Temat niektórzy by stwierdzili że zbyt krótki do zagrania improwizacji ale to wcale nie prawda. W Pana interpretacji nawet kilka dźwięków to zupełnie wystarczająca baza do stworzenia pięknego dzieła 🙂
Właśnie o to chodzi w operowaniu tematem w improwizacji. Nawet najdłuższy temat musi podlegać "cięciom" i "żonglowaniu" motywami z "pociętego" tematu. W przeciwnym razie robi się z improwizacji - dalekie od ideału improwizacji - cytowanie tematu jedynie z "wariacjami" harmonicznymi, nawet nie mieszczące się za bardzo w "widełkach" formy partity czy w ogóle formy wariacyjnej