aby zawrzeć ugodę na taki kredyt, który udzielona we frankach. Bank oferuje ugodę przez przejście na rozliczenie złotówkowe. Czyli jak ktoś ma jeszcze do spłacenia 100 tyś w przeliczeniu frankowym to po przejściu na rozliczenie złotówkowe , będzie miał do spłaty 50 tysięcy. Czy taki układ z bankiem się opłaca i czy warto skorzystać z tego rozwiązania ?
Mi się wydaje zbyt duże ryzyko - poczytaj o BRICS, resecie monetarnym, Klausie Schwabie, CBDC. Oczywiście to może im nie wyjść, ale zbyt wiele wskazuje na to, że będzie hard reset i nasze PLNy pójdą w cholerę. Myślę, że nie trzeba pisać, które inwestycje przetrwają tego typu perturbacje, a które nie. Historia kołem się toczy.
Dzięki za uwagę, zmierzam do tego, że WIBOR też reaguje na zmiany stóp i oczekiwania wobec ich zmian, więc krążymy wszystkimi pojęciami wokół tego samego zjawiska