Po pierwsze, próbuję jak najbardziej ograniczyć jedzenie na mieście. Zamawiam z dowozem do domu 😅 Natomiast, jak się zdarzy jedzenie na mieście to idę do toalety i wyciągam nakładki, chowam je do pudełka Invisalign. Po jedzeniu, staram się chwilę odczekać, by ślina trochę "umyła" zęby i żuję gumę miętową. W toalecie lub na ławce zakładam nakładki. I do 2 h staram się umyć zęby w domu. Pozdrawiam 😊
Fajnie, że masz własna taktykę! Ja ostatnio troche sobie pofologowałam na urlopie bo co chwilę gdzieś coś jadłam i nakładałam nakładki na "brudne" zęby (wyłacznie przepłukane woda). Ale po tygodniu nic się wielkiego nie stało. Powodzenia w noszeniu, pozdrawiam ciepło!!!