AFIRMACJE Produktywność 

I jest również dla mężczyzn ❤️👍

@@AniaAftowicz dziękuję za odpowiedź to jest bardzo miłe

Ale się cieszę 🎉❤

Warto słuchać intuicji 🙏❤️

Realizacja dźwięku przez Martę z kanału Mamy Gadane moi drodzy to petarda 🧨Marta, dziękuję za Twoją wspaniałą pracę 🙏🙏🙏❤❤❤

❤ jestem wdzięczna za Ciebie, że tu trafiłaś i mogę Cię wspierać!

Nawet nie wiesz ile takie słowa dla mnie znaczą, dziękuję ❤️❤️❤️

Tak właśnie się starałam zrobić, żeby Was maksymalnie zmotywować, ale też nie przytłoczyć przykręcaniem śruby 😜 Bo to w dłuższej perspektywie nikomu nie wychodzi na dobre 😉

😍😍😍

Skrajności pokazują nam nasze granice 🙏 Ważne, żeby nie musieć ich wciąż dotykać ❤ PS: Z wielką przyjemnością!!! Dla mnie „produktywność po mojemu” to również wyzwanie ❤️‍🔥

Przygotowuję nową listę na Spotify :)

@@i.g.i9497 Tak, pomagam w tym zawodowo 👍 Zawsze można zmienić drogę zawodową, bez względu na wiek 😉

@@AniaAftowicz Dziękuję pięknie za odpowiedź 😊 Czy gdzieś przez stronę internetową można poszukać kontaktu? :)

@@i.g.i9497 Jasne, aniaaftowicz.com/kontakt

Jasne, że tak

@@AniaAftowicz Dziękuję za odpowiedź ♥️ Pozdrawiam ciepło ♥️💜

Przygotowuję właśnie nową listę, żeby tam umieścić :)

Małymi krokami do przodu, zmniejsz cel finansowy na taki w jaki wierzysz, że jest realny na dziś a później jak go osiągniesz to zwiększaj na kolejny i kolejny ;)

Dokładnie tak, jak napisała Karolina 😍 Doprecyzować cele. Osobiście odradzam pod kątem celów podejście "wszystko albo nic". Każdy cel można rozbić na mniejsze, które są realne. I zbliżają do tego głównego. Ale też sprawdź sobie o co tak naprawdę chodzi, jeśli chodzi o finanse, co to "tyle pieniędzy" miałoby Ci dać. Bo raczej nie chodzi Ci o kupkę banknotów z wizerunkiem starszego Pana, ale o sposób życia, które Ci te pieniądze umożliwią. I być może to pozwoli łatwiej rozbić ten cel na mniejsze. Tak najczęściej dzieje się w czasie indywidualnych sesji, kiedy ktoś przygląda się temu z jakiego powodu nie osiąga swoich celów.

@@AniaAftowicz A, jeśli małe kroki nie prowadzą do głównego? Przetrenowałam tę metodę milion razy.

​@@iwonaaleksandrowska to albo są to nieodpowiednie małe kroki, albo duży cel nie jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem w tym momencie. Ale głównie zwróć uwagę jakie są to małe kroki. Posłużę się metaforą... Tak jak w maratonie. Trudno Ci go przebiec bez regularnych ćwiczeń. Motywację utrzymujesz poprzez osiąganie mniejszych dystansów. Ale również każdy z nas jest inny i niekoniecznie czyjeś rozpisane treningi są najlepsze dla Ciebie, w Twojej sytuacji. Oczywiście zawsze możesz zrezygnować z maratonu. Dodatkowo sprawdź czy gdzieś na poziomie podświadomym się po prostu nie blokujesz, bo niezalężność finansowa oznaczałaby dla Ciebie duża zmianę. To jest coś, co najczęściej widzę na sesjach. Kiedy ktoś sobie uświadamia, że jeśli miałby to, czego chce, to musiałby sporo zmienić. Albo podjąć bardzo trudne dla siebie decyzje. Albo stracić to, co ma teraz...

@@AniaAftowicz no właśnie to jest straszne, że my jesteśmy niewolnikami podświadomości. Można się starać, harowac, a rezultatu i tak nie będzie, jeśli w podświadomości coś jeszcze jest. Ta świadomość blokuje mnie przed działaniem. Nie chcę się narażać wciąż na rozczarowanie i próżną pracę, dopóki nie mam gwarancji, że w podświadomości jeszcze czegoś nie ma. A przecież nikt nie da tej gwarancji, podświadomośc to studnia bez dna. Dobijające