Chyba nic poważnego w sumie w skutkach? Pozdrowienia! P.s. Czy mi się wydaje , czy jakieś 500m przed zdarzeniem, też jakaś remiza była? Nie jeżdżą do zdarzeń?
W tym przypadku skończyło się bez większych urazów. Tak podczas dojazdu mijaliśmy remizę OSP Świerzowa Polska. Jest to zaprzyjaźniona jednostka. Więcej tutaj: facebook.com/ospswierzowa ;)
@@matrix940 Syrena ma różny czas wycia, zależny od producenta i programowania więc na to bym nie patrzył, bardziej trzeba patrzeć na tempo które panuje w remizie, na wychodzone.
ES zes biegając dużo czasu się nie oszczędza. Lepiej na spokojnie się ubrać, tak żeby było wygodnie i na spokojnie zastanowić się czy wszystko ma się ze sobą. Śmieszą mnie turbole co biegają w amoku jak wariaci. Skoro nie potrafią w remizie się opanować to co to dopiero za bezmyślne szaleństwo podczas akcji musi być.
Panowie, syrena wyje w cyklu 40 sek + 10 sek przerwy. Taki cykl powtarza się trzykrotnie. Co daje łączny czas 2 min 30 sek. Wszyscy strażacy wiedzą o mają robić, a zbędny pośpiech wprowadził by tylko haos. Czas wyjazdu naszym zdaniem jest zadowalający i nie jedna jednostka chciała by tak szybko wyjeżdżać.
![ALARM + dojazd do zdarzenia OSP KSRG Szczepańcowa 349[R]01](/img/logo.svg){kind=logo}
