Kiedyś miałem kolegę Tomka, w pewien wtorek jechałem do biedronki po masło na kanapki i jak wracałem to widziałem Tomka jak z rodzicami jechał. Tomek mieszkał na przedmieściach, bardzo lubił piłkę nożną, spanie oraz granie w Minecrafta. Raz na jego Xboxie graliśmy w Minecrafta i w tym Minecrafcie zbudowaliśmy domek a wtedy Tomek nazwał swojego pieska Bombelek. Tak jak jego pies nie w Minecrafcie. Tomek w szkole dobrze się uczył, choć raz poprawiał pałę z języka niemieckiego na przerwie, o dziwo drzwi były zamknięte na klucz ale nie będę wchodził w szczegóły. Tomek ogółem był spoko i fajne domki w Minecrafcie budował. Pewnego dnia gdy wracał na rowerze to potrącił go samochód, fiat 126p. Zaopiekowałem się nim w domu, teraz wygląda jak wyścigówka. Tomek miał fajny ten rower.
6:11 zwerfikowałem to i zawodnik plkd nie miał kontaktu z piłką co prawda piłka przeszła obok jego stopy ale nie dotknął jej więc uznaje to jako dobrze podyktowany karny