Dziękuję ja Biskupie całą nauka jest koniecznie potrzebne dla neokatechumenatu... Tak właśnie doświadczyłem w Bielsku... Jako prorok posłany ku nawróceniu. Zostałem usunięty po słowach ZAMILKNIJ
Jedno pokolenie...Można się zadumać nad Polską, jeszcze w 1989 r. solidarną a 20- 30 lat później straszliwie podzieloną, rozdartą nienawiściami politycznymi i prywatą...
@@ryszardsych9882 Powiem tak. Nie próbujmy teraz licytować się, co kto powiedział. Były różne rachunki krzywd.... Ale, tak mi się wydaje, zabrakło mocnych słów w rodzaju, " wybaczamy i prosimy o wybaczenie" . Słowa , które kiedyś wzburzyły wielu, także katolików. Ale one okazały swoje znaczenie, odłożone w czasie , także w wymiarze politycznym.. Zamiast tego rozpoczął się wyścig by odebrać swoje. Brał w tym udział - niestety - i KK w Polsce...
Tak będzie zawsze. I na pewno nie pomoże to co się dzieje w Kościele. Kiedyś, tj. przed soborem, wszyscy klękali przed Bogiem, i nikt nie powiedział, że ktoś klęka przed biskupami. Teraz w Kościele liczy się muzyka, radość, emocje, a Pan Bóg to tylko jakiś dodatek.
@@jaroszewskijedrzej3689 Nie idealizujmy Kościoła przedsoborowego. Nie ma prostych podpowiedzi na złożone problemy... Osłabienie intelektualnego i - by tak powiedzieć - życiotwórczego autorytetu Kościoła czy szerzej chrześcijaństwa, zauważył już Nietzsche w 19 w. ogłaszając symboliczną śmierć Boga. Samym chrześcijanom przypiał postawę nihilizmu, co mnie, więcej oznaczało to, że co innego deklarują a zupełnie inaczej postępują.... I ten proces narastał.. Dla tradycjonalistów wszystko zdaje się być proste jak łom... Sobór wszystko ppopsuł i kuniec... No nie tak. .. Twórcy SW I i II - mieli na uwadze problemy global ne i starali sie im sprostać. Co nie znaczy, że konstytucje soborowe nie przyniosły nowych trudności. Ale zapobiegły przynajmniej izolacji KK w świecie i stanowi zimnej wojny między różnymi wyznaniami i obrządkami... Zdjęly z wiedzy naukowej i pośrednio technologii odium jakiegoś diabelskiego knucia...Myślę także, że ważne dla wielu katolików w Polsce jest to, że Kościół posoborowy w trudnym czasie wypromował wielkich , charyzmatycznych kapłanów... I to nie tylko o św. JPII-go i Prymasa Tysiąclecia chodzi... Pożniej było gorzej... Brak czujności kiedy zagrożenia minęły... Może, jak chce ks. T. I. Zalewski; brak jakiegoś głębokiego rachunku sumienia i pokuty w samym hierarchicznym kościele...?
Ależ najwyraźniej właśnie są pierwsze i drugie kategorie uczniów Jezusa... Jezus postawił na mężczyzn jako uczniów... "Pójdź za Mną" nie padło NIGDY do kobiety.... w dzisiejszej Ewangelii też nie...---> Godność arcykapłańska czy nazirejczyka czyli- powołanie do szczególnej bliskości z Jezusem?- ..... wcale więc nie dla wszystkich, którzy ostatecznie za Jezusem jednak idą....😔