nie ma oryginalnej linii bassu, bo jak byćmoże niektórzy wysłyszeli awałek jest zaaranżowany na salsę, gdzie funkowy slap bassu by nie pasował. Genialna aranżacja i świetna i świetne wykonanie również Patryka Stachury - basisty. Pełne zawodoswtwo :-)
Najlepsze wykonanie tego utworu !! To oryginalna wersja z płyty "królowie życia" Dla nie wtajemniczonych Bez ograniczeń to kompozycja Sławomira Łosowskiego. Z resztą właściwie prawie wszystkie instrumentale KOMBi były jego autorstwa!!
Jesli ktos mowi ze Dabrowka cos zawalil to niech lepiej wraca pilowac przejscia do polki. Kolo pociska takie beaty ze mi kopara do jądra wewnetrznego opada mimo tego ze gram prawie 14 lat.
Dąbrówka nie jest osobą, ktora mogłaby coś zawalić. Ani nie jest nią Sławek Berny, ani generał Sztaba. Stawiałbym raczej na to, że osobie, która robiła montaż wideo tego materiału omsknęła się ręka, lub - co bardziej prawdopodobne - nie miała ona za grosz słuchu i przycięła materiał na rympał, siekierą. No i wyszło tak, że się nie zgadza. Bo się, kurwa, nie zgadza - pomiędzy 0:16 a 0:17. A jak ktoś twierdzi, że tak ma być, to niech zmieni branżę i zajmie się hodowlą jedwabników, a nie muzyką. A tak w ogóle, to wykon miazga. Do entej. Co prawda basista smutny w chuj, ale nie ważne, wystarczy, że gra jak trzeba. Peace!
Ale sie niektorzy spinaja:) Wiadomo, ze wersja kombi jako oryginalna jest zajebista, a Sztaba nie chcial tego kopiowac i zrobil trche pod sambe (a nie bosse jak tu ktos zarzucil) Fajna wersja i po temacie.
@cuniek przyłączam się do wniosku :) Slapu nie słychać a to rdzeń, przewodnik i koloryzant tego kawałka. Szkoda że go tutaj Sztaba nie podkreślił. Ale i tak kawałek super przearanżowany. Nawet podniesienie o kwintę drugiej zwrotki mi się spodobało :)
@Melodja Zgadzam sie z toba tez jestem perkusista i w nie których momentach moze nawet chodziło o nie równości jak to jest w orginalnej wersji tomka i sławka łosowskich
@codipar Tak słyszę. Mogę się mylić, ale przy każdym odsłuchu odnoszę to samo wrażenie. A co jakiś czas tu wracam ze względu na mniej lub bardziej egzaltowane komentarze ;)
@Melodja Wychodzi tu prawdziwa polska zasciankowa zazdrosc - muza na zywo,najlepsi muzycy i co tu wiecej chciec? Jestem tez perkusista i chcialbym grac 60% tego co p.Dabrowka. Jak juz sie czepiamy to moze skrytykowac fryzury publiki..?
Jechałem dziś autem i właśnie zastanawiałem się, że głupotę palnąłem, bo werbel absolutnie nie mógłby być na raz, wiadomomo. Możliwe, że słyszysz jakiś krzak w tym momencie :) Ja natomiast kiedy wchodzi cały band dostaję erekcji ;) Pozdro!
Wydaje mi się, że instrumenty dęte weszły nieco przed perkusję. Niemniej, chciałbym przeprosić, jeśli moja poprzednia wypowiedź zabrzamiała zbyt zero-jedynkowo. Prawda jest taka, że w tego typu aranżacjach b.ważna jest jakość odsłuchu. Np.po przesłuchaniu na youtubie symfonicznych wersji utworów Scorpions'ów wrażenie jest dużo gorsze niż podczas słuchania płyty koncertowej
Właśnie o to mi chodziło...Ale oczywiście przez niektórych przemawia zazdrość...Też jestem perkusistą i uważam że małe zachwianie nie świadczy o niczym...najważniejsze że utrzymał całą kapele w timie...jak już nie jest na raz to musi być nie równo tak ? Poprostu ascbnf nie wiesz co się tam dzieje...Zagraj w połowie jak MD to mogę z Tobą porozmawiać...
sami "fachowcy" komentują jak widzę:) tylko ciekawe ilu z was potrafiło by tak zagrać?:) nawet jeśli było jakieś potknięcie to co z tego?!! takie jest granie na żywo
Za bezkompromisowość to pana dyrygenta podziwiam. Musi być niezłym sukinsynem by cisnąć każdego tam z orkiestry by kazdy instrument brzmiał jak należy. Ja potem byłbym tym gościem co ociera łzy w orkiestrze.
chodzi ci o to że niektórzy muzycy się spóźnili?? czy jako cała orkiestra?? bo jeśli cała orkiestra to przelicz sobie w metrum 4/4 klaskając od początku utworu. I co nierówno??
@NaAaAaTTT A co mnie interesuje, że tam jest 30 muzyków? Może być i 130, ale ten utwór powinien opierać się na charakterystycznym basie, a tu jest zagrany po prostu poprawnie i tyle.
Co do basu piszecie że nie słychać ja co rok widze orkiestre Adama Sztaby i nawet wykonuje utwory przez niego aranżowane i wiedzcie że wszystko jest suuper i grają w time a bas lepszy od orginalu kombi i Patryk Stachura basista u Adama jest doskonały a reszta też rewelacja
W pełni się z Tobą zgadzam, Korshak. Linia basu jest zdecydowanie najcenniejsza w tym utworze, zaś w tej wersji - zupełnie głucha. Żenująco nierówne wejście w 0:17... Ciekaw jestem czym kierowali się krytykujący Cię ludzie, bo na pewno nie znajomością prawideł muzyki :)
@JarekMusictramp Widzę, że reprezentujesz równie popularny co idiotyczny pogląd, że nie należy czegoś krytykować dopóki samemu nie zrobi się lepiej. Takie same komentarze walisz pod recenzjami filmów albo książek? "Słaby film? Zrób lepszy". To Nonsens. Jako słuchacz mam prawo oceniać tym bardziej, że jest to cover. Dodam tylko, że w zestawieniu z oryginałem wypada nędznie właśnie przez nieciekawą linię basu.
Człowieku...kim Ty w ogóle jesteś...? Ty jesteś muzykiem ? tak z czystej ciekawości...Zachowujesz sie jakbyś kończył conajmniej Berklee'y...za dużo filozofii...expert sie znalazł...
Co to jest? W kombi grali w 4 i ich wersja miała jebniecie a tutaj? jakaś bossa nova, najbardziej brakuje mi brzmienia tej charakterystycznej "disco" gitary w intro.
nie ma oryginalnej linii bassu, bo jak byćmoże niektórzy wysłyszeli awałek jest zaaranżowany na salsę, gdzie funkowy slap bassu by nie pasował. Genialna aranżacja i świetna i świetne wykonanie również Patryka Stachury - basisty. Pełne zawodoswtwo :-)