"Pan Krzysztof miał gitarę w futerale, Pan Janusz okulary w futerale, a obaj talent" - cytat z pożegnalnej niewyemitowanej piosenki. Panowie przybliżali świat polityki i sztuki, lepiej niż transmisje z Sejmu i program Pegaz. Odgrywali dla zgrywy zmyślone zakulisowe rozmowy i spotkania karykaturalnie przedstawionych bohaterów większych i mniejszych afer, co jednak uwiarygadniane było przez dawne poselstwo Pana Rewińskiego. Działali w granicach dobrego smaku prowadząc gawędę. Jedna tylko wątpliwość nachodzi co do tego Panów programu... że zasiali ziarno na niepłodnej ziemi. Panowie używali niefrasobliwego budulca dla stworzenia jakościowego programu. Śmianie się z imion i nazwisk (często z drugiego imienia Pana Rokity), używanie dosadnego języka, paradoksalne przedstawianie zachowań Polaków, naśmiewanie z przypadłości anonimowych ludzi (murarz) miało niejako sens, ponieważ meritum programu była sama rozmowa prowadzona przy użyciu cytatów z poezji, przykładania znanych dowcipów do obecnych sytuacji, odnoszenia się do postaci dawnej kultury, odgrywania postaci publicznych, rymowania, śpiewania na żywo, a przede wszystkim podejście do polityków, jak do takich nawet zabawnych ludzi, wszystkich, bez wyjątków. Mniej osadzone w środowisku mediów nowe twarze chcące prostą metoda się mu przypodobać, a Panów P i R kojarzący, zaczęli rosnąć bazując na najłatwiej przyswajalnych elementach programów takich jak "Ale plama!". W czasie pierwszego PiS-u meritum amatorskiego pojmowania polityki stało się więc wyśmiewanie wzrostu ś.p. Kaczyńskiego, czy drugiego imienia ś.p. Gosiewskiego, następnie mieliśmy żarty ze Smoleńska, a dziś polityczny humor, który nie byłby deklaracją polityczną nie ma racji bytu.
Pamiętam że dość często czołówka AP leciała w ost. skeundach gdy Rewiński wyskakuje z wyśpiewanym tytułem, ale też mi dotyczas świtala mi dłuższa wersja i do niedawna myślałem że te fragmenty filmowe użyte w czołówce na których tle widnieją Siara i Piachu pochodziły z... Kilera, może gł. przez Siarę🤪
Gdy ten odcinek został wemitowany miałem 6 lat. Oglądałem go z moją mamą, na prawdę wielka szkoda, że byłem zbyt mały żeby cokolwiek zrozumieć i przełączyłem po paru minutach na kreskowki. Prawdziwy rarytas dla uszu!
Znam lepszą wersję. Bocian dał żabie jointa i kazał przytrzymać dym w płucach. Żaba odpłynęła... spotkała hipopotama: - co ty żaba taka uhahana? -A bo bocian dał mi przypalić, Płyń do niego to też ci da. Hipopotam płynie i wtem dostrzegł go bocian i spanikowany krzyczy: ŻABA! WYPUŚĆ POWIETRZE ŻABA!
Co ty gadasz, Piasecki super był z Rewińskim, robił db robotę, no ale sam p.Krzysiek był jednym z następców p.Tadeusza w ŚW, między oba panami był Kabaret Jurki, który położył program, podobnie jak potem Asia Bartel, samo ŚW zaczęło się powoli ledwo psuć za Drozdy, ale potem jak po nim przejęły Jurki prowadzenie to była ŻENADA, Piachu po ich odejściu był nieco lepszy od nich i od Andzi, ale gorszy od Tadzia, podniósł jeszcze ledwo poziom tego programu swoimi niektórymi zabawnymi żartami, z pewnością już lepszymi niż te coraz bd idiotyczne filmiki i te okropne sztuczne śmiechy podkładane zamiast odgłosów prawdziwej widowni, a szczególnie ten głośny dzieciaczek (bleee🤢🤢🤢🤢🤢🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮), ale gdy Piasecki zrezygnował z ŚW w 2007/08r. i na jego miejsce weszła Bartel to ona już całkiem zepsuła ten format, nie mogę się nadziwić dlaczego TVP zdecydowała się zdjąć ŚW tak późno, już na sam koniec 1szej dekady bieżącego wieku🤔🥴
Tak samo jak kiedyś mi sie ten program nie podobał,tak i teraz za powtórkami nie przepadam. Pseudo satyrycy próbują być śmieszni,gadają do kamery i ogólnie słabo to wychodzi.